XIII Manifa przeszła w niedzielę spod Pałacu Kultury pod Sejm. W tym roku głównym oskarżonym był Kościół katolicki, któremu organizatorki zarzucają prowadzenie antykobiecej polityki. Kulminacją było symboliczne przecięcie pępowiny łączącej Sejm z Kościołem, którą wykonało dwoje najmłodszych uczestników Manify. – To nie jest tylko nasza sprawa, to jest sprawa wszystkich przyszłych pokoleń – wołała z platformy Katarzyna Bratkowska. – Chcemy, żeby to oni tę pępowinę przecięli, żeby wreszcie kolejne pokolenia były wolne!
XIII Manifa przeszła w niedzielę spod Pałacu Kultury pod Sejm. W tym roku głównym oskarżonym był Kościół katolicki, któremu organizatorki zarzucają prowadzenie antykobiecej polityki. Kulminacją było symboliczne przecięcie pępowiny łączącej Sejm z Kościołem, którą wykonało dwoje najmłodszych uczestników Manify. – To nie jest tylko nasza sprawa, to jest sprawa wszystkich przyszłych pokoleń – wołała z platformy Katarzyna Bratkowska. – Chcemy, żeby to oni tę pępowinę przecięli, żeby wreszcie kolejne pokolenia były wolne!
Organizatorki podkreślają, że hasło nie jest wymierzone przeciwko wiernym, lecz przeciwko zaangażowaniu władz kościelnych w politykę państwa oraz niesprawiedliwemu podziałowi pieniędzy z budżetu. „Jak to się dzieje, że wciąż brakuje środków na edukację, opiekę przedszkolną, ochronę zdrowia czy programy przeciwdziałające przemocy wobec kobiet, ale zawsze znajdą się pieniądze na Kościół katolicki czy piłkę nożną?”, pisały w manifowej gazetce.
Dostało się nie tylko Kościołowi. Uczestnicy Manify sprzeciwiali się wydawaniu pieniędzy z budżetu na jednorazowe imprezy, takie jak EURO 2012. – EURO kosztuje nas 81 miliardów złotych, Krajowy Program Przeciwdziałaniu Przemocy Wobec Kobiet kosztował jedynie 3 miliony złotych. To wyraźnie pokazuje, gdzie są priorytety przy tworzeniu budżetu – mówiły członkinie Porozumienia Kobiet 8 Marca. „Nie igrzysk nam trzeba lecz żłobków i chleba”, „Chcemy zdrowia, nie zdrowasiek” – głosiły manifowe transparenty.
Organizatorki dziękowały uczestnikom za tak liczne przybycie. Wspominały, że na pierwszych Manifach zbierało się kilkanaście osób. Wczoraj ulicami Warszawy przemaszerowało około trzy tysiące manifestujących. Wśród nich nie brakowało też osób starszych. Tradycyjnie już w Manifie wzięły udział: Związek Nauczycielstwa Polskiego i Wolny Związek Zawodowy Sierpień '80. Pochód ochraniały głównie policjantki, ale ani razu nie miały potrzeby interweniować. Cała Manifa przebiegła spokojnie i po raz pierwszy od bardzo dawna nie zorganizowano kontrmanifestacji.