Gliński: Operatorem funduszy norweskich powinno być Narodowe Centrum
Narodowe Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ma powstać jeszcze w tym roku. I to ono powinno dysponować funduszami norweskimi. To najważniejsze wnioski ze spotkania przedstawicieli rządu z dziennikarzami.
Narodowe Centrum jednak wcześniej
– Mam nadzieję, że w maju projekt trafi pod obrady rządu. Jeśli uda się tę ustawę uchwalić przed wakacjami sejmowymi, na co mam nadzieję, w lecie Centrum mogłoby powstawać – taką deklarację złożył Wojciech Kaczmarczyk, dyrektor Departamentu Społeczeństwa Obywatelskiego w Kancelarii Premiera podczas spotkania przedstawicieli rządu z dziennikarzami niektórych redakcji. Według informacji, które otrzymała redakcja ngo.pl, podobne spotkanie z przedstawicielami innych mediów ma się odbyć także w przyszłym tygodniu.
Deklarację o powstaniu Narodowego Centrum powtórzył również wicepremier Piotr Gliński w wywiadzie udzielonym portalowi wpolityce.pl. Przedstawicielom rządu zależy bowiem, by już w grudniu ruszył Polski Korpus Solidarności – jeden ze sztandarowych projektów związanych z Narodowym Centrum.
Wspomniana deklaracja zmienia dotychczasowe zapowiedzi przedstawicieli rządu. Jeszcze w lutym, Pełnomocnik Rządu ds. Społeczeństwa Obywatelskiego, Adam Lipiński, zapowiadał: „Podejrzewam, że Centrum ruszy w następnym roku. Choć może nam się uda wcześniej”.
Koniec z „wykluczeniem małych i biednych”
Premier Gliński wskazywał również na problem rozwarstwienia wśród organizacji pozarządowych. Powstanie Centrum i zasady jego działania mają – w świetle deklaracji rządu – pomóc w sprostaniu temu wyzwaniu. – Będzie sprawiedliwie, będzie symetrycznie, ale pewne priorytety czy kryteria będą wprowadzone – zgodnie z naszą wiedzą, naszymi przekonaniami i z naszym mandatem społecznym – zapowiedział Gliński, wskazując tym samym na kierunek, w którym może pójść wspieranie organizacji pozarządowych.
Jak zapowiadał dyrektor Kaczmarczyk, do rozmaitych rad i organów doradczych mają być zaproszone środowiska do tej pory nieobecne w systemie oceniania ofert. Chodzi między innymi o organizacje chrześcijańskie, konserwatywne i prorodzinne. – Nie chcemy ich preferować, ale zapewnić równowagę, żeby byli obecni – zaznaczył Kaczmarczyk.
Po raz kolejny przedstawiciele rządu przekonywali także, że większego wsparcia wymagają lokalne, małe i słabe organizacje. Obawy części organizacji pozarządowych związane z powstawaniem Centrum i innymi planami rządu minister Gliński nazwał we wspomnianym wywiadzie zaś „wrzawą czysto polityczną, czysto ideologiczną i szalenie obłudną”.
Fundusze norweskie zawieszone jak na Węgrzech?
W rozmowie pojawił się również głośny ostatnio temat funduszy norweskich i tego, kto powinien być operatorem funduszu dla organizacji pozarządowych. Jeszcze miesiąc temu nikt nie chciał udzielić informacji na temat stanowiska polskiego rządu w tej kwestii.
Premier Gliński stawia jednak sprawę jasno: – Nie wydaje mi się, żeby Fundacja Batorego mogła ponownie pełnić funkcję operatora. Nasza propozycja jest taka, żeby operatorem zostało Narodowe Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Uważamy, że środki norweskie stają się środkami publicznymi w dyspozycji polskiego rządu. Powinny być tutaj rozdysponowywane – przekonuje, dodając jednak, że „trzeba to negocjować z Norwegami”. Wskazuje również, że „partner norweski jest bardzo trudny” i „stawia pewne warunki, często bardzo ostre”.
Czy w efekcie możliwy do powtórzenia jest scenariusz węgierski, gdzie rząd Norwegii zawiesił wypłaty z drugiej puli funduszy finansującej projekty rządowe? Negocjacje trwają.
Dowiedz się, co ciekawego wydarzyło się w III sektorze. Śledź wydarzenia ważne dla NGO, przeczytaj wiadomości dla organizacji pozarządowych.
Odwiedź serwis wiadomosci.ngo.pl.
Źródło: wpolityce.pl; onet.pl; opr. ID (ngo.pl)