(PAP) Konieczne jest zwiększenie uczestnictwa społeczności lokalnych w działaniach władz - uważa profesor Jerzy Regulski, prezes Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej.
Istnieje zagrożenie alienacją władz. Ludzie nie mają wtedy zaufania do wybranych przez siebie przedstawicieli - twierdzi profesor.
W opinii Jerzego Regulskiego, wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych wymusi wyższe kwalifikacje kandydatów oraz ich odpowiedzialność indywidualną. Jednak powinien zostać wprowadzony obowiązek imiennego głosowanie radnych, aby zwiększyć ich odpowiedzialność wobec wyborców.
Podczas konferencji FRDL rozmawiano na temat konsultacji społecznych i kontroli przez mieszkańców decyzji podejmowanych przez administrację samorządową.
- Mieszkańcy nie znają swych praw i są zależni od władzy lokalnej, boją się podejmowania interwencji – powiedziała Katarzyna Batko-Tołuć, współzałożycielka i prezeska Stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich.
Katarzyna Batko-Tołuć określa monitoring jako „przypatrywanie się mieszkańców temu, jak władza lokalna funkcjonuje”. Nie ukrywa też, że występują tu duże bariery.
- Każde zainteresowanie działaniem urzędu jest formą kontroli i monitorowaniem działań, ale nie każde przynosi efekty – uważa Katarzyna Batko-Tołuć. Jej zdaniem na obywatelskie monitorowanie prawa składa się m.in. zainteresowanie działaniem władzy – np. przez czytanie gazet lokalnych oraz obserwacja jak tworzone jest prawo lokalne, również przez udział w posiedzeniach rady gminy.
Według Katarzyny Batko-Tołuć skutkami monitorowania legislacji lokalnej jest m.in. mobilizacja instytucji do działania oraz wymuszanie podejmowania działania. Niestety, obecnie instytucje nie są z reguły otwarte na informacje od mieszkańców. - Obywatele nie znają swych praw i są zależni od władzy lokalnej, ludzie boją się podejmowania interwencji – podkreślała.
FRDL podsumowała projekt dotyczący monitoringu legislacji w samorządach. Podczas pilotażu, który był częścią programu, przetestowano modelowy system monitoringu tworzenia prawa lokalnego i zasady konsultacji społecznych.
W pilotażu wzięły udział:
-na poziomie gminnym: Urząd Miasta Legionowo oraz Hufiec ZHP, Stowarzyszenie Pomocy Potrzebującym "Nadzieja" i Uczniowski Klub Sportowy "Siódemka";
-na poziomie powiatowym: Starostwo Powiatowe w Grójcu oraz Lokalna Grupa Działania Kraina Kwitnących Sadów;
-na poziomie wojewódzkim: Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego oraz Federacja Mazowia.
– W pilotażu zawsze wypracowuje się inne spojrzenie i ciekawe metody, dlatego decydowaliśmy się do niego przystąpić – mówi Danuta Szczepanik, sekretarz Legionowa. W mieście tym od wielu już lat prowadzone są konsultacje społeczne z mieszkańcami.
Pod okiem ekspertów z FRDL, z udziałem organizacji pozarządowych działających na terenie miasta oraz pracowników wielu komórek organizacyjnych magistratu, prowadzone były dyskusje, czy są w Legionowie potrzebne konsultacje społeczne i w jakiej formie.
- Ważne jest, żeby mieszkańcy wiedzieli, że mają coś do powiedzenia i że ich zdanie się liczy, to istotny element demokracji – zaznaczyła Danuta Szczepanik.
Efektem 6-miesięcznych prac nad modelem konsultacji, w których uczestnikom towarzyszyli specjaliści FRDL, jest m.in. wypracowanie uchwał: Rady Miejskiej w Legionowie, Rady Powiatu Grójeckiego oraz Sejmiku Województwa Mazowieckiego dotyczących konsultowania projektów aktów prawa miejscowego.
Program "Budowa i upowszechnienie modelowego programu z zakresu społecznego nadzoru nad funkcjonowaniem jednostek samorządu terytorialnego. Monitoring legislacji w samorządach" objął przygotowanie i wydanie dwóch publikacji, fazę pilotażu oraz przeprowadzenie dwóch warsztatów w zakresie wdrażania zasad konsultacji społecznych.
Program ma na celu wparcie udziału obywateli w tworzeniu prawa lokalnego. Praktycznym tego wyrazem jest aktywny udział mieszkańców w konsultacjach społecznych przy podejmowaniu decyzji przez władze samorządowe. Konsultacje takie są elementem demokracji bezpośredniej.