Trzy na cztery kobiety planują powrót do pracy po porodzie, ale tylko 23% świeżo upieczonych mam faktycznie podejmuje zatrudnienie po zakończeniu urlopu macierzyńskiego – wynika z raportu z badania „Mama w Pracy” przeprowadzonego przez Fundację Świętego Mikołaja.
Mamy chcą najczęściej wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim z powodów finansowych (55% odpowiedzi), chęci kontaktu z ludźmi (39%) i samorealizacji (31%), dla poczucia niezależności (30%), czy po to, by zapobiec wypadnięciu z rynku pracy (28%) – wynika z raportu „Mama w Pracy”, o którym pisze Ewa Wielgórska w dzienniku „Rzeczpospolita”.
Niestety rzeczywistość jest często brutalna – mamy nie mają z kim pozostawić swych dzieci. Coraz częściej młodzi mieszkają z dala od swoich rodziców czy krewnych, którzy mogą ich wesprzeć w opiece nad dziećmi. Żłobki i przedszkola państwowe nie są w stanie zapewnić wystarczającej liczby miejsc, a prywatne placówki i nianie są poza zasięgiem finansowym młodych rodzin. Zresztą mamy rzadko chcą pozostawiać malutkie dzieci pod opieką obcych osób w momencie, gdy ich pociechy rozwijają się najszybciej i budują więź z rodzicami – wyjaśnia autorka artykułu. Tylko 3% kobiet (13% pracujących) korzystało z usług opiekunki. Kobiety pozostają więc w stanie rozdarcia pomiędzy chęcią rozwoju zawodowego i niezależności, a troską o malca.
Jak przyznały mamy, które wzięły udział w badaniu, czas powrotu do pracy po urlopie macierzyńskim jest dla nich trudniejszy niż okres pracy w trakcie ciąży. Składają się na to zarówno trudności w pogodzeniu rygorów miejsca pracy z rytmem fizjologicznym związanym z karmieniem piersią, jak i ponowne odnajdywanie się w obowiązkach służbowych w sytuacji niekoniecznie życzliwego otoczenia społecznego.
Rozwiązaniem dla mam mogłyby być po pierwsze elastyczne formy pracy, a po drugie własny biznes – pisze dziennik. Pracodawcy ciągle jednak są niechętni elastycznym formom pracy – wychodzą z przekonania, że pracownika lepiej mieć na oku. Może zatem rozwiązaniem dla rynku pracy byłoby motywowanie pracodawców do zatrudniania młodych mam w oparciu o elastyczne formy zatrudnienia poprzez ulgi podatkowe czy niższe składki pracownicze? Zwiększyłoby to konkurencyjność kobiet na rynku pracy i zapobiegło dewaluacji kompetencji w wyniku długiego przebywania poza rynkiem pracy, tym samym poprawiając efektywność gospodarki.
Z kolei z raportu „Przedsiębiorczość kobiet w Polsce" wynika, że dla wielu kobiet założenie firmy jest jedynym sposobem powrotu na rynek pracy po okresie wychowywania dzieci lub po bezrobociu. W ostatnim czasie pojawiło się wiele inicjatyw mających na celu wsparcie mam na rynku pracy poprzez granty na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej.
Źródło: Rzeczpospolita