Minister środowiska Henryk Kowalczyk ogłosił dzisiaj skład zespołu, który na zlecenie ministra ma zadecydować o przyszłości Puszczy Białowieskiej. Koalicja organizacji pozarządowych Kocham Puszczę uważa, że skład zespołu, do którego weszły osoby współodpowiedzialne za dewastację Puszczy Białowieskiej, wskazuje na to, że ma on służyć wypracowaniu sposobu dalszej eksploatacji naszego najcenniejszego lasu, a nie jego skutecznej ochrony.
W ogłoszonym przez ministra zespole znalazło się miejsce dla wszystkich członków Naukowej Rady Leśnictwa, która dwa lata temu przygotowała dokument dający pretekst do zwiększenia wycinki w Puszczy, co doprowadziło do działań łamiących prawo UE. W pracach zespołu weźmie udział m.in. Jacek Hilszczański, który trzykrotnie próbował usprawiedliwić przed unijnymi instytucjami dewastację poczynioną przez ministra Szyszkę, wielokrotnie wcześniej nawoływał do “aktywnej ochrony” Puszczy poprzez zwiększenie wyrębów. Inny ekspert – Janusz Sowa, wsławił się stwierdzeniem, że Już nasi dziadowie i pradziadowie wiedzieli, że jedyną metodą prowadzenia gospodarstwa leśnego jest siekiera” [1]. Z kolei spośród 140 naukowców podpisanych pod niedawnym listem do premiera Mateusza Morawieckiego o rozszerzenie parku narodowego na obszar całej Puszczy [2] do zespołu zaproszony został tylko jeden.
„Nie wyobrażamy sobie, że w zespole zasiądą osoby i naukowcy promujący typowo gospodarczy model zarządzania Puszczą. To oni popierali działania poprzedniego ministra sprzeczne z planem zadań ochronnych dla obszaru Puszcza Białowieska oraz naszymi zobowiązaniami wobec UNESCO. Poglądy tych osób doprowadziły do dewastacji Puszczy oraz zaprowadziły nasz kraj przed Trybunał Sprawiedliwości UE, który stwierdził, że zwiększenie wycinki było niezgodne z prawem. Przyszłość Puszczy nie może znaleźć się w rękach osób, które już raz zawiodły społeczne zaufanie. Taki skład zespołu wróży jak najgorzej Puszczy i Polsce” – komentują organizacje ClientEarth - Prawnicy dla Ziemi, Fundacja Dzika Polska, Greenmind, Greenpeace, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot i WWF.
Organizacje przypominają, że wyrok Trybunału nie nakłada na Polskę konieczności powoływania zespołów i wypracowywania nowych rozwiązań. „Rozwiązania leżą gotowe na stole - to Plan Zadań Ochronnych obszaru Natura 2000, plik nominacyjny Obiektu Światowego Dziedzictwa UNESCO i pakiet ustaw zespołu ekspertów prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który miał rozszerzyć park narodowy na obszar całej Puszczy. Te dokumenty zawierają dobre propozycje dla Puszczy, chroniące jej przyrodę i gwarantujące rozwój puszczańskich gmin. Wystarczy do nich wrócić i wykonać odważny krok w kierunku właściwej ochrony naszego największego przyrodniczego skarbu. To, co dzisiaj zaproponował minister Henryk Kowalczyk, to niebezpieczny krok wstecz” – komentują przedstawiciele organizacji.
Źródło: Fundacja WWF Polska