Studenci Warszawskiej Politechniki przygotowują festiwal artystyczny.
Trwają gorączkowe przygotowania do GAP-y, czyli Grudniowego
Akademickiego Przeglądu Artystycznego. To już szósta edycja
imprezy przygotowywanej przez studentów Politechniki Warszawskiej.
- Ludzie myślą, że na technicznej uczelni kulturą nikt się nie
interesuje - mówi Kuba Lorencki, który koordynuje działkę poezji
mówionej i nowość tegorocznej GAPY - poezję śpiewaną. - Złamiemy te
stereotypy - dodaje bez wahania.
W tym roku Jarek Wójcik z energetyki chce recytować własne
wiersze. Rok temu wygrał pierwszą nagrodę. - Zadebiutowałem wtedy
przed szeroką publicznością. Świeża krew, jak to się mówi.
Stresowałem się trochę, bo kawiarnia, w której odbywał się wieczór
poetycki, była wypchana po brzegi - wspomina. W tym roku też marzy
mu się tytuł pierwszego poety Politechniki Warszawskiej.
Źródło: Gazeta Wyborcza (Stołeczna)