Publicystyka - ngo.pl

Jesień jest dla organizacji pozarządowych to czas intensywnych działań. Spora część organizacji właśnie rozpoczyna realizację jakiegoś projektu – widzimy to w ngo.pl, gdyż właśnie jesienią wzrasta liczba informacji przysyłanych przez czytelników i czytelniczki.

Część organizacji, mobilizując się po wakacyjnej przerwie, będzie planować działania – głównie projektowe, dofinansowane przez grantodawców. Stowarzyszenia i fundacje będą  także włączać się w planowanie działań w swojej gminie,  gdzie powstają i są uchwalane  programy współpracy.

Tymczasem z badań Stowarzyszenia Klon/Jawor, które prezentujemy w artykule obok, wynika, że tylko (?) nieco ponad 35% polskich organizacji regularnie robi diagnozę potrzeb odbiorców lub analizę sytuacji otoczenia, zanim zaplanuje działania. Pytamy: to dla Was dużo czy mało?

Kto robi badania, a kto nie, i dlaczego? Wiemy, że częściej diagnozę robią organizacje, które korzystają z zewnętrznych środków, mają budżet znacznie większy od przeciętnej organizacji, działają na skalę ponadlokalną i ogólnopolską. Organizacje działające na rzecz małych środowisk na pytanie o regularną diagnozę odpowiadały, że jej nie robią. Czy to oznacza, że w związku z tym nie wiedzą, co jest potrzebne otoczeniu?

Z punktu widzenia zasobnej, „dużej” organizacji badanie to planistyczny obowiązek – bo wymagają tego grantodawcy. Do 15 października 2013 trwa na przykład nabór wniosków do jednego z największych dostępnych dla organizacji funduszy „Obywatele dla demokracji”, gdzie najwięcej punktów otrzymuje się za uzasadnienie realizacji proponowanego projektu.

• Co zatem sprawia, że organizacje nie robią badań? Skąd wiedzą, co jest potrzebne?
• Może są takie dziedziny: działania artystyczne, hobbystyczne, na rzecz własnych członków, gdzie diagnoza nie jest konieczna, a wystarczy, np. decyzja zarządu lub walne?