Michał Olszewski - pan na dotacjach i warszawski łącznik z Brukselą
Konrad Niklewicz pisze w Gazecie Wyborczej: Warszawa to 5 proc. mieszkańców Polski. A my zdobyliśmy 14 proc. funduszy europejskich dostępnych w całym kraju. W innych miastach już słyszę narzekanie, że znów "cały naród buduje swoją stolicę" - opowiada Michał Olszewski, człowiek, który razem ze swoim zespołem załatwił 8 mld zł unijnych dotacji dla Warszawy
Olszewski z okna swojego biura na 19. piętrze Pałacu Kultury i Nauki może obejrzeć niektóre miejskie inwestycje, na które jego ekipie udało się zdobyć unijną dotację.
Trudno przeoczyć budowę drugiej linii warszawskiego metra (i korki, jakie ta budowa w mieście powoduje). Tylko na tę jedną inwestycję warszawskie biuro funduszy europejskich zdobyło 2,95 mld zł dotacji (całość będzie kosztowała 6 mld zł). Choć odległość spora, na północy miasta można też wypatrzyć potężną konstrukcję mostu Północnego, która za chwilę zepnie oba brzegi Wisły (374 mln zł dotacji, łączny koszt - 1 mld zł). - Policzyliśmy wszystkie realizowane przez nas projekty i wyszło nam, że dotacje są warte ponad 8 mld zł. Po 5 tys. zł na głowę każdego warszawiaka - cieszy się Olszewski. - W obu kategoriach pobiliśmy krajowy rekord.
Źródło: Gazeta Wyborcza (Wyborcza.biz)