Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Publicystyka
Co zyskał powiat kościerski dzięki Radzie Pożytku [WYWIAD]
Piotr Kotlarek (Centrum PISOP)
„Potrzeby organizacji pozarządowych z naszego powiatu są duże, jednakże małymi krokami udaje się niektóre z nich zaspokoić” – o pracach w Powiatowej Radzie Działalności Pożytku Publicznego Powiatu Kościerskiego w rozmowie z Piotrem Kotlarkiem mówi jej przewodnicząca Ewa Filipska.
Piotr Kotlarek: – W województwie pomorskim działa osiem Rad Działalności Pożytku Publicznego. Powiat Kościerski jest jednym z tych samorządów, które zdecydowało się na powołanie tego organu. Pani organizacja, Stowarzyszenie Małej Szkoły w Wysinie, było jedną z tych organizacji, które wystąpiły do zarządu powiatu o jej powołanie. Czym się kierowaliście i czy łatwo było przekonać urzędników?
Ewa Filipska: – Uznaliśmy, że taka Rada jest po prostu potrzebna, gdyż pozwoli ona zwiększyć wpływy organizacji pozarządowych na wiele istotnych kwestii w naszym powiecie, podniesie ich rangę. Ponadto zacieśni więzi między organizacjami pozarządowymi a samorządem. Nie było trudno przekonać zarząd, gdyż dzięki naszym wcześniejszym działaniom Pan Starosta Piotr Lizakowski popierał naszą ideę.
Sposób wyboru członków Rady spośród członków organizacji pozarządowych jest dość różnorodny. Jak to wygląda w powiecie kościerskim?
E.F.: – Organizacje przesyłają do starostwa zgłoszenia osób, które ich zdaniem powinny zasiadać w Radzie Działalności Pożytku Publicznego. Każda organizacja może zgłosić jednego kandydata. Następnie Starostwo Powiatowe zwołuje zebranie delegatów organizacji pozarządowych. W zebraniu takim może uczestniczyć tylko jeden przedstawiciel danej organizacji. Podczas tego spotkania delegaci wybierają spośród zgłoszonych kandydatur siedmiu osób, które będą zasiadać w Radzie. Można oddać maksymalnie siedem głosów. Do udziału w pracach Rady zgłosiło się łącznie dziewięciu przedstawicieli organizacji pozarządowych. Spośród tej dziewiątki na spotkaniu delegaci wybrali siedem osób.
Pani dostała najwięcej głosów i została przewodniczącą
E.F.: – Tak, choć taką samą liczbę głosów dostały jeszcze dwie osoby. Przewodniczącą zostałam wybrana w głosowaniu na pierwszym posiedzeniu rady.
Co skłoniło Panią do brania udziału w pracach Rady?
E.F.: – Zgłosiłam się na członkostwo w Radzie, gdyż czułam wewnętrzną potrzebę udziału w jej pracach, jak również zależy mi bardzo na integracji, zjednoczeniu organizacji w naszym powiecie. Zależy mi również na wzmocnieniu roli organizacji pozarządowych jako partnera dla samorządu i biznesu.
Rada funkcjonuje już drugi rok. Czy Pani jako jej przewodnicząca, chciałaby się czymś szczególnie pochwalić, co udało się zrobić w tym czasie?
E.F.: – Przez dotychczasową kadencję udało się nam zasadniczo wpłynąć na konkretne zmiany w Powiatowym Programie Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi. Ponadto udało nam się zwiększyć udział członków organizacji pozarządowych w komisjach konkursowych. Powstało Centrum Organizacji Pozarządowych, a w nim bezpłatne szkolenia z różnych tematów związanych z właściwym funkcjonowaniem organizacji pozarządowych oraz ekonomią społeczną. Powiadamiamy też organizacje o ciekawych konferencjach, seminariach, czy ciekawych imprezach organizowanych przez same organizacje w naszym powiecie. Prowadziliśmy również w mediach kampanię 1% dla 15 stowarzyszeń z naszego powiatu.
Całkiem sporo jak na niecałe dwa lata. Na pewno było jednak też coś co się nie udało?
E.F.: – Cały czas pracujemy nad bazą teleadresową organizacji pozarządowych w naszym powiecie, lecz mimo apeli w prasie nie udaje się jej skończyć.
A czym charakteryzują się organizacje pozarządowe z powiatu kościerskiego?
E.F.: – Organizacje pozarządowe w naszym powiecie, oprócz trzech dużych, są to w większości organizacje małe, działające całkowicie po godzinach pracy i w weekendy, tak więc są trudności w organizacji spotkań z nimi. Podczas takich spotkań czy szkoleń toczą się dyskusje na temat trzeciego sektora i na niektóre zgłaszane potrzeby udaje się odpowiedzieć. Potrzeby te są duże, jednakże małymi krokami udaje się niektóre z nich zaspokoić.
Czy w tym celu nawiązaliście jako Rada współpracę z innymi podmiotami czy raczej staracie się te potrzeby zaspokajać sami?
E.F.: – Nawiązaliśmy dobrą współpracę z Urzędem Marszałkowskim, w szczególności z Regionalnym Ośrodkiem Polityki Społecznej. Ponadto współpracujemy ze starostwem, z ośrodkami pomocy społecznej, z Powiatowym Urzędem Pracy, ze szkołami, z lokalnymi mediami, z Lokalnym Centrum Ekonomii Społecznej w Kościerzynie. Jednakże największe wsparcie otrzymujemy od Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Kościerzynie, zwłaszcza od Pani Dyrektor Sylwii Diedrich, która jest osobą w każdy możliwy sposób pomagającą organizacjom pozarządowym.
Pytanie na koniec – czy taki organ jak Rada, Pani zdaniem jest w ogóle potrzebny?
E.F.: – Rada jest potrzebna, lecz winni się w niej znaleźć ci, którzy wiedzą, jak ma działać i jakie ma uprawnienia. Moim zdaniem oczekiwania niektórych członków Rady są nieadekwatne do jej możliwości. Z pewnością niełatwo pracuje się w Radzie składającej się z członków organizacji pozarządowych i przedstawicieli Rady Powiatu, jednakże członkowie wykazują dobrą wolę i chęć współpracy, a to jest najistotniejsze.
Rozumiem, że w takim razie będzie Pani chciała dalej zasiadać również w kolejnej kadencji Rady?
E.F.: – Poważnie się nad tym zastanawiam.
Artykuł powstał w ramach projektu „RADY POŻYTKU do STANDARDowego UŻYTKU” współfinansowanego z Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
Źródło: Centrum PISOP
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.