Dla popularnych w Szczytnie 'Kręciołów', czyli rowerowej drużyny skupiającej entuzjastki i entuzjastów turystycznego kolarstwa nastały złe czasy. Zasypane śniegiem leśne dukty i ścieżki uniemożliwiają im rowerowe eskapady, czyli to, co uwielbiają najbardziej, co do tej pory było esencją ich poczynań. Przymusowy okres wypoczynku nie oznacza jednak, iż w szeregi członków drużyny wkradł się marazm.
Nawykłe do aktywności "Kręcioły" nie mogąc pogodzić się z zimową bezczynnością wymyśliły sobie inny rodzaj działalności. Zamiast pedałowaniem zajęły się działalnością kulturalno-artystyczną, czego owocem była urządzona ostatnio wystawa fotograficzna pt. "Rowerowa jesień w fotografii". Impreza mająca dokumentować na wystawionych fotogramach liczne wycieczki, jakie drużyna odbyła w bardziej sprzyjającej porze roku, wykroczyła poza ramy zwykłego wernisażu fotograficznego.
Zaproszeni goście mogli bowiem wysłuchać wokalnych i deklamacyjnych popisów co bardziej uzdolnionych "Kręciołek" i poznać w przezabawnej, rymowanej formie krótką historię drużyny.
Był też czas na gremialne odśpiewanie nieoficjalnego hymnu drużyny, pieśni "Hej Mazury", do której pierwszą nutę podał Jarosław Chojnacki. Ów znany szczycieński bard, przyjaciel drużyny, wystąpił zresztą w osobnym mini-recitalu uświetniając tę ciekawą imprezę. Jej clou stanowiło zaś niezwykłe w formie wręczenie kolarskich odznak turystycznych (brązowej i srebrnej). Na sali pojawił się wielki czerwony koszyk, w którym, jak wynikało z zapowiedzi, miały spoczywać odznaki. Gabaryty kosza kryjącego tak niewielkie przedmioty wywołały zdziwienie, a tym było ono większe, gdy tuż po uchyleniu pokrywki z kosza wyłonił się łepek żywego kotka-dachowca. W taki oto nietuzinkowy sposób wręczono KOT-a najpierw Grażynie Saj-Klocek, a chwilę później Marzenie Kucharczyk.
KOT-y to Kolarskie Odznaki Turystyczne, na przyznanie których obie panie skrzętnie zbierały pieczątki do książeczek wycieczek kolarskich, stanowiących potwierdzenie przejechanych tras. Na zdobycie wyróżnień pracowały pedałami od 9 lipca 2000 do 23 czerwca roku 2002. W tym czasie odbyły (z "Kręciołami") 51 wycieczek, pokonując dystans 2400 km. Aby dokonać ostatniego wpisu do książeczek dokumentujących wycieczki wybrały się nie gdzie indziej, a do… miejscowości Kot (gm. Jedwabno).
-----
"Kręcioły" już zapowiadają następną imprezę połączoną z wystawą fotografii. Tym razem prezentowane będą fotogramy kościołów i obiektów sakralnych, których progi przestąpiły w trakcie swoich licznych rowerowych wycieczek.
Źródło: inf. własna