Włóczkowe ubranka słupków i stojaków ponownie ozdabiają ulicę Kawęczyńską od zajezdni tramwajowej aż po Szkołę Podstawową nr 30. Sąsiedzka akcja „Moc włóczki na Szmulkach”, uroczyście zainaugurowana w sobotę, z roku na rok angażuje coraz więcej osób, rośnie liczba kolorowych ozdób.
Przez cały rok ubranka przygotowywała grupa mieszkanek i mieszkańców Szmulek oraz ich przyjaciół w Punkcie dla Pragi, jednej z inicjatyw sąsiedzkich na Pradze-Północ. Spotkania odbywają się w każdą środę, miłośnicy szydełkowania i robienia na drutach są mile widziani.
Włóczkowe ozdoby to m.in. pokrowce w kształcie lalek, postaci z bajek, syrenek, zwierząt, roślin, ale nawet dań z makaronu czy nut. Nowość to ubrany przystanek tramwajowy oraz wyjątkowe skrzydła motyla, przy których można zrobić fotografię.
Punktem kulminacyjnym sobotniego pikniku było oczywiście wspólne wieszanie ubranek, opowiadanie o ich przesłaniu bądź znaczeniu, a dla najmłodszych wspaniała zabawa w odkrywanie. Występowali młodzi artyści ze Szkoły Muzycznej I stopnia im. Stanisława Moniuszki przy ul. Kawęczyńskiej. Miejscowi przedsiębiorcy i rzemieślnicy ufundowali poczęstunek – był domowy chleb na zakwasie, kilka rodzajów ciast domowych, wypieki z Cukierni Strzałkowcy i kilkadziesiąt litrów lemoniady.
Wydarzenie było podsumowaniem pracy grupy mieszkańców, organizacji, szkół oraz przedsiębiorców związanych ze Szmulkami, w tym roku sfinansowane ze środków Praskiego Stowarzyszenia Mieszkańców "Michałów" oraz Stowarzyszenia Porozumienie Dla Pragi.