W ubiegły wtorek pracowników warszawskiej klubokawiarni "Życie jest fajne", prowadzonej przez Fundację Ergo Sum, spotkał niemiły incydent. Dzięki sympatii okazanej im w ostatnich dniach nabrali więcej pewności, wiary w to, co robią i wyraźniej poczuli się pełnoprawnymi członkami społeczeństwa.
Poczucie zagrożenia, niepokój, zwątpienie w sens pracy, poczucie niskiej samoocena czy wizja utraty miejsca zatrudnienia trwało jednak dość krótko. Natychmiast po ujawnieniu sprawy na profilu Klubokawiarni na Facebooku i Twitterze zalała nas fala dobrych słów, dodawania otuchy, wsparcia od setek, jeśli nie tysięcy ludzi z wielu, bardzo różnych środowisk. Także ze środowisk, które w dzisiejszych realiach są ze sobą silnie skonfliktowane.
Nasi pracownicy rozumieją, co to znaczy się różnić, bo ich inność najczęściej stawia ich poza aktywną częścią społeczeństwa. A oni poza swoim zaburzeniem różnią się tak, jak wszyscy ludzie – mają swoje doświadczenia, opinie, przekonania.
Dzięki sympatii okazanej im w ostatnich dniach nabrali więcej pewności, wiary w to co robią i wyraźniej poczuli się pełnoprawnymi członkami społeczeństwa.
Martwi nas wszystkich jednak fakt, że spotkaliśmy się z próbami wykorzystania tego, że osoby z niepełnosprawnościami zostały dotknięte aktem wandalizmu, do walki politycznej.
Pracownicy Klubokawiarni są otwarci na różnorodność, wspólnie angażują się w różne inicjatywy mimo wyraźnych różnic światopoglądowych. Warto tu podkreślić, że osoby ze spektrum autyzmu są bardziej wrażliwe na rzeczywistość i często bezradne w relacjach, stąd szczególnie krzywdzi ich wykorzystywanie do jakiś celów – bez pytania ich o zdanie.
Oni zawsze mówią wprost, bez ogródek, bez podtekstów, bez fałszywości, bez kontekstów, bez udziału w niejasnych grach i zasadach. Mówią po prostu i szczerze. Dlatego tworzą miejsce jest tak szczególne.
Pracownicy klubokawiarni codziennie przełamują stereotypy dotyczące autystów i udowadniają, że te stereotypy wynikają z niewiedzy. Ciężka praca w nieprzewidywalnych, ciągle zmieniających się okolicznościach, często będąca pierwszym krokiem w życie zawodowym, jest już dla nich wystarczająco dużym wyzwaniem.
Niech autyzm łączy, a nie dzieli.
Niech dorosłe osoby z autyzmem wreszcie zostaną usłyszane – nie tylko w kontekście aktu wandalizmu.
Niech nie będą wykluczane z systemu po skończeniu edukacji szkolnej.
Niech mają szansę na aktywne życie społeczne i zawodowe.
Drodzy Państwo, w dzisiejszych czasach diagnozuje się coraz więcej osób z autyzmem. A może za kilkadziesiąt lat okaże się, że to osoby neurotypowe stanowić będą mniejszość społeczeństwa. I co wtedy?
Wszyscy się różnimy. Niech w tym miejscu – w Klubokawiarni Życie jest fajne – różnic będzie mniej. Niech życie będzie fajne.
Pozdrawiamy serdecznie i jeszcze raz dziękujemy za to ogromne wsparcie,
W imieniu Organizatorów Klubokawiarni Życie Jest Fajne
(-) Aleksandra Ciechomska-Smereczyńska
Prezes Zarządu Fundacji Ergo Sum
Wszystkie osoby, które zechcą nasz wesprzeć, niezależnie od ich poglądów i środowisk serdecznie zapraszamy do pokazania wraz z nami, że autyzm łączy, a nie dzieli!
W najbliższy wtorek, tj. 11.07.17 o godz. 14 w Klubokawiarni Życie jest fajne, Grójecka 68 ubarwimy życie wszystkimi kolorami. Zachęcamy do przyniesienia farb zmywalnych, którymi wspólnie udekorujemy niesławny napis „won”.
Będzie to okazja do bezpośrednich rozmów i lepszego poznania pracowników Klubokawiarni. Zapraszamy!
#autyzmłączy
#autystawpracy
Źródło: Fundacja Ergo Sum