GIERAŁTOWSKA: Część z organizacji reprezentuje interesy mieszkańców, którzy nie są na tyle aktywni, by wejść w dialog z samorządem. To mieszkańcy żyjący z różnych powodów na marginesie społeczeństwa. Jeśli nie uwzględnimy interesów tych grup, nasze miasto nie będzie się rozwijać.
Co to znaczy reprezentowanie mieszkańców i kto ma do tego uprawnienia? Oficjalną reprezentacją jest Rada Warszawy i Rady Dzielnic wybrane w demokratycznych wyborach. Prezydenta Warszawy również wybieramy, a przecież wciąż uważamy, że dialog samorządu z mieszkańcami jest potrzebny.
Na czym polega monopol według Joanny Erbel?
III sektor to obszar, w którym mieszczą się podmioty, które nie są instytucjami publicznymi i nie są przedsiębiorcami. To miejsce zarówno dla fundacji korporacyjnych, jak i firm niedziałających dla zysku, ale pożytku publicznego, kół miłośników rowerów, rozwijających swoją pasję, jak i dla lokalnej grupy aktywistów chcących zadbać o swoje osiedle. I wszystkie one reprezentują interes jakiejś grupy mieszkańców. Podobnie zresztą jak sektor publiczny oraz sektor komercyjny. Nie możemy o tym zapominać.
Na czym polega, czy może polegał, według Joanny Erbel, monopol organizacji na reprezentowanie mieszkańców? Zawsze istniało wiele dróg dialogu: różnego rodzaju Rady i gremia konsultacyjne, grupy nieformalne i prywatne inicjatywy wydeptujące sobie ścieżki do Urzędu. I jeśli tylko sprawa czy inicjatywa była ważna, mieszkańcy znajdowali sposób na to, by samorząd ich wysłuchał.
NGO są wiarygodne i stabilne
NGO tym być może różniły się od innych, że jako podmioty mające strukturę i organizację, działające w pewnych ramach prawnych, chciały ułożyć współpracę z sektorem publicznym zgodnie z własną kulturą organizacyjną. W sposób zorganizowany, przewidywalny, ustrukturyzowany. Umożliwiający nie tylko załatwianie konkretnych, doraźnych spraw i interesów, ale tworzący nową jakość – partnerstwo, współpracę, wspólne tworzenie polityki i wizji miasta.
I to się im udało. Udało się, ponieważ są wiarygodne, stabilne, gotowe wziąć odpowiedzialność za realizację różnego rodzaju działań, ponieść ryzyko, pozyskać dla Warszawy i jej mieszkańców dodatkowe zasoby – chociażby w postaci środków finansowych. Są wiarygodnym partnerem.
Reprezentować wykluczonych
Jest jeszcze jeden aspekt działania organizacji, niezwykle ważny, jeśli chodzi o dialog obywatelski. Część z nich reprezentuje interesy mieszkańców, którzy nie są aktywni i pewnie nigdy nie staną się na tyle, by skutecznie wejść w dialog z samorządem. To osoby przewlekle chore, w bardzo podeszłym wieku, osoby z poważnymi niepełnosprawnościami, krzywdzone i zaniedbywane dzieci, osoby dotknięte przemocą, mieszkańcy żyjący z różnych powodów na marginesie społeczeństwa. Oni mają wiele problemów i potrzeb, a samorząd musi się w nie wsłuchiwać i na nie odpowiadać. Jeśli nie uwzględnimy interesów tych grup, nasze miasto nie będzie się rozwijać. Duża część dialogu organizacji z samorządem dotyczy właśnie tego obszaru i reprezentowania potrzeb tych mieszkańców.
Dialog tworzy się w odpowiedzi na potrzeby i sprawy do omówienia, a jego formuła i jakość zależy od partnerów. Jeśli będziemy dbać o to, by w dialogu być wiarygodnym partnerem, to będzie on służył wszystkim mieszkańcom Warszawy.
Czym żyje III sektor w Polsce? Jakie problemy mają polskie NGO? Jakie wyzwania przed nim stoją. Przeczytaj debaty, komentarze i opinie. Wypowiedz się! Odwiedź serwis opinie.ngo.pl.
NGO chciały tworzyć nową jakość w partnerstwie. I to im się udało, ponieważ są wiarygodne, stabilne, gotowe ponieść ryzyko.
Źródło: inf.własna (warszawa.ngo.pl)
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23