– Projekt „Chcę być z Tobą MAMO!” to odpowiedź na temat palący i wymagający szybkiego działania. Bo dzieci są rozdzielane ze swoimi matkami – mówi Aleksandra Stanulewicz, jedna z pomysłodawczyń akcji „Czytamy dla MAMY”. Aby pomóc w zbudowaniu ośrodka dla nieletnich matek z placówek resocjalizacyjnych dziewięć blogerek pod kierunkiem pisarki Sylwii Chutnik, pisze powieść. Każdy miesiąc to nowy odcinek i nowa autorka.
Kontakt z matką we wczesnym etapie życia jest szczególnie istotny dla dziecka. Jednak są w Polsce dzieci, którym odmawia się tego kontaktu tylko dlatego, że ich matki są nieletnie. Polskie prawo nie przewiduje możliwości pobytu małych dzieci w placówkach resocjalizacyjnych. Dlatego nieletnie dziewczyny z takich placówek, które rodzą, najczęściej albo przerywają proces resocjalizacji i wracają do swoich domów (zwykle do miejsc, w których dokonywała się ich demoralizacja), albo są rozdzielane ze swoimi dziećmi.
Fundacja po DRUGIE stara się wybudować ośrodek dla nieletnich mam, który będzie oferował im nie tylko oddziaływania resocjalizacyjne, ale również możliwość pobytu wraz z dzieckiem. W ten sposób młode matki będą mogły w sprzyjających warunkach uczyć się funkcjonowania w rodzinie.
Projekt wsparła firma kosmetyczna BANDI, która dała pomysł akcji „Czytamy dla MAMY”. Dzięki niej każdy może wspomóc budowę ośrodka.
„Trudna młodzież”
Fundacja po DRUGIE zajmuje się pomocą wychowankom i byłym wychowankom placówek resocjalizacyjnych w procesie usamodzielniania, a także zapobieganiem wykluczeniu społecznemu i tworzeniu się patologii. Fundacja prowadzi między innymi mieszkania treningowe dla młodych osób (18-25 lat) zagrożonych problemem bezdomności, organizuje obozy socjoterapeutyczne dla młodzieży z zaburzeniami zachowania oraz różne programy profilaktyczne odnoszące się do takich zagadnień, jak przemoc, narkotyki czy bezpieczeństwo w Internecie. Prowadzi też projekt „Chcę być z Tobą MAMO”, mający na celu poprawę sytuacji młodych matek, które zachodzą w ciążę jako wychowanki placówek resocjalizacyjnych.
To właśnie ten projekt postanowiła wesprzeć firma kosmetyczna BANDI. – W BANDI od dawna wspieraliśmy akcje charytatywne. Tym razem szukaliśmy mało popularnego tematu – i tak trafiliśmy na Fundację po DRUGIE, która zajmuje się młodzieżą wykluczoną – mówi Aleksandra Stanulewicz z BANDI.
– To są zazwyczaj dzieci, które od początku miały trudno w życiu i nikt im za bardzo nie chce pomagać. Fundacja miała problem ze znalezieniem sponsora, gdyż mało która marka chce być kojarzona z tak zwaną „trudną młodzieżą”. A my stwierdziliśmy, że nie boimy się trudnych tematów, a te dzieci zasługują na drugą szansę. Wybraliśmy projekt „Chcę być z Tobą MAMO”, bo wydawało nam się, że jest to temat palący i wymagający szybkiego działania. A ponadto większość naszego zespołu to kobiety i same jesteśmy matkami – wyjaśnia Aleksandra Stanulewicz.
Książka, która niesie pomoc
„Czytamy dla MAMY” to zarówno wsparcie matek z ośrodków resocjalizacyjnych, jak i promocja czytelnictwa. Oryginalny pomysł zakłada, że dziewięć blogerek pod kierunkiem pisarki Sylwii Chutnik, pisze powieść. Każdy miesiąc to nowy odcinek i nowa autorka.
– Nie sądziliśmy, że pisać będą same kobiety, bo ofertę wysyłaliśmy również do panów – mówi Aleksandra Stanulewicz. – Jednak okazało się, że temat związany z macierzyństwem przyciągnął płeć piękną. – Autorkami poszczególnych rozdziałów, obok Sylwii Chutnik, są: Amanda Waliszewska, Zosia Kwiatkowska, Magda Mikołajczyk, Laura Ogrodowczyk, Alicja Kost, Ewa Żmuda-Jankowska, Janina Bąk, Małgorzata Ohme i Wkurzona Żona. Ale ostatni rozdział napiszą fani akcji.
