„Niebieski Kalendarz” pomoże osobom doświadczającym przemocy domowej [wywiad]
W pierwszej piątce przedsięwzięć, które otrzymały dofinansowanie w ramach programu PARP – Fundusze Europejskie Polska Wschodnia, znalazł się projekt stworzony przez dwie matki, z których każda ma trójkę dzieci. Elżbieta Bansleben i Alina Sieradzińska połączyły swoją wysoką wrażliwość społeczną i doświadczenie zawodowe, tworząc projekt, który doskonale wpisuje się w obecny trudny czas: tworzą aplikację mobilną „Niebieski Kalendarz” dla osób w trudnej sytuacji rodzinnej, zmagających się z problemem przemocy domowej. Rozmawiamy z Elżbietą Bansleben, adwokatem, jedną z autorek aplikacji.
– Pani Mecenas, na początek proszę o wyjaśnienie czym jest aplikacja „Niebieski Kalendarz” i jak dokładnie działa?
Elżbieta Banslebe: – Jest to interaktywny kalendarz znajdujący się w aplikacji, który zmierza do uzyskania wglądu w codzienne funkcjonowanie rodziny. Użytkownik odpowiada na przygotowane we współpracy z psychologiem pytania rozstrzygnięcia (tak/nie), które następnie przetwarzane są w tekst.
W jaki sposób ten „tekst” może pomagać osobom w trudnej sytuacji rodzinnej lub osobom doświadczającym przemocy domowej?
– Z otrzymanego tekstu tworzy się spisany „pamiętnik”, który może być wykorzystywany zarówno do pracy własnej członków rodziny, pracy z psychologiem, jak i jako materiał dowodowy w postępowaniu sądowym. Aplikacja jednocześnie wyposażona będzie we wszystkie funkcje dotychczas istniejących narzędzi pomocy dla osób doświadczających przemocy domowej (możliwość kontaktu z numerem alarmowym, możliwość nagrania, alert do przyjaciela, maskowanie aplikacji inną nakładką w telefonie itp.).
Kto stoi za pomysłem na Niebieski Kalendarz i jak przebiegała praca nad nim?
– Wraz z Aliną Sieradzińską tworzymy wymarzony zespół. Każda z nas jest inna i posiada inne doświadczenia – ja jestem adwokatem, zajmuję się dość skomplikowanymi sprawami rodzinnymi od wielu lat. Prowadzę też działalność społeczną. Alina od wielu lat pomaga społecznie,ma kontakt ze środowiskiem osób niepełnosprawnych, gdzie również spotykała się z trudnymi sytuacjami rodzinnymi, jest też mediatorem. Zawodowo zajmuje się jednak branżą informatyczną.
Skąd pomysł na aplikację i wzięcie udziału w programie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości?
– Jeżeli chodzi o sam pomysł – pewnego dnia po prostu zapytałam Alinę, czy umiałaby stworzyć taką aplikację, chodziło mi o stworzenie narzędzia pomocy osobom w trudnych, a czasem beznadziejnych sytuacjach. Moja luźno rzucona myśl utkwiła w głowie Aliny i pomyślała, że w ten sposób możemy pomóc innym.
Natomiast to Alina po jednej z naszych rozmów po prostu zaprosiła mnie na kawę i zaproponowała, żeby wziąć udział w programie PARP, wspierającym rozwój innowacyjnych pomysłów. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak Alina potrafiła ekspresowo przekuć ten pomysł w działanie, to ona miała energię i determinację do tego, aby wszystko tak pomyślnie zrealizować. Z pewnością pomogło jej doświadczenie prowadzenia projektów informatycznych i zarządzania zespołem.
Co wyróżnia Niebieski Kalendarz spośród innych aplikacji?
– Innowacyjność naszej propozycji polega na tym, że aplikacja tworzona jest przy wykorzystaniu wiedzy terapeutycznej, prowokującej użytkownika do wprowadzania użytecznych treści do kalendarza. To jest niestety najtrudniejsze w przypadku osób znajdujących się w trudnej sytuacji rodzinnej, że nie potrafią precyzyjnie opisać, czego dokładnie doświadczają i dlatego trudno im pomóc.
Widziałam nieraz, jak osoby dotknięte przemocą były tak niewłaściwie przesłuchiwane, że stawały się niewiarygodne, przesłuchanie do niczego nie doprowadziło, postępowania były umarzane, a ludzie, którym należała się pomoc – pozostawieni sami sobie. Z taką bezradnością postanowiłyśmy się zmierzyć i ją pokonywać.
Co dalej? Czy przewidujecie dodanie do aplikacji kolejnych funkcjonalności?
– Projekt przewiduje stworzenie rozbudowanej wersji aplikacji, w której możliwe będzie odpłatne przechowywanie zaszyfrowanych i objętych zasadami bezpieczeństwa danych oraz ich przesyłanie do wskazanej przez użytkownika kancelarii prawnej.
Oprócz „Niebieskiego Kalendarza” ma powstać również „Kalendarz Rozwodowy” oraz „Zielony Kalendarz” dla osób pozostających pod nadzorem kuratora. Z wersji rozbudowanych będą mogły korzystać kancelarie prawne, przy czym przewiduje się, aby każdy użytkownik miał poprzez aplikację możliwość skontaktowania się z wybraną kancelarią prawną.
Nieskromnie zapytam: czy myśli Pani, że aplikacja odniesie sukces?
– Mamy dobry kontakt ze środowiskiem prawniczym i wiemy, że ta aplikacja może być strzałem w dziesiątkę. Zgromadzi i pomoże uporządkować dane niezbędne do toczących się postępowań, ułatwi pracę prawnikom, a także może ułatwić dotarcie potencjalnych klientów do kancelarii. Każdy użytkownik znajdzie w niej użyteczne informacje, porady prawne i psychologiczne, w podstawowej wersji będzie dla użytkowników ogólnodostępna i bezpłatna.
Pani Elżbieto, dziękuję za rozmowę i życzę samych sukcesów.