Statystyczna polska organizacja pozarządowa ma nie więcej niż sześć lat, nie zatrudnia pracowników
i nie ma rezerw finansowych – zupełnie nie przypomina tych potężnych, które znamy z mediów, Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy czy Polskiej Akcji Humanitarnej.
POLE DZIAŁAŃ Statystyczna polska organizacja nie stawia
sobie szczytnych celów, jak pomoc najuboższym czy społecznie
wykluczonym, do jej głównych zadań nie należy promowanie demokracji
czy tolerancji. Zajmuje się sportem, turystyką lub po prostu
hobby. To pole działań wskazuje najwięcej organizacji, prawie 40% –
wynika z najnowszego badania „Kondycja Sektora Organizacji
Pozarządowych w Polsce 2008” przeprowadzonego na zlecenie
Stowarzyszenia Klon/Jawor. Dla porównania niemal czterokrotnie
rzadziej wskazywano „kulturę i sztukę” czy „edukację i wychowanie”
(każdy z obszarów jest głównym polem działań dla ok. 13%
organizacji).
LOKALNOŚĆ Hobbystyczna nie znaczy mniej obywatelska. To
na danych z rozgrywek lig kręglarskich w USA opierała się jedna ze
słynniejszych i klasycznych już dziś analiz społeczeństwa
obywatelskiego i społecznego kapitału „Bowling Alone” („Samotna gra
w kręgle”) Roberta Putnama z Harvard University. Organizacje
hobbystyczne tak samo tworzą tkankę obywatelską społeczeństwa, jak
te nastawione np. na niesienie pomocy humanitarnej. Tak samo
wymagają społecznej inicjatywy, uczą demokratycznych zasad
podejmowania decyzji i tworzą przestrzeń do wspólnego działania. Są
zakorzenione w lokalnej społeczności w większym stopniu niż te
podmioty, które działają w skali całego kraju i najczęściej
przyciągają uwagę mediów. Z badania Stowarzyszenia Klon/Jawor
wynika, że zasięg działań co trzeciej organizacji w Polsce jest
stosunkowo niewielki – odpowiada obszarowi gminy i powiatu, kolejne
7% stowarzyszeń i fundacji ogranicza się tylko do najbliższego
sąsiedztwa.
NOWE TECHNOLOGIE Pomimo niewielkiej skali działań
statystyczna polska organizacja jest nieporównanie bardziej
nowoczesna niż statystyczny Polak i Polka – z Internetu korzysta
87% organizacji (wg danych Stowarzyszenia Klon/Jawor) i tylko
37% dorosłych Polaków (za: „Korzystanie z Internetu i komputerów”,
CBOS, kwiecień 2007). 70% organizacji ma w swojej siedzibie
komputer. Dane z lat 2002-2008 pokazują, że sektor staje się coraz
bardziej „high-tech”.
LUDZIE Ale o sprzęt komputerowy łatwiej dziś w Polsce
niż o ludzi. Co drugie polskie stowarzyszenie (fundacje nie mają
członków) ma nie więcej niż 40 członków – niewiele, jeśli porównać
to np. do powszechnie rozpoznawanego Monaru (ponad 500) lub
organizacji zawodowych (np. Stowarzyszenie Techników i Inżynierów
Górnictwa – 14 tys. członków). Co więcej, zaledwie połowa członków
jest naprawdę aktywna. Ma to poważne konsekwencje dla
funkcjonowania statystycznej organizacji, jako że działa ona
niemal wyłącznie w oparciu o społeczną pracę członków i władz – nie
korzysta z pomocy wolontariuszy, nie będących członkami organizacji
(współpracuje z nimi tylko 44% organizacji) ani nie zatrudnia
pracowników (na stałe zatrudnia płatny personel tylko ok. 28%
organizacji, a pojedyncze umowy o dzieło lub zlecenie podpisało w
2007 roku 14% z nich). Nie dziwne więc, że na brak chętnych do
bezinteresownej współpracy narzeka co druga organizacja. Jednak
nie ta sprawa otwiera listę problemów polskich organizacji –
najczęściej (61%) mówią one o złej sytuacji finansowej i
trudnościach w zdobywaniu funduszy.
KONDYCJA FINANSOWA Dla statystycznej organizacji
formalności związane z ubieganiem się o środki u grantodawców są
zbyt skomplikowane – większość opiera swą działalność na składkach
członkowskich (65%) lub dostaje dofinansowanie ze źródeł
samorządowych (57%). Planują wprawdzie ubiegać się o fundusze
unijne – deklaruje to 55% – lecz na razie 90% z nich nie
skorzystało. Przeważająca większość podmiotów trzeciego
sektora
(3 na 4) nie posiada praktycznie żadnych rezerw finansowych, a
przeciętne przychody są raczej niskie. W 2007 roku połowa
organizacji miała nie więcej niż 18 tys. rocznego przychodu
(miesięcznie daje to zaledwie 1,5 tys. zł). Dla porównania,
roczne przychody 10% najbogatszych organizacji przekraczają 500
tys. zł.
Więcej informacji o badaniach społeczeństwa obywatelskiego: tel. 828 91 28 wew. 120 (osoby do kontaktu: Marta Gumkowska, Jan Herbst).
Źródło: własne