Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Płoccy bezdomni wcale nie są zaskoczeni spisem powszechnym. Widzą w nim nawet szansę na poprawę swojej sytuacji. Jak ankieterzy docierają do bezdomnych, opisuje Milena Orłowska w Gazecie Wyborczej (Płock).
Zorganizowane w ramach trwającego od 1 kwietnia Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań spisywanie bezdomnych, odbyło się w ubiegły weekend, 16-17 kwietnia 2011 r. Ponieważ rachmistrzowie nie wiedzieli jak dotrzeć do osób ubogich, bez stałego adresy zamieszkania, w Płocku wspierali ich strażnicy miejscy oraz pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Niektórych bezdomnych udało się spotkać w placówkach udzielających wsparcia (np. stołówkach), innych należało szukać na ogródkach działkowych czy w pustostanach. Pracownicy socjalni i strażnicy nie tylko gwarantowali bezpieczeństwo spisującym, ale także, dobrze orientując się w sytuacji bezdomnych, korygowali ich nie zawsze „precyzyjne” odpowiedzi. Spisano 35 bezdomnych. Posłużyła do tego specjalna, uproszczona ankieta.
więcej:
„Ludzie bezdomni i spis. Liczą na poprawę losu”, Milena Orłowska, Gazeta Wyborcza. Płock
http://wyborcza.pl/1,75248,9459210,Ludzie_bezdomni_i_spis__Licza_na_poprawe_losu.html#ixzz1Jy8raKoO
więcej:
„Ludzie bezdomni i spis. Liczą na poprawę losu”, Milena Orłowska, Gazeta Wyborcza. Płock
http://wyborcza.pl/1,75248,9459210,Ludzie_bezdomni_i_spis__Licza_na_poprawe_losu.html#ixzz1Jy8raKoO
Źródło: Gazeta Wyborcza. Płock
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.