W Polsce jest ok. 35-40 tys. osób bezdomnych, ocenia Ministerstwo Polityki Społecznej. Tej zimy, każdy bezdomny znajdzie miejsce w schronisku – zapewnia Cezary Miżejewski. Apeluje jednocześnie, żeby placówki pomagające bezdomnym, w czasie mrozów, przyjmowały zgłaszające się osoby, nawet jeśli są one pod wpływem alkoholu.
20 grudnia 2004 r. odbyło się spotkanie minister polityki społecznej
Izabeli Jarugi-Nowackiej, z wojewodami oraz przedstawicielami organizacji pozarządowych. Rozmawiano
na temat przygotowań do świadczenia pomocy osobom bezdomnym w czasie nadchodzącej zimy. Pani
wiceminister podziękowała mediom za akcję informacyjną. Podkreśliła, że najważniejszą kwestią w
przypadku pomocy osobom niezamieszkałym jest dokładna diagnoza, czyli ustalenie przyczyn
bezdomności.
Cezary Miżejewski deklarował, że od 2005 r. program
"Bezdomność" realizowany będzie jako działania długofalowe. Chodzi o to, żeby zapewnić
stabilność instytucjom samorządowym i organizacjom pozarządowym pomagającym osobom bezdomnym.
Podczas spotkania swoje programy prezentowały również organizacje
pozarządowe. Anna Machalica-Pułtorak, prezes Stowarzyszenia "Otwarte Drzwi" opowiadała o
projekcie "Druga droga - wolski program reintegracji społecznej". Dzięki programowi 18
bezdomnych zamieszka w wyremontowanych, przy ich udziale, lokalach socjalnych. Z kolei Marek
Bogdanowicz ze Stowarzyszenia "Akcja - Zobaczyć Człowieka" przedstawił wyniki badania
ankietowego diagnozującego sytuację krakowskich bezdomnych.
Osobom bezdomnym skutecznie udaje się uniknąć wszelkich statystyk. W państwie, w którym meldunek jest nadal uregulowanym prawnie obowiązkiem, a jego brak oznacza status obywatela drugiej kategorii, policzenie bezdomnych od lat jest wyzwaniem dla środowiska organizacji niosących im pomoc oraz ministerstwa właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego. To trudne przedsięwzięcie realizuje, chyba z najlepszym, skutkiem Pomorskie Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomności (patrz m.in. informacja: Gdańsk: Konferencja 'Badanie socjodemograficzne 2003'). Dzięki wypracowanej metodologii, regularnie ponawiane badanie ujawnia liczbę osób niezamiszkałych na ściśle określonym terenie. Równie ambitną akcję prowadzi kielecki Caritas. Powstaje ogólnopolski rejestr osób bezdomnych (patrz informacja "Powstaje Ogólnopolska Baza Danych o Osobach Bezdomnych"). Dane ministerstwa to szacunki wynikające z sygnałów placówek udzielających bezdomnym pomocy - dotyczą więc tylko tych, do których wsparcie dotarto (a właściwie tych, którzy sami dotarli do wsparcia). Dane te pomijają osoby przebywające na dworcach, zimujące na działkach, w kanałach ciepłowniczych, na klatkach itp. Jeśli nie udaje się, w skali całego kraju i w miarę precyzyjnie, ustalić liczby osób, którym należałoby dostarczyć pomocy - zapewnić dach nad głową, posiłek - trudno jest oszacować jakie środki potrzebne są na te działania. Dlatego też od kilku lat pieniądze przekazywane organizacjom w ramach programu bezdomność są podobne (ok. 5 mln. zł rocznie). Z analizy wniosków składanych w 2004 r. do Ministerstwa Polityki Społecznej wynika, że placówki pomagające bezdomnym, w bieżącym roku, wnioskowały o co najmniej trzykrotnie większe środki, niż ostatecznie zostały im przyznane (patrz informacja "Program "Bezdomność" 2004 - konkurs ofert rozstrzygnięty" na stronie internetowej Ministerstwa Polityki Społecznej).