Jeden raz tylko na Wiśle przed Kazimierzem zostałem ostrzelany z wiatrówki, przez chłopców a la disco polo. No cóż, bez komentarza – to ten 0,1% – wspomina w wywiadzie dla ekologia.pl Dominik Dobrowolski, organizator siódmego już Recykling Rejsu.
Joanna Szubierajska (ekologia.pl): – Rok 2017 został ustanowiony przez sejm Rokiem Wisły. Nadanie najwyższej rangi polskiej rzece to akt bez precedensu. Co to oznacza?
Ale do rzeczy, ja osobiście „Rok Wisły” traktuję konkretnie, tzn. chcę uhonorować Królową Polskich Rzek VII Recykling Rejsem, tzn. w czerwcu zawożę swój pięciometrowy kajak do Węgorzewa, tam się woduję, przepływam Wielkie Jeziora Mazurskie, następnie wpływam na Pisę, Narew, Bug i chcę w Warszawie na Wiśle zakończyć 7-letni cykl wypraw po polskich (i nie tylko) rzekach, cykl ich sprzątania i motywowania ludzi do walki z zaśmieceniem.
Na finał wynajmę też dwa stateczki i zaproszę wiślanych profesjonalistów, ale i hobbistów, aby podczas symbolicznego rejsu sformułować dekalog wiślany, który powinien stanowić podstawę do dalszej wspólnej troski (walki) o dobrostan jednej z największych i jednocześnie najdzikszych rzek w Europie.
„Rok Wisły” to też setki podobnych do mojej inicjatyw, organizacji społecznych, samorządów, mediów, indywidualnych osób, które na swój sposób chcą pokazać, że warto, trzeba o Wisłę się troszczyć.
Oczywiście każdy może mieć inne wyobrażenie, jak ma wyglądać troska o rzekę, jedni chcą ją prostować i budować wysokie wały, inni widzą ją szeroką, meandrującą wśród łęgowych lasów. Jak się domyślasz, ja podzielam ten drugi pogląd. Nie będę odsądzać od czci i wiary hydrotechników, bo np. rzeki w miastach muszą być wzięte w karby, poza tym jest wiele hydrotechnicznych rozwiązań (poldery zalewowe, wetlandy, kanały ulgi, suche zbiorniki, mała retencja, śluzy, kanały…), które z jednej strony pomagają w zarządzaniu rzekami (wodami), z drugiej rozszerzają spektrum wykorzystania rzek do rozwoju turystyki, bioróżnorodności i krajobrazu.
Tak czy siak, zainteresowanie Wisłą w Roku Wisły więcej przyniesie dobrego, mam nadzieję, niż złego. Patrząc na te wszystkie dotychczasowe obywatelskie i społeczne (nie rządowe) inicjatywy na rzecz Wisły, jestem optymistą. Ludzie pozostają, rządy się zmieniają!
Jak wygląda Wisła okiem podróżnika? Jak prezentuje się Wisła – na tle innych europejskich rzek? ... Cały wywiad.
Źródło: Dominik Dobrowolski