Plebiscyt (na miejsce) „Stołeczne-Społeczne” nabiera rumieńców. Choć jego kampania informacyjna dopiero się rozkręca, mamy już kilka naprawdę fajnych zgłoszeń.
Pierwszym kandydatem był parkan lotniska Okęcie przy ulicy Wirażowej. To właśnie tam przez okrągły rok, we dnie i w nocy spotkać można spottersów – nieformalną społeczność zafascynowaną samolotami i ich fotografowaniem.
Drugi kandydat – klubokawiarnia OSiR przy Tamce – też ma zacięcie komunikacyjne, rowerowe. Mobilna była też, zgłoszona już do plebiscytu, stara wiślana barka Herbatnik, cumująca dziś w Porcie Czerniakowskim. Najwyraźniej widać, że komunikacja sprzyja komunikacji (tej międzyludzkiej).
Bardziej statyczny charakter mają: Centrum Kultury Nowy Wspaniały Świat oraz klubokawiarnia Chłodna 25. Ze swoich miejsc nie ruszają się i nie ruszały. Związek z konkretną lokalizacją w obu przypadkach podkreśla nawet sama nazwa (lokalizacji i lokalu).
Warto zauważyć – tu zapowiadana dygresja – że w Warszawie nie ma chyba ulicy, która swą nazwą nawiązywałaby do aktywizmu, filantropii, bądź społecznościowego charakteru miasta. No chyba, że za takie uznać śródmiejskie: Zgodę i Wspólną oraz Obywatelską w Ursusie. Po macoszemu potraktowany została też stołeczność Warszawy. Na początku lat 90-tych jeszcze przedwojenną ulicę Stołeczną przemianowano na ks. Popiełuszki, a z obiecywanego Ronda Stołecznego (na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Jerozolimskich) wyszło nam Rondo Romana Dmowskiego. (koniec dygresji)
Wracając do naszego plebiscytu, przypominamy, że na osoby zgłaszające kandydatury (i ciekawie je uzasadniające) czekają warszawskie nagrody i gadgety. Ufundowały je m.in. Wydawnictwo Samper, internetowy sklep
www.babaryba.pl, Urząd m. st. Warszawy (kandydat do Europejskiej Stolicy Kultury 2016) oraz Muzeum Powstania Warszawskiego. Już w tej chwili wiemy, że będziemy mogli nagrodzić co najmniej kilkanaście osób, a liczba nagród z dnia na dzień powiększa się.