Publicystyka - ngo.pl

Wojciech Tyluś: ­­– Niestety, nie przypominam sobie żadnej lubelskiej organizacji pozarządowej, która utkwiłaby mi ostatnio w pamięci, co oczywiście nie oznacza, że takich, sprawnie działających w mediach społecznościowych nie ma.

Jeśli podczas prowadzenia profili naszych organizacji będziemy sumiennie przyglądać się najlepszym oraz będziemy śledzić najnowsze trendy w mediach społecznościowych, dojdziemy do momentu, w którym stwierdzimy, że robimy to dobrze. Oczywiście, zawsze może być lepiej, nigdy nie przestajemy się uczyć.

Poprzez bloga dzielimy się z innymi najświeższymi wiadomościami z życia naszej organizacji, przedstawiamy plany na przyszłość, a także demonstrujemy nasza otwartość na Internet.

Sumiennie i odpowiednie prowadzenie dobrze zoptymalizowanego pod kątem SEO bloga spowoduje, że zacznie on być widoczny w wynikach wyszukiwania Google, a to najkrótsza droga do pozyskania nowych czytelników i potencjalnych klientów.

Pod koniec kwietnia Google wdrożyło aktualizację algorytmu swojej wyszukiwarki, polegającą na promowaniu stron posiadających wersję mobilną. Takie strony zostały oznaczone tekstem „Na komórki”. To, o czym wiele osób zapomina, to fakt, że zmiana ta dotyczy tylko i wyłącznie mobilnych wyników wyszukiwania, a dokładniej tylko wyników w smartfonach. Nawet tablety zostały wykluczone z tej aktualizacji. W wersji desktopowej wszystko zostaje po staremu. Ponadto, tak jak w przypadku pozostałych czynników wpływających na pozycję, tak i w przypadku posiadania wersji mobilnej nie mamy żadnej gwarancji lepszych pozycji.

Jeśli chodzi o wdrożenie wersji mobilnej lub responsywnej strony, wszystko zależy od tego, na jakim systemie zarządzania treścią jest zbudowana. W przypadku takich CMSów jak WordPress, Joomla czy Drupal zazwyczaj wystarczy pobrać wtyczkę, zamieniającą naszą stronę w smart fonach i tabletach na wersję mobilną. W przypadku stworzenia od podstaw wersji responsywnej prawdopodobnie konieczny będzie kontakt z firmą zajmującą się takimi modyfikacjami.

Zanim jednak zaczniemy interesować się posiadaniem wersji mobilnej czy rensponsywnej koniecznie należy sprawdzić, czy już takowej nie posiadamy. Najlepszym do tego miejscem będzie dedykowana strona Google - https://www.google.com/webmasters/tools/mobile-friendly/

Optymalizacja lub jak kto woli pozycjonowanie składa się bardzo wielu czynników. W skrócie możemy podzielić ją na on-page, polegającą na optymalizacji strony oraz off-page, której głównym czynnikiem jest zdobywanie linków, prowadzących do naszej witryny.

SEO dzieli się również pod kątem etycznym, czyli zgodnym lub niezgodnym z wytycznymi Google dla webmasterów. Te zgodne z wytycznymi działania określane są jako White Hat SEO natomiast te „złe” jako Black Hat SEO.

Najlepszy sposób na sukces w Google jest bardzo prosty – należy robić swoje najlepiej jak potrafimy. Nie stosować niedozwolonych technik SEO. To, dlaczego wśród wielu, taki sposób na sukces nie jest jeszcze popularny, to zwykła ludzka chciwość. Każdy chce mieć wszystko „na jutro”, „nie ważne, jakim sposobem, w razie późniejszych problemów pomyślimy później”. Efekty sumiennej i systematycznej pracy przychodzą znacznie później niż w przypadku wspomagania się BHS, ich plusem natomiast są wysokie pozycje i ich stabilność.

Różni się natomiast w przypadku mediów społecznościowych. W przypadku Social Media odpada nam chociażby optymalizacja kodu źródłowego portalu. Musimy pracować na tym, co dostarcza nam jego twórca. Istnieje jednak kilka wspólnych z SEO dla stron WWW elementów, takich jak chociażby zawieranie w opisach i tytułach interesujących słów kluczowych czy też wspomaganie ich popularności poprzez Linkowanie do nich z różnych źródeł.

Kiedyś mówiono „nie ma Cię w Internecie – to znaczy, że nie istniejesz”. Obecnie śmiało można powiedzieć „nie ma Cię w Social Mediach – to znaczy, że nie istniejesz”.

Zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem, jeśli chodzi o lublinian jest własne auto. Niestety, lubelskie lotnisko nie obsługuje połączeń z Chorwacją. Podróż autem z Lublina do środkowej Dalmacji zajmuje około piętnastu godzin, dlatego warto w połowie trasy skorzystać z oferty noclegowej, np. na Węgrzech. Najkrótsza trasa z Lublina do Chorwacji wiedzie przez Słowację i Węgry. Na Słowacji uważać należy na policjantów, którzy, nie wiedzieć czemu, strasznie upodobali sobie auta z polskimi numerami rejestracyjnymi.

Lubelskich śladów z pewnością odnajdziemy w Chorwacji więcej, ja natomiast aktualnie skupiłem się na zbieraniu wszelakich informacji na temat Rogowskiego.