Kiedy pojawia się znak STOP? 40, 50, 60 czy 70 lat? W wielu codziennych sytuacjach wiek staje się przyczyną lekceważenia i przykrego traktowania. Z takimi zachowaniami osoby starsze mogą spotkać się w trakcie poszukiwania pracy, w szpitalu i przychodni, w sklepie, w urzędzie, a także w rodzinie.
Na rynku pracy dyskryminacja wiekowa zaczyna się już po 40-tce. Na tym polu nieuprawnione i krzywdzące stereotypy na temat starszych pracowników są najbardziej rozpowszechnione. Pracodawcy bardzo często są przekonani, że starsi pracownicy są mniej wydajni od młodych, wolniej pracują i częściej chorują, są mniej elastyczni: trudno zmienić ich nawyki i nie potrafią się uczyć. Pracodawcy nie doceniają doświadczenia zawodowego osób starszych.
Pomimo faktu, że do kodeksu pracy w
roku 2004 wprowadzone zostały regulacje zakazujące dyskryminacji ze
względu na wiek - w prasie wciąż zamieszczane są ogłoszenia
wskazujące pożądany wiek pracowników „do 40 lat”, a na rozmowie o
pracę starsi mogą usłyszeć: „kwalifikacje spełnia, ale metryka nie
ta”. Starsi pracownicy rzadziej wysyłani są także na szkolenia
służące podniesieniu kwalifikacji zawodowych, a w przypadku
zwolnień grupowych pierwsi tracą pracę. Bezrobocie, masowe
wysyłanie na wcześniejsze emerytury, niechęć do zatrudniania
starszych pracowników doprowadziły do tego, że stopa aktywności
osób w przedziale 55-64 lata wynosi w Polsce zaledwie 26,2 %, i
należy do najniższych w Europie. W Szwecji wynosi aż 69,1 % , w
Wielkiej Brytanii – 56,2 % a w Niemczech 41,8 % (dane
Eurostat).
Służba zdrowia jest kolejnym obszarem, gdzie osoby starsze narażone są na gorsze traktowanie. Problemem jest przede wszystkim niedostateczna liczba geriatrów. Leczenie osób starszych wymaga przygotowania i odpowiedniej wiedzy, tymczasem obecnie w Polsce mamy ok. 100 czynnych zawodowo geriatrów, przy czym istnieją województwa, w których nie ma wojewódzkich konsultantów z zakresu geriatrii. Dolegliwości starszych pacjentów niejednokrotnie tłumaczone są po prostu wiekiem, co prowadzi do tego, że lekarze nie kierują osób starszych na kompleksowe badania – uznając, iż na starość nie ma leku. Takie zaniedbania prowadzą do nierozpoznania wielu chorób, którym można byłoby wcześniej zapobiec.
Starsi pacjenci skarżą się także na
problemy z wezwaniem karetki i na naruszające godność traktowanie w
szpitalach: zaniedbania w opiece i nieprzyjemne odzywki: „dziadek
siedź cicho”, „dziadek robimy zastrzyk!”
Jeśli przyjrzymy się funkcjonowaniu urzędów, ofercie produktów i usług dostępnych na rynku – trudno nie oprzeć się wrażeniu, że współczesny świat został zaprojektowany przede wszystkim dla młodych i sprawnych. Mała czcionka urzędowych druków i ulotek informacyjnych do leków, miniaturowe telefony komórkowe, brak miejsc siedzących w poczekalniach, brak wind czy poręczy, trudności w znalezieniu ubrań czy obuwia dostosowanego do potrzeb ludzi starszych - to tylko przykłady utrudnień, z jakimi osoby starsze spotykają się na co dzień.
Utrudniony dostęp do kredytów, zakupów na raty czy wyższe stawki ubezpieczeniowe to kolejne przykłady lekceważenia starszych klientów. Klientów, którzy posiadają niewielki, ale regularny i stabilny dochód w postaci emerytury.
- Mój 76-letni ojciec, mimo bardzo porządnej emerytury, nie może dokonywać zakupów na raty. Paradoksalnie ja - o dużo niższych dochodach – kupuje w ten sposób towary dla niego. Zakupy na raty nie są możliwe w tym magicznym wieku, jakby, nie wiem, co miało się stać – opowiada Pani Małgorzata z Lublina.
Dyskryminacja ze względu na płeć, niepełnosprawność to tematy znane i poruszane w mediach. Dyskryminacja ze względu na wiek jest nowym zagadnieniem, brakuje badań i analiz, niska jest także społeczna świadomość tego zjawiska. Mało także wiemy o społeczno-ekonomicznych kosztach, jakie ponosimy wskutek dyskryminowania osób starszych w Polsce.
Osoby starsze nie zawsze są
świadome, że spotykają się z zachowaniami, które możemy uznać za
dyskryminację ze względu na wiek. Na ogół nie protestują lub
uważają, że gorsze traktowanie jest czymś naturalnym na starość,
stanem, do którego powinni przywyknąć. Często samo słowo
dyskryminacja brzmi dla nich obco i niezrozumiale.
W Polsce organizacje działające na rzecz ludzi starszych i sami seniorzy mają wiele do zrobienia, aby nagłośnić problem dyskryminacji. Akademia Rozwoju Filantropii w Polsce dzięki wsparciu Unii Europejskiej realizuje program „STOP dyskryminacji osób starszych”. Wspólnie z ekspertami i organizacjami seniorskimi z ośmiu miast - stara się rozpoznać mechanizmy i zebrać konkretne przykłady dyskryminacji ze względu na wiek. ARFP współpracuje z Forum 50+ Seniorzy XXI wieku! – platformą kilkunastu organizacji seniorskich z całej Polski, które aktywnie zabierają głos przeciw dyskryminacji osób starszych.
Strona internetowa została objęta patronatem medialnym przez Portal organizacji pozarządowych www.ngo.pl
Źródło: ARFP