Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Kim jesteście? Dlaczego kandydujecie? Za co mamy wam płacić? - pytają młodzi warszawiacy kandydatów na europosłów. Założyli stronę internetową i umieścili na niej ankietę z pytaniami do wszystkich startujących do Europarlamentu. Zachęcają, żeby ją wypełniali.
- Konstytucja daje nam możliwość zadawania pytań. To pytamy.
Chcemy wiedzieć, kim są ci, którzy będą nas reprezentować -
wyjaśnia Róża Rzeplińska ze Stowarzyszenia 61. Stowarzyszenie swoją
nazwę wzięło od artykułu 61 konstytucji o prawie uzyskania
informacji publicznej.
- Niedługo wybory, a ludzie nie mają pojęcia, czym jest Parlament
Europejski, jakie zapadają tam decyzje, kim są kandydaci, na
których zagłosują 7 czerwca. Politycy traktują nas jak idiotów:
robią spoty telewizyjne, spece od PR mówią im, jak wyglądać, jaką
minę przybrać na konferencji. Merytorycznie w ogóle się nie
rozmawia - dodaje Ola Muzińska ze stowarzyszenia Wybieram.pl. Obie
organizacje są znane z akcji profrekfencyjnych z poprzednich
wyborów.
Z 1310 kandydatów z całej Polski udało im się dotrzeć do blisko
- Na razie odpowiedziało 62. Dziewczyny szukają namiarów na
polityków w portalach społecznościowych, przez sztaby, o pomoc
proszą też dziennikarzy.
Co do tej pory je zaskoczyło? - Udało mi się w końcu skontaktować z
kandydatem. I słyszę od niego, że nie wypełni naszej ankiety, bo
nie potrafi wysłać maila. To jak zamierza pracować w Parlamencie
Europejskim? Takich osób było kilka, i to z najważniejszych partii
- z niedowierzaniem mówi Róża. Ostatnio asystentka znanego posła
dała jej wykład, że pan poseł wcale nie ma obowiązku odpowiadać na
dziwne pytania. A w ogóle to jest ochrona danych osobowych.
- Wyborcy mają wielką siłę. Naprawdę nie musimy dokonywać wyboru
na chybił trafił - przekonuje Róża. I radzi, żeby każdy z nas
wysłał maila do sztabu swojego kandydata i poprosił o wypełnienie
ankiety.
- Strona będzie działać po wyborach. Można będzie zobaczyć na niej
i porównać przedwyborcze chęci i deklaracje z rzeczywistością -
proponuje Ola.
Więcej: Wojciech Karpieszuk,
Studenci odpytyją kandydatów do Brukseli, 19 maja 2009
Źródło: Gazeta Wyborcza (Stołeczna)
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.