Na warszawskiej Woli odsłonięto nowy mural poświęcony niezwykłej postaci – generałowi Zbigniewowi Ściborowi-Rylskiemu ps. „Motyl”. Malowidło powstało na ścianie budynku przy al. Jana Pawła II 61, u zbiegu z ul. Miłą.
– Wielu z nas znało generała osobiście, podziwiało jego sprawność i jasność umysłu w wieku stu lat. Żałujemy, że odszedł od nas, ale pamiętamy go. Tym bardziej cieszę się tutaj na spotkanie ze Zbigniewem Ściborem-Rylskim, jakiego większość mieszkanek i mieszkańców współczesnej Warszawy nie mogła znać. Z młodym, 27-letnim chłopakiem, który potrafił sprzeciwić się faszystowskiemu totalitaryzmowi, przemocy, jakiej przez wiele lat doznawali mieszkańcy Warszawy. Stąd, z Woli, wyruszył 1 sierpnia na powstańczy szlak. Właśnie taki, jak na tym muralu – pełen energii, z sercem w młodej piersi – powiedział Tomasz Bratek, wiceprezydent m.st. Warszawy.
W wydarzeniu odsłonięcia muralu wzięły udział środowiska powstańców warszawskich, samorządowe, społecznicy oraz przedstawiciele Rady m.st. Warszawy.
– Każdy człowiek jest wyjątkowy, ale od czasu do czasu spotykamy unikalnych ludzi, którzy zostają w naszych sercach na zawsze. Taką właśnie postacią był generał Zbigniew Ścibor-Rylski, którego pamiętamy jako bardzo dobrego człowieka i naszą rolą jest przypominanie o jego wysiłku wojennym i powstańczym – mówiła Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca Rady m.st. Warszawy.
O Zbigniewie Ściborze-Rylskim
Zbigniew Ścibor-Rylski ps. „Motyl” byłoficerem, członkiem Armii Krajowej, generałem brygady Wojska Polskiego, Honorowym Obywatelem Warszawy. Urodził się w Browkach w Ukrainie. Po zdobyciu Kijowa przez wojska polskie wraz z rodziną wrócił do Polski. Po maturze wstąpił do Szkoły Podchorążych Lotnictwa, którą ukończył jako prymus w 1939 r. Brał udział w walkach pod Mrozami, Łęczną, Adamowem, Kockiem.
Po przybyciu do Warszawy 1 września 1940 r. wstąpił do ZWZ-AK. Przeszedł cały szlak bojowy dywizji. W lipcu 1944 r. został wezwany do Warszawy i 1 sierpnia 1944 r. otrzymał przydział do batalionu "Czata-49", zgrupowania "Radosław". Walczył na Woli, Muranowie, Stawkach i Starym Mieście. W całej kampanii był trzykrotnie ranny. Dwukrotnie został odznaczony Krzyżem Wojennym Virtuti Militari.