Choć nie do końca są sprawni umysłowo, nie oznacza, że są chorzy. A już na pewno nie zarażają. A czasem tak właśnie traktowani są niepełnosprawni intelektualnie. Według badań dla Stowarzyszenia Olimpiady Specjalne Polska – wśród osób niepełnosprawnych w najgorszej sytuacji są właśnie ci, którzy mają problemy intelektualne. To im najtrudniej funkcjonować w społeczeństwie, nie tylko z powodu niepełnosprawności. Być może ich odbiór społeczny niebawem się zmieni. We wrześniu 2010 w Warszawie odbędą się Europejskie Letnie Igrzyska Olimpiad Specjalnych.
Traktowani jak chorzy psychicznie
– Zanim odbędą się igrzyska, nad polskim społeczeństwem trzeba trochę popracować – mówi Bogusław Gałązka z Fundacji ELIOS 2010. Stowarzyszenie Olimpiady Specjalne Polska zleciły Instytutowi Badawczemu SMG/KRC Millward Brown przeprowadzenie badań polegających na przepytaniu Polaków, jak odbierają osoby niepełnosprawne intelektualnie. Wyniki tych badań przerażają. Polacy dużo łatwiej akceptują osoby z niepełnosprawnościami innymi niż intelektualna. 68 procent nie chciałoby się nimi opiekować. Co trzeci mieszkaniec naszego kraju odczuwa strach i nie chce mieć kontaktu z osobą niepełnosprawną intelektualnie. Prawie 40 procent uznaje te osoby za chore psychicznie, a prawie trzy czwarte Polaków nie przyznałoby im prawa do głosowania w wyborach i posiadania dzieci.
– Te badania są przerażające! – mówi aktor Piotr Adamczyk, ambasador przyszłorocznych igrzysk. – To, że tak wiele osób twierdzi, że niepełnosprawni nie powinni zakładać rodzin i nie mieć praw w głosowaniu dotknęło mnie najbardziej. Byłem przekonany, że polskie społeczeństwo jest dużo bardziej tolerancyjne i ma dużo większą świadomość, że niepełnosprawność intelektualna nie jest chorobą psychiczną, tylko jest stanem nieodwracalnym. Z czymś takim wiele osób się rodzi, to jest duży odsetek społeczeństwa, powinniśmy ich raczej szanować i wspierać – przekonuje Piotr Adamczyk.
Integracja i edukacja
– Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja! A do tego integracja. Tylko tak uda się zmienić stosunek Polaków do osób niepełnosprawnych intelektualnie – mówi Karina Bednarska z Ośrodka Informacji ONZ w Warszawie. – Im skorupka za młodu nasiąknie, czyli chodzi o to, żeby jak najmłodsze dzieci miały kontakt z niepełnosprawnymi, najlepiej już w przedszkolach – dodaje.
Nie tylko w Polsce, ale i na świecie sytuacja niepełnosprawnych, zwłaszcza intelektualnie pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Często zamiast wysłać taką osobę do szkoły albo pracy, łatwiej kazać przebywać jej w domu. Nie ma wtedy problemu z dowożeniem, odbieraniem. 36 procent osób niepełnosprawnych intelektualnie nie pracuje. Na tym traci gospodarka. – Te osoby są świetnymi pracownikami, są lojalne, nie opuszczają dni pracy, nie zmieniają pracy, wykonują swoje obowiązki wyjątkowo rzetelnie, bardzo często są wyjątkowo zdolne w jakiejś dziedzinie, zwykle manualnie – mówi Bednarska. – Nie bójmy się integracji, ta niepełnosprawność nie przejdzie na nas! To trzeba Polakom dobrze wytłumaczyć.
Wygląda na to, że Polacy boją się tego, czego nie znają. – Ci ludzie naprawdę dają się polubić, ja mam wrażenie, obserwując czasem osoby niepełnosprawne intelektualnie, że to my, pełnosprawni, pogubiliśmy się w różnego rodzaju konwencjach, grach, udawaniach. Z tymi osobami rozmawia się wprost, emocje są czyste i gdzieś wraca wiara w człowieka, że na dnie nas wszystkich jest dobro i tego można się nauczyć przebywając z nimi, i olimpiada w tym pomoże, na pewno!
Nauczyć się przywitać niepełnosprawnych
Zanim do Warszawy przyjadą niepełnosprawni sportowcy z całej Europy, warszawiacy muszą przygotować się na to spotkanie. Dlatego też przede wszystkim w szkołach ruszyła kampania edukacyjna. – Irlandia, która organizowała igrzyska światowe w 2003 roku, przygotowała kampanię społeczną, która trwała dwa lata. My dwóch lat nie mamy, tylko zaledwie niecały rok. Ta kampania w liceach i gimnazjach warszawskich, w szkołach 58 miast goszczących, da taki efekt, że duża grupa młodych ludzi w Polsce potraktuje niepełnosprawnych intelektualnie tak samo jak swoich kolegów w klasie – mówi Bogusław Gałązka.
