Publicystyka - ngo.pl

Doceniają je zarówno klienci biznesowi, jak i mieszkańcy miast realizujący swoje codzienne plany transportowe. Branża kurierska pokochała je, bo dojeżdżają dalej i szybciej niż samochody dostawcze, a rodzice doceniają w nich możliwość odwiezienia dzieci do przedszkola lub szkoły bez stania w korkach i szukania miejsca parkingowego.

Choć może się wydawać, że rowery cargo to nowość na europejskim czy polskim rynku rowerowym, ich historia sięga XIX wieku. Zanim samochody stały się powszechnym i osiągalnym środkiem transportu, rowery towarowe stanowiły dostępny, ekonomiczny i szybki sposób na przewóz osób lub przeróżnych ładunków o charakterze handlowym. Wyparte w kolejnych dekadach na skutek rozwoju motoryzacji wracają teraz, gdy duże miasta zmagają się z korkami, a wskaźniki jakości powietrza świecą na czarno lub czerwono.

Europejczycy przesiadają się na rowery cargo, udowadniając swoją świadomość ekologiczną i chcąc zmienić swoje miasta w lepsze miejsca do życia. Wzrost popularności rowerów towarowych w Europie i coraz większe ich zróżnicowanie sprawiają, że konieczne jest określenie norm uwzględniające zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego, a także aspekty użytkowe.

„Obecnie trwają prace międzynarodowej grupy roboczej nad normą elektrycznych rowerów cargo – zarówno jednośladowych, jak i dwuśladowych. Uczestniczę w rozmowach mających na celu określenie m.in. dozwolonej wagi i szerokości pojazdów, a także prędkości z jaką mogą się poruszać. Dynamiczny rozwój tego segmentu rynku rowerowego sprawia, że koniecznym jest zadbanie o precyzyjną definicję roweru towarowego i ustalenie kluczowych detali konstrukcyjnych, które będą musiały być respektowane zarówno przez producentów, jak i rowerzystów” – mówi Mateusz Pytko, prezes Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego.

Dostawa przesyłek, mobilny punkt handlowy, transport towarów czy sprzętów – to tylko przykładowe formy zastosowania rowerów cargo, które wybierają przedsiębiorcy. Ich decyzja pozwala nie tylko na generowanie oszczędności – na kosztach paliwa czy utrzymania pojazdów, ale także uniknięcie tego, z czym niemal wszystkie duże miasta się borykają – zatłoczonych ulic i trudności ze znalezieniem miejsc parkingowych. Bez względu na to, czy firmy kierują się względami logistycznymi, ekonomicznymi czy ekologicznymi, miasta – tak jak i użytkownicy – na tym zyskują.

Wiele europejskich aglomeracji, chcąc usprawnić komunikację w swoich centrach, uczynić je bardziej przyjaznymi – zarówno dla mieszkańców, jak i turystów, zdecydowało się na wprowadzenie dopłat do rowerów elektrycznych, także w wersji cargo. Wdrażane programy mają na celu uczynić e-rowery towarowe bardziej dostępnymi. Jednocześnie projekty państwowe lub samorządowe stanowią idealne wsparcie w obliczu zmian zachodzących w miastach. Zrównoważony rozwój i transformacja transportu miejskiego są nieuniknione, czego dowodem jest wprowadzanie stref czystego transportu, ograniczeń prędkości (stref tempo 30) zamykanie ruchu samochodowego w centrach czy podnoszenie opłat parkingowych.

Rowery cargo odgrywają także kluczową rolę w realizacji dostaw tzw. „ostatniej mili”, czyli ostatniego etapu w całym procesie dostarczania towarów czy przesyłek – od ostatniego punktu dystrybucji do rąk klienta. Ten ostatni odcinek najczęściej wymaga największej elastyczności i skuteczności. Kurierzy muszą docierać do lokali umiejscowionych w trudno dostępnej lub zatłoczonej okolicy, a jednocześnie nie mogą zrezygnować ze środków transportu o konkretnym udźwigu.

Warto pamiętać, że branża dostawcza oprócz realizacji zamówień klientów indywidualnych, obsługuje także firmy i ich hurtowe, a przy tym ciężkie zamówienia. Dzięki rowerom towarowym sprostanie tym wyzwaniom jest możliwe, a do tego tańsze i przyjazne dla środowiska naturalnego.

Jazda na rowerze to doskonała okazja do spędzenia wspólnego czasu z rodziną. Rowery cargo sprawdzą się zarówno podczas odwożenia dzieci do przedszkola czy szkoły, jak i wypraw weekendowych – po mieście lub poza jego granice. Wyposażona w wygodne siedziska i pasy skrzynia zapewni dzieciom poczucie komfortu i bezpieczeństwa podczas podroży. Zaś pakowna przestrzeń pozwoli na zabranie przydatnych elementów, takich jak plecaki, zakupy czy zabawki. Najmłodsi będą mogli podziwiać widoki i cieszyć się przejażdżką, a rodzice najpierw docenią niezależność i uwolnienie się od miejskich utrudnień, a potem swoją świetną kondycję. Wybór jednośladu zamiast samochodu zaszczepi w dzieciach bakcyla aktywnego trybu życia, ale też będzie wspólnym doświadczeniem, które przyczynia się do ochrony środowiska.

„W ostatnich latach obserwujemy znacznie większe zainteresowanie rowerami cargo. Coraz więcej osób zauważa i docenia ich potencjał. Rowery towarowe przestały być ciekawostką lub środkiem transportu wąskiego grona rowerowych pasjonatów, a zaczęły stanowić alternatywę dla dotychczasowych form komunikacji w miastach. Znamy przypadki rodzin, które zdecydowały się sprzedać drugi samochód na rzecz roweru cargo, a nawet całkowicie przesiadły się na jednoślad z użyteczną skrzynią, która pozwala dowozić dzieci do przedszkola czy szkoły, realizować większe zakupy, a nawet może pomagać w przeprowadzkach. Aby ułatwić dostęp do rowerów elektrycznych, w tym cargo, Polskie Stowarzyszenie Rowerowe przygotowało projekt obywatelski, który ma na celu dopisanie e-bike’ów do ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, co pozwoliłoby na wdrożenie programów dopłat w Polsce, tak jak ma to miejsce w innych krajach europejskich” – mówi Mateusz Pytko, prezes Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego.

Dzięki swojej uniwersalności i funkcjonalności rowery towarowe zyskują na popularności jako ekologiczna i ekonomiczna alternatywa dla samochodów i innowacyjny środek transportu miejskiego. E-cargo są postrzegane jako znakomite rozwiązanie redukujące zanieczyszczenia powietrza i ograniczające korki na ulicach. Coraz więcej Polaków chce przyczynić się do pozytywnych zmian w swoich miastach – z jednej strony wpisać się w ideę zrównoważonego rozwoju i dbania o przyszłość planety, a z drugiej po prostu cieszyć się aktywnym życiem w mieście.