– Książka nie jest pisana według schematu, nie ma jednej określonej linii narracyjnej. Każdego z autorów ogranicza tylko i wyłącznie jego własna wyobraźnia. Nikt nie wie, jak ta powieść się zakończy – mówi Aleksandra Stanulewicz. – Ogłosimy konkurs i fani, którzy zbierają się wokół tego projektu, będą mogli napisać ostatni rozdział. Na koniec wszystko planujemy wydać.
Wspólnymi siłami
Krótko po wystartowaniu akcji zainteresowała się nią aktorka Małgorzata Lewińska, która namówiła grupę kolegów po fachu, by nagrali powstającą powieść w formie audiobooka. Poszczególne rozdziały, obok Małgorzaty Lewińskiej, czytają Adam Ferency, Ewa Bułhak, Adam Woronowicz, Piotr Adamczyk i Jowita Budnik. Można jej posłuchać wpłacając cegiełkę na rzecz budowy ośrodka.
Projekt cieszy się coraz większym zainteresowaniem. – Wspiera nas coraz więcej osób i to wsparcie jest większe niż myśleliśmy – mówi Aleksandra Stanulewicz. – Początkowo zakładaliśmy, że fundusze na budowę domu będziemy zbierać dopiero po wydaniu książki – z jej sprzedaży. Chcąc jednak zgromadzić fanów wokół projektu, zdecydowaliśmy się na comiesięczne publikowanie odcinków, które można czytać on-line po wpłacie cegiełki (nie ma kwoty minimalnej, każdy sam decyduje, jaką kwotą chce wesprzeć fundację). Ponadto do projektu dołączają się kolejne firmy. Dołączyło się radio TOK FM, które udziela nam swojego studia do nagrań, system Ridero, dzięki któremu mamy pliki na czytniki, firma Ravak, która w domu dla dziewcząt zobowiązała się zrobić łazienkę, studio architektoniczne WXCA, które wykona projekt domu w ramach działalności pro bono i ciągle dołączają kolejni ludzie o wielkich sercach.
Nowy dom
W jaki sposób wybudowanie ośrodka miałoby pomóc młodym matkom? – Zgodnie z polskim prawem na terenie ośrodków resocjalizacyjnych nie mogą przebywać małe dzieci – mówi Aleksandra Stanulewicz. – Każdej dziewczynie z takiego ośrodka, która rodzi, w szpitalu zadawane jest pytanie, czy chce oddać dziecko do adopcji. Część z nich decyduje się na taki krok, by dziecko nie musiało przechodzić takiej drogi, jak one. Jeszcze inne nie zgadzają się na oddanie swojego dziecka do adopcji i wtedy dziewczyna wraca do placówki, a dziecko idzie do rodziny zastępczej lub pogotowia opiekuńczego. Czasem mogą je odwiedzać, ale nie mogą być z nim na co dzień. Oczywiście przez to te małe dzieci mają gorszy start.
Obecnie problem dotyczy około stu dziewcząt rocznie. Ośrodek, który ma powstać, będzie przeznaczony tylko dla kilku takich matek. Nie będzie to ośrodek resocjalizacyjny, dlatego małe dzieci będą mogły w nim mieszkać.
– Chcemy, by był to mały dom, by były tam domowe warunki, dzięki czemu dziewczyny nauczą się, jak funkcjonować w rodzinie – tylko wtedy będzie miało to sens. Chcemy zacząć od wybudowania jednego, a potem może uda się zbudować kolejne. Chcemy też nagłośnić tę sprawę – być może dzięki temu zmieni się polskie prawo. Jeszcze jakiś czas temu dziewczyny z domów dziecka nie mogły do nich wracać po porodzie ze swoimi dziećmi. Szczęśliwie te przepisy zostały już zmienione.
Dowiedz się, co ciekawego się w III sektorze. Śledź wydarzenia ważne dla NGO, przeczytaj wiadomości dla organizacji pozarządowych.
Odwiedź serwis wiadomosci.ngo.pl.
Źródło: inf. własna ngo.pl
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23