Podczas elbląskiego XV Forum Inicjatyw Pozarządowych (niedziela, 22 czerwca) kilkanaście osób spotkało się w jednej z sympatyczniejszych elbląskich staromiejskich kawiarni. W miłej atmosferze, przy dobrej kawie i równie dobrych ciastach, podczas „Kawiarenki Obywatelskiej” podjęto temat poważny: „Organizacje dla Elbląga – co by było, gdyby organizacje nagle przestały działać?”.
Polski sektor pozarządowy tworzy swoją strategię rozwoju (debata III Sektor dla Polski), w Elblągu przystąpiliśmy do wypracowania wieloletniego programu współpracy samorządu z organizacjami pozarządowymi. – Trzeba się zastanowić, jaka jest nasza rola w życiu kraju, życiu naszego miasta – zagaił prowadzący.
Dwugodzinna, żywa i ciekawa dyskusja, zaowocowała kilkoma konkluzjami: „umiesz liczyć, licz na siebie” – elbląski sektor pozarządowy musi sam wypracować swoją koncepcję udziału w życiu publicznym Elbląga i prezentować ją w rozmowach z samorządem (i wkomponować w program współpracy); trzeba się skoncentrować na faktycznym wdrożeniu w życie zasady pomocniczości: zaproponować miastu przejmowanie zadań publicznych przez organizacje, ale równolegle przygotować organizacje do przejmowania tych zadań – warto opracować wspólnie z miastem kilkuletni plan w tym zakresie; należy więcej pracować z radnymi – spotykać się z nimi na komisjach, przedstawiać swoje rozwiązania, zabiegać o ich zrozumienie i akceptację; w obecnym roku wyborczym należy przedstawić koncepcję udziału organizacji w życiu miasta kandydatom na radnych oraz kandydatom na prezydentów, trzeba uzyskać od nich opinię na przedstawioną koncepcję, a po wyborach zabiegać o realizację obietnic; organizacje nieustannie powinny się konsolidować, tworzyć porozumienia, partnerstwa, podejmować wspólne działania.
Na zewnątrz raczej lało, ale podczas Kawiarenki było sympatycznie i energetycznie. Zabiegani liderzy organizacji dość rzadko mają czas spotkać się i omówić aktualną sytuację, a przecież „warto rozmawiać”.
Źródło: Stowarzyszenie ESWIP