Prawdziwi wędkarze patrzyli ze zdumieniem, gdy mali i duzi warszawiacy chodzili wczoraj po Parku Moczydło z rękami pełnymi ryb. Z zazdrością rzucali też okiem a to na „Wiadro zawsze pełne ryb”, a to na wygodne „Sieciska” czy gigantyczną Ikrę.
Prawdziwi wędkarze patrzyli ze zdumieniem, gdy mali i duzi warszawiacy chodzili wczoraj po Parku Moczydło z rękami pełnymi ryb. Z zazdrością rzucali też okiem a to na „Wiadro zawsze pełne ryb”, a to na wygodne „Sieciska” czy gigantyczną Ikrę.
Mieszkańcy stolicy po raz kolejny dali się wkręcić we wspólną zabawę zorganizowaną przez Izę Rutkowską i Fundację Form i Kształtów. „Wędkowanie” można uznać za udane. Mimo chłodu i silnego wiatru wszyscy dobrze się bawili. Po raz kolejny pomogły w tym pomysłowe i dizajnerskie instalacje przygotowane przez artystów. Oto niektóre z nich.