Publicystyka - ngo.pl

Zmęczenie konsumpcjonizmem i/lub świadome hołdowanie minimalizmowi… Powody, dla których trend pozbywania się rzeczy staje się naszą codziennością dla każdego mogą być różne. Gruntowne porządki, wyczyszczenie przestrzeni życiowej (i głowy), przeprowadzka, wejście na nową drogę życia… To, co łączy te działania to chęć pozbycia się nadmiaru posiadanych przedmiotów. Rzeczy, które wciąż są dobre, sprawne, wartościowe, użyteczne i… mogą pomóc!

Bo z drugiej strony stoi rzesza tych, którzy potrzebują rzeczy „z drugiej ręki”. Pojedynczy ludzie, rodziny, grupy… Dla nich używany komputer, lampa, dywan, czy zimowa kurtka znaczyć może naprawdę wiele.

Te dwa światy – osób, które chcą się podzielić i osób, które potrzebują wsparcia rzeczowego są blisko siebie, a jednak często nie mogą „na siebie trafić”.

O tym braku styczności wiedzą doskonale organizacje pozarządowe, które oprócz tego, że same często szukają środków na swoje utrzymanie „z drugiej ręki”, to również na co dzień – z racji swojej misji i celów statutowych – stają się podmiotami, do których adresowane są prośby o ten rodzaj pomocy.

Problemem (od zawsze) był brak bezpośredniego punktu styczności pomiędzy potencjalnymi darczyńcami a instytucjami pomocowymi. Często osoby prywatne nie wiedzą nawet, że ich lokalne organizacje pozarządowe mają stały kontakt z osobami potrzebującymi rzeczowej pomocy. A z drugiej strony NGO-sy nie potrafią skutecznie dotrzeć ze swoim apelem o takową pomoc. Ich komunikat nie przedostaje się do potencjalnych odbiorców, ginąc w szumie informacyjnym.

Świadomość istniejących (i często marnowanych) zasobów oraz potrzeb artykułowanych przez instytucje pomocowe stała się impulsem do stworzenia przestrzeni, w której interesy obydwu tych grup w końcu się spotkają. A w dzisiejszych czasach taką uniwersalną dla każdego i przyjazną dla wszystkich przestrzeń najlepiej stworzyć w… sieci.

Wie o tym doskonale zespół, który stoi za projektem społecznym Maszto.org – platformą stworzoną do dzielenia się i obdarowywania. Powstała z „potrzeby serca” i przybrała formę tego, co sprawdza się najlepiej pod względem dostępności i powszechności – strony www i aplikacji na telefon. 

Sam proces tworzenia był wielomiesięczny i prowadzony pod czujnym okiem profesjonalistów. Zespół brał udział w inkubacji Funduszu Sektor 3.0. w edycji 2019/2020, który wspiera tego typu cyfrowe inicjatywy (tworzenie nowych narzędzi, aplikacji i innych produktów, które wpisują się w ideę »Tech for good«, ale mają też profil bliski ekonomii społecznej).

W procesie inkubacji Maszto.org zyskało wsparcie ekspertów z Fundacji Stocznia w ramach „Inkubatora pomysłów” – przedsięwzięcia dedykowanemu młodym innowatorom z obszaru NGO. Finalnie powstał produkt z solidnym backgroundem społecznym – proste, ogólnodostępne (bezpłatne), szerokozasięgowe narzędzie z ogromnym potencjałem obywatelskim.

Idea niewyrzucania i obdarowywania – skądinąd niezwykle pozytywna – zrodziła się na gruncie nadprodukcji odpadów i marnotrawienia zasobów. W Polsce wyrzucanie stosunkowo dobrych rzeczy na śmietnik stało się nagminne i powszechne. Podjęcie próby zmiany tych nawyków, uświadomienie społeczeństwu że „tak, oto mamy taki problem!”, stało się dla zespołu Maszto misją. Stworzona przez nich platforma to odpowiedź na to niezwykle trudne wyzwanie i próba znalezienia prostego, uniwersalnego dla wszystkich zainteresowanych rozwiązania. Pomysłodawcy wskazują, że jej głównym zadaniem (i atutem) jest maksymalne skrócenie czasu wyszukiwania informacji na linii obdarowujący-przedstawiciele trzeciego sektora.

Darczyńca nie musi więc sam tracić czasu na szukanie organizacji. Wystarczy tylko, że wejdzie na stronę www.maszto.org, z bazy wyszuka podmiot zgłaszający konkretną potrzebę i zgłosi swoją chęć podzielenia się rzeczami. Aktualnie zespół Maszto buduje bazę organizacji i instytucji pomocowych, skupiając się na starcie na dużych miastach – Warszawie i Krakowie. Jednak chęć uczestnictwa może zgłosić każdy NGO’s, który zajmuje się organizowaniem pomocy rzeczowej na terenie naszego kraju. Warto zasilić bazę swoimi danymi, bo po drugiej stronie chętnych do dzielenia się jest niemało!

Maszto.org w ręku przedstawicieli 150 000 organizacji pozarządowych zajmujących się na co dzień pomocą potrzebującym przy odrobinie szczęścia, skutecznemu marketingowi i determinacji może stać się potężną, pozytywną siłą! Stowarzyszenia i fundacje oraz ich podopieczni otrzymują narzędzie do komunikowania konkretnych potrzeb powszechnie dostępne w Polsce i poza granicami kraju. Zyskują przyjazną wirtualną przestrzeń pełną dobrej energii, stworzoną z pasji do niesienia bezinteresownej pomocy i misją zmiany codziennych nawyków na nieco lepsze.

Maszto docelowo swoim działaniem chce objąć cały kraj i zaprasza do przyłączenia się do projektu wszystkie zainteresowane – mniejsze i większe - organizacje pozarządowe oraz instytucje pomocowe. Warszawa i Kraków to tylko początek! Dołączenie do platformy jest darmowe (w każdym momencie można też się wycofać), a korzyści niewspółmiernie duże. Im większa baza NGO’sów i potrzebujących, tym dzielenie się będzie miało i szerszy zasięg, i większy efekt, skutkujący objęciem pomocą potrzebujących z każdego zakątka kraju.