NGO.pl: Gdy dwa lata rządu Beaty Szydło podsumowują przede wszystkim inni politycy oraz dziennikarze i publicyści, my oddajemy głos działaczom i działaczkom społecznym oraz obywatelom. Czyli Wam.
To były intensywne dwa lata.
Po pierwsze, dla wszystkich organizacji i całego trzeciego sektora. Rząd Beaty Szydło nie tylko powołał Pełnomocnika Rządu do spraw Społeczeństwa Obywatelskiego, ale także ogłosił tworzenie Narodowego Programu Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i Narodowego Centrum, później przemianowanego na Narodowy Instytut Wolności, który rzeczywiście powstał. Ponadto zawiesił Fundusz Inicjatyw Obywatelskich, prowadził i zakończył trudne negocjacje z państwami darczyńcami funduszy norweskich i funduszy Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz zapowiedział powstanie Polskiego Korpusu Solidarności oraz nowego funduszu, który ma wspierać rozwój instytucjonalny organizacji. Wszystko to działo się w napiętej atmosferze, gdyż dalece nie wszystkie organizacje (by użyć eufemizmu) popierały działania władzy. Przyszedł czas na podsumowania.
Od progresu do katastrofy
Po drugie, dla organizacji działających w poszczególnych branżach. Wiele z nich – podobnie jak za poprzednich rządów – musiało wielokrotnie interweniować w rozmaitych sprawach. Było to o tyle trudniejsze, że wiele istotnych zmian przeprowadzanych było przez parlament bez konsultacji społecznych. W niektórych sferach organizacje widzą progres w stosunku do tego, co było przed rządami PiS-u, w innych stagnację, w jeszcze innych regres, czy wręcz katastrofę. Warto się temu przyjrzeć bardziej szczegółowo.
Po trzecie, dla bardzo konkretnych organizacji oraz działaczy i działaczek społecznych, którzy stawali się niekiedy ofiarą nagonki medialnej prowadzonej przez publiczną telewizję znajdującą się w partyjnych rękach, tudzież niezrozumiałych decyzji poszczególnych ministerstw, wreszcie rozmaitego rodzaju szykan ze strony służb publicznych.
Po czwarte wreszcie, dla wszystkich obywateli i obywatelek. Z jednej strony (by podać tylko dwa przykłady) odczuli oni zmianę w polityce społecznej rządu, z drugiej – musieli pogodzić się z ograniczeniami w zakresie na przykład prawa do zgromadzeń. Ostatnie dwa lata to jednak czas dużych, społecznych emocji w bardzo wielu, różnych sprawach.
Nie oddawajmy pola komentatorom
To oczywiście bardzo skrótowy przegląd tego, co się działo przez ten czas. Ale to tylko wstęp do debaty – debaty, do której zaprosiliśmy przedstawicieli i przedstawicielki najróżniejszych organizacji: o różnym profilu światopoglądowym, zajmujące się różnymi sprawami i działającymi w różnych miejscach Polski. Przyjrzą się oni między innymi kwestiom praw kobiet, polityki wobec organizacji pozarządowych, polityki edukacyjnej, prorodzinnej, historycznej, mieszkaniowej czy sytuacji mniejszości seksualnych i etnicznych. Zaczynamy od mocnego uderzenia, czyli kwestii ochrony środowiska.
Zapraszamy do dyskusji również Was – działaczy i działaczki, obywateli i obywatelki. Powiedzcie nam, jak oceniacie dwa lata rządu Beaty Szydło. Nie oddawajmy pola dyskusji wyłącznie „zawodowym” komentatorom. W końcu to często organizacje najlepiej widzą, co się udało, co należy poprawić, a co zostało zepsute.
Widzą, bo tym żyją i są najbliżej omawianych spraw.