Najaktywniejsi uczestnicy różnych programów Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności utworzyli lokalne partnerstwa, które prowadzą działania na rzecz lokalnych społeczności. Fundacja nagrodziła najefektywniejsze koalicje wizytą studyjną w Wielkiej Brytanii. My prezentujemy to, co udało im się zrobić.
Najaktywniejsi uczestnicy różnych programów Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności utworzyli lokalne partnerstwa, które prowadzą działania na rzecz lokalnych społeczności. Fundacja nagrodziła najefektywniejsze koalicje wizytą studyjną w Wielkiej Brytanii. My prezentujemy to, co udało im się zrobić.
– Odejdź, bo się zarazisz! – powiedziała matka czterolatka, który podszedł do niepełnosprawnego intelektualnie kolegi. Regina Kornowska, sołtyska wsi Małkinie, która pracowała z osobami niepełnosprawnymi, naoglądała się wielu takich sytuacji. Często spotykała się z tym, że rodzice nie chcieli posyłać dzieci do klas integracyjnych. – Twierdzili, że niepełnosprawne dzieciaki są zaniedbane, brudne i agresywne – opowiada. Czuła, że trzeba zrobić coś z tymi stereotypami. Kiedy w jej okolicy powstawało Lokalne Partnerstwo PAWF, lobbowała za tym, żeby wspólnymi siłami zmienić stosunek mieszkańców do osób niepełnosprawnych.
Inicjatorem partnerstwa było Ełckie Stowarzyszenie Aktywnych STOPA, zajmujące się wspieraniem rozwoju sektora pozarządowego w regionie. W skład koalicji weszli m.in.: Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Gminy Stare Juchy, Gminny Ośrodek Kultury Straduny, Szkoła Podstawowa w Kalinowie oraz Gimnazjum w Chełchach.
Wszyscy partnerzy – zgodnie z założeniem – byli uczestnikami wcześniejszych programów Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. Chodziło o to, by wykorzystać umiejętności, jakie zdobyli realizując programy PAFW.
Członkowie koalicji spotykali się i zastanawiali, jakiej zmiany w otoczeniu chcieliby dokonać. Zdecydowali, że popracują nad stosunkiem mieszkańców do szeroko rozumianej różnorodności.
Przełamać uprzedzenia
Stworzyli Teatr Inspiracji. Młodzież gimnazjalna i podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy w Nowej Wsi Ełckiej mieli wystawić wspólny spektakl.
– Chodziło nam o to, żeby gimnazjaliści mieli okazję poznać osoby niepełnosprawne intelektualnie, zakolegować się z nimi i przekonać się, że wcale nie gryzą – mówi Regina Koronowska.
Na pierwsze spotkanie przyszło kilkunastu gimnazjalistów. Siedzieli w swoim gronie, unikali kontaktu z niepełnosprawnymi kolegami. Na drugie spotkanie przyszło już tylko osiem osób, na kolejne – cztery. Regina Koronowska zaczęła martwić się o powodzenie projektu, ale w międzyczasie dokooptowały dwie gimnazjalistki. – I wystarczyło. Stworzyliśmy naprawdę zgraną grupę teatralną – opowiada.
Próby miały odbywać się raz w tygodniu, ale spotykali się częściej, czasem i trzy razy na tydzień. – Pod koniec projektu młodzież z gimnazjum traktowała niepełnosprawnych kolegów jak równych sobie. Wzajemnie sobie pomagali, na przykład przy zakładaniu kostiumów. Człowiek patrzył i serce rosło – wspomina Regina Koronowska.
Kropla drąży skałę
Członkowie lokalnego partnerstwa zorganizowali również pokazy filmów zaangażowanych społecznie. Projekcje odbywały się w lokalnych bibliotekach, domach kultury i świetlicach. We współpracy z lokalnym Radiem5, zorganizowano z kolei warsztaty dziennikarskie. Gimnazjaliści uczyli się, jak przeprowadzić wywiad oraz jak przygotować relację filmową.
Zorganizowano też konkurs na niewielkie inicjatywy. Miały zostać przeprowadzone przy współpracy przynajmniej dwóch podmiotów (organizacja pozarządowa, instytucja lub nieformalna grupa mieszkańców) z co najmniej dwóch gmin. Autorzy najciekawszych pomysłów mogli liczyć na 1000 zł dofinansowania. Przyznano osiem grantów, dzięki którym sfinansowano m.in. warsztaty filcowania i robienia kwiatów.
– Nie mogę powiedzieć, że mieszkańcy naszego regionu otworzyli się na różnorodność i problem zniknął, ale część osób, które uczestniczyły w projektach, zmieniło swoje podejście – podsumowuje Paweł Wilk z Ełckiego Stowarzyszenie Aktywnych STOPA.
Wokół wolontariatu
W powiecie dębickim inicjatorem lokalnego partnerstwa było Stowarzyszenie Dębicki Klub Biznesu. Do koalicji przyłączyli się m.in.: Ochotnicza Straż Pożarna w Żyrakowie, Zespół Szkół w Żyrakowie, Centrum Kultury i Bibliotek Gminy Dębica. Doszli do wniosku, że tym, co ich łączy, jest wolontariat.
– Niestety do tej pory idea wolontariatu nie była szczególnie promowana w naszym powiecie. Niewiele osób znało prawa i obowiązki wolontariusza, brakowało też instytucji, która łączyłaby tych, którzy chcą pomagać z tymi, którzy potrzebują pomocy – mówi Paweł Werbowy ze Stowarzyszenia Dębicki Klub Biznesu.
W ramach partnerstwa udało się stworzyć powiatowe centrum wolontariatu. Dzięki dofinansowaniu zagospodarowano pomieszczenie, które pełni funkcję jego siedziby. – Uczeń, który potrzebuje korepetycji i student, który chce mu pomóc, mają miejsce, w którym mogą się spotkać i razem popracować – mówi Paweł Werbowy.
Uruchomiono też stronę internetową, która pełni funkcję wirtualnego banku usług. – Każdy może zamieścić tam informację o tym, że przydałaby mu się określona pomoc, a wolontariusze mogą odnaleźć tych, którzy jej potrzebują – wyjaśnia Paweł Werbowy.
Lokalne partnerstwo z powiatu dębickiego ma na koncie jeszcze więcej sukcesów. Członkowie Stowarzyszenia Dębicki Klub Biznesu razem z pracownikami firmy Tikkurila Polska SA zorganizowali kilka akcji wolontariatu pracowniczego, podczas których odmalowano place zabaw w okolicznych miejscowościach: Bobrowa Wola, Brzeźnica, Dębica, Jaworze Górne, Jodłowa.
Nauczycielki z Zespołu Szkół w Żyrakowie przygotowały z uczniami spektakl teatralny, który wystawiono m.in. na oddziale dziecięcym w dębickim szpitalu. Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Żyrakowie zorganizowali kilka pokazów pierwszej pomocy. Z kolei pracownicy Centrum Kultury i Bibliotek Gminy Dębica zorganizowali z myślą o seniorach bezpłatne zajęcia z nowych technologii.
Odwiedź serwis wiadomosci.ngo.pl.
Pod koniec projektu młodzież z gimnazjum traktowała niepełnosprawnych kolegów jak równych sobie. Człowiek patrzył i serce rosło…
Źródło: inf. własna (ngo.pl)