28 listopada aktywiści i aktywistki Extinction Rebellion Warszawa przybyli do Ministerstwa Klimatu, by wręczyć ministrowi klimatu Michałowi Kurtyce tablicę z ich postulatami oraz drobny upominek – oko mające przypominać o tym, że zarówno Extinction Rebellion, jak i ogół obywateli będą się bacznie przyglądać działaniom jego resortu.
Niestety minister nie był obecny w resorcie, ale wiadomość została wręczona urzędnikom i uczestnicy i uczestniczki akcji oczekują przekazania jej ministrowi klimatu.
Aktywiści i aktywistki, którzy weszli i weszły na teren ministerstwa, używali sprzętów optycznych, by podkreślić, że Extinction Rebellion przygląda się działaniom nowo powołanego resortu. Innymi słowy, aktywiści i aktywistki zobowiązują się do sprawdzania, czy działania ministerstwa klimatu są realne czy też jedynie pozorowane.
Droga do ministerstwa
Przypominamy, że 25 listopada 2019 roku na chłodni kominowej drugiej co do wielkości elektrowni węglowej w Polsce -– Elektrowni Kozienice (w Świerżach Górnych) aktywiści Extinction Rebellion Warszawa wyświetlili olbrzymią grafikę z wizerunkiem niedawno zaprzysiężonego ministra nowopowołanego Ministerstwa Klimatu, Michała Kurtyki, wraz z krótkim komunikatem: "Ministrze klimatu, patrzymy!".
Z kolei 27 listopada powołaliśmy do życia Dzielnicę Katastrofy Klimatycznej. Ministerstwo Klimatu nie stało przez jakiś czas pomiędzy ulicami Reja, Krzyckiego a Wawelską ale pomiędzy ulicami Suszy, Uchodźców Klimatycznych i Dekarbonizacji. Urzędnicy i urzędniczki w drodze do pracy mijali ul. Topniejących Lodowców, ul. Paneli Obywatelskich i skwer im. Grety Thunberg. Mogli również zahaczyć o skwer im. Nieposłuszeństwa Obywatelskiego i ul. Paneli Słonecznych.
Extinction Rebellion jest międzynarodowym ruchem społecznym mającym już 648 oddziałów lokalnych rozsianych po wszystkich kontynentach z wyjątkiem Antarktydy. Ruch powstał w roku 2018 w Wielkiej Brytanii i zdobył sobie uwagę mediów blokadami ruchu ulicznego w centralnym Londynie. W Polsce istnieje od lutego roku 2019. Jesteśmy ruchem oddolnym i niehierarchicznym, działamy w duchu głęboko demokratycznym i włączającym, w którym nie ma miejsca na przemoc fizyczną i werbalną.
Źródło: Extinction Rebellion