Późną jesienią z inicjatywy Urzędu m.st. Warszawy oraz konsorcjum warszawskich organizacji wspierających powstało Stołeczne Centrum Współpracy Obywatelskiej (SCWO). W orbicie zainteresowań SCWO znajdują się nie tylko organizacje pozarządowe, ale także stowarzyszenia sąsiedzkie, zwane także organizacjami społecznościowymi.
Terminy „sąsiedzkie” czy „społecznościowe” nie są zbyt dobrze w
Polsce rozpoznawalne, ale idea, która nimi stoi, jest nam
wszystkim dobrze znana. Chodzi o zrzeszenia mieszkańców jednej
okolicy – bloku, ulicy czy dzielnicy, a także o organizacje
działające na rzecz takich małych wspólnot. Stowarzyszenia
sąsiedzkie powoływane są zazwyczaj dla stworzenia grupy nacisku, w
proteście przeciwko niechcianym decyzjom lokalnych władz. Potem ich
działalność rozwijana bywa w innych kierunkach. Z reguły chodzi
więc o reprezentowanie mieszkańców przed władzami, o działania na
rzecz ochrony i poprawy jakości życia w danej okolicy, a także o
stymulowanie integracji i poczucia współodpowiedzialności za
miejsce, w którym się mieszka.
Widok z bliska
Problemy, zgłaszane prze same organizacje, to: mała aktywność
członków, kłopoty finansowe oraz uciążliwe uwikłanie w spory
prawno-administracyjne. Stowarzyszenia sąsiedzkie rzadko
współpracują między sobą. Częściej zdarza się, iż działają wspólnie
z odmiennego typu instytucjami, operującymi na tym samym terenie.
Rzadko jednak przeradza się to w długofalowe partnerstwa.
Na przykładach
W „Warszawskich Stowarzyszeniach Sąsiedzkich”
zaprezentowano 19 podmiotów. Są to organizacje, do których
udało się dotrzeć, które prowadzą działania warte opisania – a więc
można powiedzieć, że jest to sąsiedzka „śmietanka”. Przedstawiono
kilka rodzajów stowarzyszeń: skupiające mieszkańców niewielkiego
terenu, działające na większych obszarach (np. dzielnicy), związane
z innymi instytucjami działającymi na danym obszarze oraz
organizacje kulturalno społeczne, które swoją działalność kierują
do niewielkich, lokalnych społeczności Warszawy. W podobnym
układzie przedstawiono przykłady takich działań podczas seminarium
zorganizowanego przez Stowarzyszenie BORIS i Stowarzyszenie Centrum
Wspierania Aktywności Lokalnej CAL, 17 grudnia 2008. Spotkanie to
zainicjować miało współpracę między warszawskimi organizacjami
sąsiedzkimi, w ramach SCWO.
Stowarzyszenie Mieszkańców Ulicy Smolnej powstało blisko 10
lat temu. Z początku miało jeden określony cel: wzmocnić starania
mieszkańców ulicy o zlikwidowanie nielegalnego klubu Labirynt.
Następnie była udana akcja oczyszczenia ulicy z „porno-ulotek”,
które na Smolną na razie ciągle nie wróciły. Później zadbano o
wygląd ulicy – regularnie organizowane są akcje zamalowywania
graffiti z ulicznych murów. Regularnie odbywa się też święto ulicy,
w okresie Bożego Narodzenia organizowane jest wspólne kolędowanie.
Stowarzyszenie otrzymało od władz miasta lokal, z którego może
korzystać. Nawiązało także współpracę z innymi podobnymi formacjami
w bliskiej okolicy, oraz z Domem Kultury na ul. Smolnej.
Ostatnią zaprezentowaną organizacją było Towarzystwo Inicjatyw
Twórczych „ę”. Za cel stawia ono sobie animację kulturalną
społeczności lokalnych (także miejskich) i wspieranie realizowania
indywidualnych pasji przez członków tych społeczności. „Ę” prowadzi
szeroką współpracę z innymi organizacjami pozarządowymi i
instytucjami publicznymi. Pomaga także organizacjom o
najróżniejszym profilu nawiązywać współpracę na rzecz prowadzenia
dialogu dla Warszawy. Koordynowany przez Towarzystwo projekt
ReAnimator przekonuje, że to jakie jest nasze miasto zależy tylko
od nas samych, dlatego warto rozmawiać i łączyć siły.
Na tym nie koniec
Organizatorzy zaprosili zebranych na seminarium
przedstawicieli warszawskich organizacji sąsiedzkich do dyskusji
nad dalszymi kierunkami, jakie przyjmować powinna działalność SCWO
oraz nad tym, jakie są możliwości rozwoju i profesjonalizacji
działań społecznościowych w Warszawie. Z dyskusji wynikło jasno, iż
oczekiwania organizacji są skupione głównie na otrzymaniu pomocy
konsultacyjnej w zakresie pozyskiwania funduszy i administrowania
organizacją, a także na czerpaniu doświadczeń dobrych praktyk
z Polski i zagranicy.
W trakcie spotkania Marcin Wojdat, pełnomocnik prezydenta
Warszawy do spraw współpracy z organizacjami pozarządowym, zachęcał
wszystkich do udziału w konkursie skierowanym na działania na rzecz
małych wspólnot lokalnych (projekty interdyscyplinarne). Konkurs
jest kopią bardzo udanego modelu berlińskiego. Wnioski składać
można do 29 grudnia 2008. M. Wojdat zapewniał, iż Urząd Miasta
służyć będzie wszystkim zainteresowanym wsparciem i pomocą w
tworzeniu wniosków konkursowych.
Źródło: inf. własna