Publicystyka - ngo.pl

Ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej kreuje system pomocy dla osób, których nie stać na profesjonalną, płatną poradę prawnika. System ruszy 1 stycznia 2016 r. Wsparcie w 1500 punktach pomocy prawnej otrzymają osoby korzystające ze świadczeń pomocy społecznej, posiadające Kartę Dużej Rodziny, kombatanci i osoby represjonowane, weterani, młodzi (osoby, które nie ukończyły 26 lat), seniorzy (osoby, które ukończyły 65 l.) oraz ofiary klęsk i katastrof.

Połowę punktów pomocy będą mogły prowadzić organizacje pozarządowe. Nie wiadomo jednak czy uda im się spełnić wymagania zapisane w ustawie. Organizacje krytykowały ustawę w trakcie jej powstawania tłumacząc, że jest ona zagrożeniem dla poradnictwa prawnego i obywatelskiego, świadczonego od 20 lat przez stowarzyszenia i fundacje. Ostateczny kształt systemu pomocy nie podoba się również korporacjom prawniczym. Na jesieni rozstrzygnie się czy 50 proc. punktów, które zostało zarezerwowane dla trzeciego sektora, rzeczywiście trafi do NGO.

Nowelizacja ustawy o pomocy społecznej opisuje trzy typy instytucji, które będą pomagać osobom bezdomnym: noclegownie, schroniska dla bezdomnych oraz ogrzewalnie. Nie są to właściwie nowe rodzaje podmiotów – noclegownie i schroniska funkcjonują od dawna. Zmiana polega na tym, że ustawa dookreśla wymagania jakie stawia się tym placówkom, a także ich podopiecznym. Dodatkowo, wymagania te jeszcze bardziej szczegółowo opisze rozporządzenie.

Większość miejsc pomocy dla bezdomnych prowadzą w Polsce organizacje pozarządowe. To one będą musiały dostosować swoje działania do zapisów ustawy o pomocy społecznej. Projektodawcy uspakajają, że nie będzie to trudne, ponieważ NGO pomagające bezdomnym uczestniczyły w określaniu standardów, a same standardy nie "podnoszą poprzeczki". Ale krytyka zaproponowanych rozwiązań dotyczy nie tego, że stawia się organizacjom wysokie czy nierealne wymagania. Zapisanym przepisom zarzuca się raczej, że konserwują nienowoczesny i niewydolny system wspierania bezdomnych.