Fundacja "Ja Wisła" dostała od Ministra Kultury 200 tys. zł dotacji na remont Dworca Wodnego. Organizacja chciałaby przetransportować barkę do Portu Czerniakowskiego i wyciągnąć ją na ląd. Nie godzą się na to władze miasta.
Dworzec wodny to ponadstuletnia barka, która stoi w Porcie Praskim. Do lat 70. ubiegłego wieku była przystanią rzeczną w Płocku. Później trafiła w prywatne ręce i popadła w ruinę. Pasek odkrył ją w Porcie Praskim. Postanowił dworzec wyremontować, a potem urządzić w nim Muzeum Wisły i siedzibę fundacji.
Renowacja całego zabytku może kosztować nawet 2,8 mln zł. Społecznicy mimo to chcą zacząć prace i zbierać pieniądze na dalszy remont. Fundacja chciałaby przetransportować barkę do Portu Czerniakowskiego i wyciągnąć ją na ląd. I tam naprawić przerdzewiały kadłub.
Ratusz odmawia, argumentując to planami przebudowy i pogłębiania Portu Czerniakowskiego. Remontowana barka przeszkadzałaby w pracach. Poza tym fundacja ma wciąż dług względem miasta i najpierw musi załatwić tę