Odwaga, bezczelność, niezależność i… współpraca. Przyznano nagrodę im. Anny Laszuk
5 kwietnia radio TOK FM po raz szósty przyznało nagrodę im. Anny Laszuk. Podczas gali z tej okazji najczęściej mówiono o podejmowaniu trudnych wyzwań, wychodzeniu poza ustalone schematy, poszukiwaniu dobrych rozwiązań, nieakceptowaniu tego, jak jest i umiejętności radzenia sobie z presją otoczenia.
Klimat niezależności, wolnomyślicielstwa i niesamowitej energii wprowadziła Maria Peszek krótkim, ale wciskającym w fotel (niestety) koncertem. Potem nastrój już tylko się podnosił.
Najpierw była świetna laudacja profesora Jerzego Vetulaniego dotycząca doktora Marka Bachańskiego i Doroty Gudaniec. On jest lekarzem, który leczył dzieci marihuaną, ona matką leczonego przez niego chłopca i „matką medycznej marihuany”. Profesor Vetulani uprzytomnił obecnym, jakiej odwagi wymagało to od nominowanych i co dzięki nim się wydarzyło. Zmierzyli się z pokutującym w Polsce mitem, że marihuana to „samo zło”, mimo istnienia oczywistych dowodów na jej lecznicze działanie. I nawet ci, którzy wciąż udają głuchych, muszą usłyszeć, że złem jest nie leczyć, gdy lek jest znany i na wyciągniecie ręki.
To przemówienie podniosło nastroje jeszcze bardziej. Bo kto powinien dostać nagrodę w sytuacji, gdy wszyscy nominowani są absolutnie wyjątkowi? Kolejną osobą był bowiem Jerzy Owsiak, którego zasług nie da się przecenić. Przez 25 lat, nie bacząc na krytykę i karmiąc się tylko dobrą energią ludzi i wyzwalając ją w innych, buduje niepowtarzalną akcję, ratuje noworodki, seniorów, osoby, które uległy wypadkom.
Jednak …chyba każda osoba obecna na sali poczuła lekki żal, że nie można nagrodzić wszystkich. Wszyscy nominowani realnie zmieniają życie ludzi – pacjentów, seniorów, uczniów, rodziców, kobiet, osób z niepełnosprawnością, imigrantów, osób nieheteronormatywnych, pracownic i pracowników, mieszkanek i mieszkańców polskich gmin. Wszyscy nominowani to wyjątkowe postaci – odważne, rzucające losowi bezczelne wyzwania, mające niezależny ogląd sytuacji, a jednocześnie współpracujące i tworzące wyjątkową rzeczywistość.
Gala szóstej nagrody Radia TOK FM im. Anny Laszuk miała taki klimat, jakby wszyscy byli wygrani. Bo de facto byli. Nawet jeśli ktoś poczuł żal, to patrząc na całokształt, duch spotkania nie pozwalał zbyt długo się smucić.
Źródło: Sieć Obywatelska Watchdog Polska