Dzięki ich rolniczej działalności chronione są jedne z najcenniejszych w skali Europy siedlisk przyrodniczych. Uświadomienie znaczenia pasterstwa w ochronie przyrody, wskazanie możliwości dodatkowych zajęć wynikających z takiej działalności - to niektóre z zamierzeń projektu Jurajski Szlak Pasterski.
Z ponad sześćdziesięciu osób uczestniczących w realizowanym przez Fundację Przyroda i Człowiek projekcie pn. "Jurajski Szlak Pasterski", ponad połowa zajmuje się hodowlą, głównie rodzimej dla Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, owcy rasy olkuskiej. Rolnicy wypasają zwierzęta w unikatowych dla Wyżyny terenach, tym samym chroniąc jedne z najcenniejszych w skali Europy siedlisk przyrodniczych – murawy kserotermiczne. Od maja do grudnia 2013 roku, kilkudziesięciu rolników i mieszkańców terenów wiejskich z województwa śląskiego i małopolskiego wzięło udział w wielu działaniach, zaplanowanych z zachowaniem równowagi między interesami przyrody i funkcjonującego w tej przestrzeni człowieka.
Wykonana waloryzacja przyrodnicza z wydaniem zaleceń dla każdego z hodowców, ma zapobiec nieświadomej i niezorganizowanej działalności, która może przyczynić się do degradacji cennych przyrodniczo siedlisk w wyniku nieumiejętnego gospodarowania ludzi z użyciem zwierząt gospodarskich. Zorganizowany w sierpniu wyjazd studyjny podążał śladem Redyku Karpackiego TRANSHUMANCE 2013 – tradycyjnej wędrówki pasterzy z owcami, przemierzających od maja do września tego roku państwa karpackie: Rumunię, Ukrainę, Polskę, Słowację i Czechy. Uczestnicy projektu spotkali się z wędrującymi pasterzami w Gorcach i na Spiszu. Podczas trzydniowego wyjazdu był czas m.in. na podpatrywanie dobrych praktyk w gospodarowaniu przestrzenią przyrodniczą i krajobrazem kulturowym, na spotkania z hodowcami owiec, z kulturą góralską, występy zespołów regionalnych, wspólne tradycyjne zabawy dzieci i młodzieży, a także opowieści o nie zawsze łatwej sztuce kultywowania pasterskich tradycji w górach.
Poza aktywizacją gospodarczą uczestników projektu, równie ważny był aspekt społeczny, związany z integracją rolników zajmujących się podobną działalnością i wymianą doświadczeń. Istotny jest fakt, że uczestnicy projektu reprezentują trzy pokolenia mieszkańców wsi.
– Człowiek potrzebuje bliskości drugiego człowieka, a nie wytworu maszyny. Dzisiaj po zapadnięciu zmroku widać na wsi tylko niebieskie od telewizorów szyby – podkreśla Bożena Lidia Zasik, sołtyska wsi Przybynów, jedna z uczestniczek projektu Jurajski Szlak Pasterski, która prowadzi hodowlę owiec.
– Miło wspominam lata, kiedy ludzie organizowali sobie czas na wspólnych spotkaniach przy ręcznym gręplowaniu czy przędzeniu wełny, robieniu na drutach. Zauważam potrzebę takich sąsiedzkich spotkań. Bardzo podobały mi się warsztaty filcowania wełny organizowane w związku z Projektem. Wełny jest u nas pod dostatkiem. Przydałoby się tylko, żeby wełna i wyroby z polskiej wełny znów były modne.
Jurajski Szlak Pasterski – projekt dofinansowany ze środków Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.
Źródło: www.jurajskiszlakpasterski.pl