KLAUS: Zmiana nastawienia Polaków i polityki władz wobec uchodźców, wynikający z decyzji MSWiA kryzys NGO zajmujących się wspieraniem cudzoziemców oraz ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej. To najważniejsze wydarzenia 2016 roku w branży wspierania cudzoziemców.
Polacy niechętni uchodźcom
Z punktu widzenia organizacji zajmującej się w dużej części swojej aktywności ochroną praw cudzoziemców, mijający rok był znacznie spokojniejszy niż rok 2015. Temat migracji zszedł z pierwszych stron gazet, a tak zwany kryzys uchodźczy, związany z napływem dużej liczby migrantów do Unii Europejskiej, w dużym stopniu został zatrzymany. Kryzys i jego skutki ominęły Polskę, jednak mocno zaznaczyły się w debacie publicznej, w której skupiano się głównie na emocjach i zagrożeniach. W niewielkim stopniu operowano faktami, a w wielu wypowiedziach można było zaobserwować sformułowania nienawistne i ksenofobiczne. W efekcie Polacy stali się niechętni obecności uchodźców w naszym kraju. O ile jeszcze w maju 2015 roku ponad 70% badanych twierdziło, że powinniśmy przyjmować uchodźców, to w kwietniu 2016 roku aż 61% Polaków było przeciwnych temu procesowi.
Nowy rząd wycofał się także z planu przyjęcia około 7 tysięcy uchodźców z Bliskiego Wschodu w ramach systemu relokacji (przejęcia uchodźców z innych państw UE w ramach solidarności) i przesiedleń (przyjęcia spoza UE, np. bezpośrednio z Turcji czy Libanu). To stanowisko trzykrotnie poparł Sejm w swoich uchwałach. W głosowaniu z 2 grudnia 2016 roku jedynie jeden poseł nie sprzeciwił się systemowi relokacji uchodźców.
Niewpuszczanie uchodźców do Polski
Sytuacja pogorszyła po sierpniowej wypowiedzi ministra Błaszczaka, który uznał, że Czeczeni nie potrzebują ochrony, bo w ich kraju nie ma wojny, a sytuacja na granicy Brześć-Terespol to „testowanie otworzenia nowego szlaku napływu muzułmańskich emigrantów do Europy”. Tymczasem to nie wojna, a zagrożenie prześladowaniem jest podstawą do ubiegania się o status uchodźcy, a z raportów organizacji międzynarodowych jasno wynika, że w Czeczenii czy Tadżykistanie występuje sytuacja, która daje powody do ucieczki przed prześladowaniem.
Tymczasem Terespol jest przejściem granicznym, na którym od lat składanych jest najwięcej wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej w Polsce.
Kryzys, ale organizacji
Organizacje wspierające cudzoziemców borykają się natomiast z ogromnym kryzysem finansowym. W związku z tym w 2016 roku ich oferta wsparcia dla migrantów znacznie się zmniejszyła, a wiele organizacji balansuje na granicy bankructwa i zawiesiło swoje działania. Istnieje specjalny fundusz UE przeznaczony na realizację takich właśnie projektów – Fundusz Azylu, Migracji i Integracji, który jest w Polsce administrowany przez MSWiA. Niestety, działa on bardzo słabo. W 2016 roku nie rozstrzygnął żadnego konkursu, a kontakt z osobami nim zarządzającymi jest utrudniony i nieefektywny. Mimo wielu ustaleń ze strony specjalnej grupy przedstawicieli organizacji pracujących na rzecz cudzoziemców (wybranych przez nie w wewnętrznych wyborach), często są one zmieniane i niewcielane w życie, a rozstrzygnięcie niewielkiego konkursu zajmuje średnio pół roku lub dłużej.
Dobre wieści – ustawa o nieodpłatnej pomocy prawnej
Na zakończenie dobra wiadomość. Od początku roku obywatele mają możliwość skorzystania z nieodpłatnej pomocy prawnej dostępnej w każdym powiecie. To rozwiązanie, które od dawna było postulowane przez wiele organizacji, w końcu zafunkcjonowało. Porad mogą także udzielać organizacje społeczne. Za wcześnie jednak jeszcze na pełną ocenę tego systemu.
Zbliżone rozwiązania, choć w bardzo ograniczonym zakresie, uruchomiono także dla uchodźców – pomoc przysługuje im bowiem jedynie w postępowaniach przed Radą ds. Uchodźców. To rozwiązanie wynikające z wdrożenia jednej z dyrektyw UE. Pomoc na tym etapie, choć potrzebna, występuje jednak za późno i powinna być bezpłatnie zagwarantowana na wcześniejszym etapie.
Czym żyje III sektor w Polsce? Jakie problemy mają polskie NGO? Jakie wyzwania przed nim stoją. Przeczytaj debaty, komentarze i opinie. Wypowiedz się! Odwiedź serwis opinie.ngo.pl.
Jeszcze w maju 2015 roku ponad 70% badanych twierdziło, że powinniśmy przyjmować uchodźców. Rok później aż 61% było temu przeciwnych.