Znamy już ostateczne zasady składania propozycji do warszawskiego budżetu obywatelskiego. Wystarczy wypełnić krótki formularz, zebrać 15 podpisów i już mamy szansę na realizację naszego pomysłu.
Stołeczny ratusz właśnie ogłosił zasady, na jakich przebiegać będzie składanie wniosków, ich wybór oraz realizacja. Propozycje będzie mógł zgłaszać każdy mieszkaniec Warszawy. W przypadku osób niepełnoletnich potrzebna będzie zgoda rodzica lub opiekuna prawnego.
Aby złożyć wniosek, trzeba zorientować się, ile pieniędzy przeznaczono w dzielnicach do dyspozycji mieszkańców. Najwięcej pieniędzy do wykorzystania jest na Ursynowie – 3 mln zł; najmniej w Rembertowie – 271 tys. zł. Kwota zależy od wielkości dzielnicowego budżetu oraz decyzji burmistrzów, którzy wybierali, jaką część dzielnicowych budżetów chcą zostawić do dyspozycji mieszkańców (od 0,5 do 1 proc.)
Projekty małe i duże
W niektórych dzielnicach cała pula pieniędzy zostanie przeznaczona na projekty ogólnodzielnicowe, w innych podzielono ją na mniejsze obszary. Są też takie, które będą łączyć oba te podejścia: część pieniędzy przeznaczą na całą dzielnicę, a część na mniejsze, lokalne potrzeby. Chodzi o to, aby całej sumy nie zabrały najbardziej aktywne osiedla. – Gdyby Praga-Południe nie została podzielona na mniejsze obszary, mogłoby się zdarzyć tak, że np. Saska Kępa zgłosiłaby bardzo dużo projektów, a te zgłaszane np. na Kamionku nie miałyby szansy być zrealizowane – tłumaczy Anna Petroff-Skiba, naczelnik wydziału konsultacji społecznych i partycypacji w Centrum Komunikacji Społecznej.
Aby zgłosić swój pomysł, trzeba oszacować, ile pieniędzy będzie potrzebnych do jego wykonania. Ma w tym pomóc wykaz z przykładowymi kosztami różnych działań i inwestycji przygotowany przez ratusz.
Poprawne wnioski
O czym trzeba pamiętać? Projekt musi być możliwy do wykonania w ciągu jednego roku. Jeżeli charakter przedsięwzięcia będzie wymagał tego, by był realizowany w jakiejś przestrzeni, musi być to miejsce ogólnodostępne i należące do miasta. W niektórych dzielnicach istnieje możliwość zgłaszania projektów na terenach innych niż miejskie, ale potrzeba będzie zgoda dysponenta terenu. Trzeba też mieć świadomość, że zgłaszane propozycje powinny mieścić się w zakresie zadań własnych dzielnic. Wnioski będzie można przesłać przez internet, listownie lub złożyć w Wydziale Obsługi Mieszkańców dzielnicy.
Wiedza i wsparcie
Już teraz znamy większość zasad składania wniosków. Niektóre dzielnice nie podjęły jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie wysokości kwot i podziału dzielnic oraz tego czy pozwolą na realizację projektów na terenach, które nie należą do miasta. Ale wszystko ma być wiadome przed 20 stycznia.
Wnioski będzie można składać pomiędzy 20 stycznia a 9 marca. Ci, którzy złożą formularz do 16 lutego, będą mogli wprowadzić poprawki, gdyby okazało się, że zawiera jakieś błędy.
Debaty i decyzje
Do 4 maja urzędnicy będą weryfikować wnioski pod kątem formalnym. Jeżeli okaże się, że w dzielnicach (lub mniejszych obszarach określonych przez dzielnice) wniosków jest więcej niż 50, ich autorzy spotkają się, by poprzez debatę i głosowanie wybrać te projekty, które najlepiej wpisują się w potrzeby mieszkańców.
Po zaprezentowaniu wszystkich projektów każdy z ich autorów lub przedstawicieli wybierze pięć z nich i przypisze im 5, 4, 3, 2 lub 1 punkt. Następnie punkty zostaną zsumowane i pod głosowanie wszystkich mieszkańców zostaną wybrane te projekty, które zbiorą ich najwięcej.
Po przygotowaniu listy przedsięwzięć rozpoczną się dyskusje na ich temat z udziałem mieszkańców. Następnie zostaną one poddane pod osąd mieszkańców, którzy będą mogli na nie głosować przez internet, listownie lub bezpośrednio w urzędzie.
Każdy mieszkaniec może głosować tylko w jednej dzielnicy, choć nie musi to być ta, w której mieszka: może wybrać inną, z którą czuje się w jakiś sposób związany. Najpopularniejsze projekty zostaną wcielone w życie w 2015. To, ile ich będzie, zależy od tego, jaki będzie ich koszt w stosunku do całej puli pieniędzy przeznaczonych na dany obszar. Może się więc okazać, że będzie ich jeden lub kilka. Wygrać mogą zarówno projekty duże, jak i małe.
Budżet obywatelski realizowany będzie w 2015.
Wszyscy patrzą na Warszawę
Podczas konferencji ratusza na temat budżetu obywatelskiego Marcin Wojdat, sekretarz m.st. Warszawy podkreślał, że jeśli budżet partycypacyjny jest dobrze przygotowany i realizowany, to jego skutkiem duża liczba mieszkańców angażujących się w proces zarządzania miastem. – Budujemy w ten sposób to, co można nazwać społeczeństwem obywatelskim lub po prostu wspólnotą samorządową. Jeżeli mamy możliwość decydować w jakiejś kwestii, nawet małej, jak skwer, chodnik czy plac zabaw, to bierzemy za to odpowiedzialność i się tym po prostu opiekujemy – tłumaczył.
Jarosław Jóźwiak, dyrektor Centrum Komunikacji Społecznej zwracał uwagę, że na razie nie ma jeszcze solidnych podstaw prawnych dla realizacji budżetu obywatelskiego. – Opieramy się na przepisach dotyczących konsultacji społecznych oraz na umowie społecznej, która zakłada, że decyzje, które zostaną podjęte przez mieszkańców będą wiążące.
– Pomimo pośpiechu nad wdrażaniem budżetu w Warszawie jestem zadowolony, jak to zostało zorganizowane. Bo uwzględnia debatę mieszkańców – ocenia Dariusz Kraszewski, członek Rady ds. budżetu partycypacyjnego przy Prezydencie m.st. Warszawy. – Niestety w Polsce często jest tak, że budżet partycypacyjny odbywa się w formie plebiscytu. A bardzo istotne jest, aby zawierał element dyskusji. To jest sposób na wyeliminowanie niezbyt sensownych projektów.
Kraszewski zwracał uwagę, że przebieg prac nad budżetem w Warszawie jest kluczowy dla rozwoju tej idei w całej Polsce. – Warszawa jest stolicą i wszyscy na Warszawę będą patrzeć – podkreślał.
Więcej informacji:
Źródło: inf. własna (warszawa.ngo.pl)