Film dla młodzieży przygotowany w ramach kampanii społecznej pokazuje, że niepełnosprawni intelektualnie mają takie same potrzeby, taką samą lalkę, taki sam film, tak samo znają sportowców, tak samo mówią o muzykach. – Aktorzy którzy zaangażowali się jako ambasadorzy byli zaskoczeni. Piotrek Adamczyk przyznał, że zdziwiło go, że jego kolega z olimpiad specjalnych zna wszystkie jego filmy.
Doświadczenia z wielu lat kampanii społecznych pokazują, że lepszy efekt dają te robione na rzecz niepełnosprawnych ruchowo. – Irlandczycy nam powiedzieli, że igrzyska są najlepszym sposobem, żeby przestawić mentalność społeczeństwa. W Irlandii się udało, ponad 90 procent społeczeństwa zna olimpiady specjalne i zna niepełnosprawnych intelektualnie. Ja w 2003 roku widziałem kiedy przylatywały tam ekipy z 170 państw i widziałem też aplauz stojących ludzi na ulicach, którzy wzięli urlopy, aby witać ekipy – to jest moje marzenie jeśli chodzi o Polskę w 2010 roku. Niektórzy mówią, że to tutaj nie jest możliwe, ale ja jednak mam nadzieję, że się uda. Mam nadzieję, że niepełnosprawni sportowcy poczują się tutaj dobrze, poczują, że ten kraj jest gotowy na ich przyjęcie – mówi Gałązka.
Gwiazda nauczycielem tolerancji
Za oswajanie polskiego społeczeństwa z niepełnosprawnością intelektualną zabrali się także znani polscy aktorzy i sportowcy. Tak jak wspomniany wcześniej Piotr Adamczyk będą pełnić funkcję Ambasadorów Igrzysk. Ambasadorami są między innymi: aktorka Joanna Brodzik, aktorzy Paweł Wilczak, Cezary Pazura, Bogusław Linda, a także Maja Włoszczowska – wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim, Kinga Baranowska – himalaistka i Leszek Blanik – mistrz olimpijski w gimnastyce sportowej. Te znane postaci biorą udział w kampanii społecznej i reklamowej igrzysk. Swojego wizerunku użyczają non-profit.
W październiku 2009 roku ambasadorzy-celebryci wraz z zawodnikami olimpiad specjalnych wzięli udział w sesji zdjęciowej do kalendarza na 2010 rok. Zdjęcia przedstawiają pary: celebryta i zawodnik. Myślą przewodnią przekazu płynącego z fotografii jest przekonanie, że ludzie z niepełnosprawnością intelektualną mają takie same potrzeby jak pełnosprawni, począwszy od fizjologicznych, a skończywszy na samorealizacji. Poza tym jak wiadomo, jeśli nasz ulubiony aktor ściska osobę z zespołem Downa, to dlaczego ja mam się jej bać. Fani lubią robić to co ich idole.
Poznani niepełnosprawni na start
Europejskie Letnie Igrzyska Olimpiad Specjalnych w Warszawie odbędą się we wrześniu. Do Polski przyjedzie 1600 zawodników z całej Europy. Przyjadą 15 września i najpierw rozjadą się do 58 miast w naszym kraju, gdzie mają zaplanowany Program Miast Goszczących. Chodzi o to, żeby przez 3 dni przed rozpoczęciem igrzysk mieli możliwość zaklimatyzowania się w Polsce. Mają poznać kulturę i gościnność Polaków. Same igrzyska odbędą się w Warszawie i trwać mają przez 7 dni (18 - 24 września). Zawodnicy zmierzą się w takich dyscyplinach jak lekkoatletyka, tenis stołowy, piłka nożna 7-osobowa kobiet, koszykówka zunifikowana (drużyny łączone zawodników pełnosprawnych i niepełnosprawnych), tenis ziemny, trójbój siłowy, bowling, jazda na wrotkach i badminton. Jako dyscyplina pokazowa przygotowany zostanie Program Treningu Aktywności Motorycznej – MATP. Ceremonia otwarcia, podczas której zaśpiewa między innymi Anna Maria Jopek, odbędzie się na stadionie Legii, ceremonia zamknięcia z wielka pompą zorganizowana zostanie natomiast na Placu Zamkowym.
Polska reprezentacja po raz pierwszy wzięła udział w Igrzyskach Olimpiad Specjalnych w 1983 roku. Teraz Stowarzyszenie Olimpiady Specjalne Polska posiada 18 oddziałów regionalnych. W treningach i rywalizacji bierze udział 17190 sportowców i 1612 trenerów. Ruch wspiera 1114 członków rodzin i 4500 wolontariuszy. W Polsce co roku odbywa się około 200 zawodów i imprez Olimpiad Specjalnych w 20 dyscyplinach sportowych, letnich i zimowych.
Pobierz
-
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8352132,Wkrotce_w_Warszawie_Igrzyska__Tysiace_chetnych_do.html
584973_201009091210420686 ・38.72 kB
Źródło: inf. własna ngo.pl