Trwają jeszcze ostatnie prace, ale już wkrótce światło dzienne ujrzy Kodeks Dobrych Praktyk współpracy warszawskich domów kultury z organizacjami pozarządowymi.
O tym, że organizacje pozarządowe i domy kultury mają wiele wspólnych interesów, nie trzeba nikogo przekonywać. Podobnie jak o tym, że wspólne działanie domów kultury i NGO ma ogromny potencjał twórczy. Jednak kto spróbował, ten wie, że w trakcie takiej współpracy nierzadko pojawiają się problemy i nieporozumienia.
Aby im zapobiegać, ale i podpowiedzieć, w jaki sposób można te kłopoty omijać lub im zapobiegać – w Urzędzie Miasta st. Warszawy powstał zbiór dobrych praktyk współpracy organizacji pozarządowych i domów kultury. Koordynatorką prac nad tym dokumentem jest Anna Michalak-Pawłowska, pełnomocnik Prezydenta m. st. Warszawy ds. Edukacji Kulturalnej.
Z potrzeby Rady
Kodeks Dobrych Praktyk współpracy organizacji pozarządowych i dzielnicowych domów kultury powstał w odpowiedzi na zapotrzebowanie zgłoszone przez Warszawską Radę Pożytku.
– W Warszawie obowiązują dwa zarządzenia: jedno o udostępnianiu pomieszczeń dla organizacji pozarządowych w Ośrodkach Sportu i Rekreacji, a drugie o udostępnianiu ich w szkołach i placówkach oświaty. Warszawska Rada Pożytku Publicznego wnioskowała o wypracowanie podobnego dokumentu dla środowiska domów kultury – mówi Anna Michalak-Pawłowska.
Równocześnie przez ostatnie dwa lata warszawskie domy kultury brały udział w systemowym programie szkoleniowym LEK (Laboratorium Edukacji Kulturalnej), realizowanym przez Biuro Kultury. Jednym z jego elementów był warsztat o współpracy z różnymi podmiotami, w tym z organizacjami pozarządowymi.
– Podczas warsztatu opracowany został maping: jaka ta współpraca bywa, jakie są jej zalety, z jakimi trudnościami można się w spotkać – opowiada pełnomocnik Prezydenta m. st. Warszawy ds. Edukacji Kulturalnej. – Uczestnicy doszli do wniosku, że domy kultury mają większą ambicję. Chcą nie tylko udostępniać swoją przestrzeń, ale również współpracować. W domach kultury mamy nie tylko sale, krzesła i inne sprzęt, ale mamy też kreatywnych pracowników. To był właściwy moment, by powołać zespół roboczy do opracowania dokumentu zbierającego przykłady dobrej współpracy.
Różnorodność środowisk i przestrzeni
W skład tego zespołu weszło 16 osób: siedmiu przedstawicieli domów kultury oraz, siedem osób z różnych organizacji pozarządowych, stronę miejską reprezentowała Anna Michalak-Pawłowska, a moderatorką projektu była Marta Lewandowska.
– Szukaliśmy osób, miejsc i doświadczeń, które reprezentowałyby różne aspekty działalności obu środowisk – tłumaczy Anna Michalak-Pawłowska. – Aby włączyć myślenie o różnych przestrzeniach, zaprosiliśmy np. Agnieszkę Niemyjską z DK Wygoda, która ma do dyspozycji 80-metrowy dom kultury. Był u nas także Zbyszek Darda z DK Kadr, który ma 3500 metrów kwadratowych. Zaprosiłam nie tylko przedstawicieli NGO, ale i grup nieformalnych, m.in. Sebastiana Świądra z Performerii Warszawy.
Rekomendacja, nie zarządzenie
Kodeks Dobrych Praktyk nie będzie zarządzeniem Prezydenta Miasta st. Warszawy.
– Nie pozwala nam na to Ustawa o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Wprowadzamy więc ten dokument jako rekomendację – wyjaśnia Anna Michalak-Pawłowska.
W Kodeksie opisano 15 dobrych praktyk, poprzedzonych preambułą, mówiącą, że organizacje pozarządowe i domy kultury łączy potencjał twórczy oraz, że warto wspólnie pracować na rzecz mieszkańców.
– Rekomendujemy, aby w każdym z 24 warszawskich domów kultury była osoba dedykowana współpracy z NGO – mówi pełnomocnik Prezydenta m. st. Warszawy ds. Edukacji Kulturalnej. – Jeżeli ktoś wchodzi na stronę danego DK, to powinien łatwo znaleźć kontakt do takiej osoby. Inną wytyczną jest równe traktowanie. Jeśli robimy coś wspólnie, to na równych prawach. Wymiana logotypów, informacja o współpracy NGO z danym domem kultury jest bardzo ważna.
– Zapisaliśmy też, że partnerstwo ma charakter merytoryczny. To znaczy, że nie tylko udostępniamy sprzęt, ale także dzielimy się naszą wiedzą i doświadczeniami. Aby wyjść poza stereotyp, że dom kultury udostępnia przestrzeń, stoliki i krzesła, a NGO wypełnia tę przestrzeń swoimi pomysłami – dodaje Anna Michalak-Pawłowska.
Sieciowanie kreatywnych środkowisk
Jak podkreśla, domy kultury i organizacje pozarządowe to dwa kreatywne środowiska, które mogą się ze sobą dzielić doświadczeniami i ze sobą współpracować.
– W urzędach możemy się starać opracowywać systemy, tworzyć konkursu grantowe, ale największą wartością jest sieciowanie – zauważa Anna Michalak-Pawłowska. – Różne rzeczy urzędowe mogą się zmieniać. Może się zmienić polityka, zarządzenia, dokumenty, ale jeśli wypracujemy bezpośrednie relacje między animatorami, edukatorami i artystami, jeśli oni zrobią wspólnie projekt, to dajemy im szansę na spotkanie i poznanie. To będzie owocować w przyszłości. Zbiór dobrych praktyk współpracy jest dla mnie kolejnym narzędziem do sieciowania, poprawy jakości współpracy i partnerskich relacji – podsumowuje pełnomocnik Prezydenta m. st. Warszawy ds. Edukacji Kulturalnej.
Źródło: inf. własna [warszawa.ngo.pl]
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23