Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
ngo.pl używa plików cookies, żeby ułatwić Ci korzystanie z serwisuTen komunikat zniknie przy Twojej następnej wizycie.
Dowiedz się więcej o plikach cookies
Fundacja Widzialni od lat przygląda się stronom internetowym urzędów – sprawdza, czy są dostępne dla osób o specjalnych potrzebach. W tym roku wzięła pod lupę NGO-sy realizujące zadania publiczne. Przygotowała dla nich bezpłatne szablony stron internetowych zgodnych z międzynarodowym standardem dostępności WCAG 2.0. Wystarczy pobrać i uruchomić.
Ngo.pl: – Strona dostępna, czyli jaka?
Artur Marcinkowski: – Zaprojektowana w taki sposób, aby mogły korzystać z niej osoby niewidome, niesłyszące, ale też obcokrajowcy, osoby starsze, nowi użytkownicy internetu, osoby korzystające ze starego oprogramowania czy urządzeń mobilnych.
Reklama
Czy taka strona odbiega wyglądem od tych, do których zdążyliśmy się przyzwyczaić?
A.M.: – Zazwyczaj nie. Możliwość zmiany czcionki czy kontrastu to oczywiście przydatne narzędzia, ale wbrew pozorom nie świadczą o dostępności serwisu. To zaledwie jeden z pobocznych elementów. Większość rzeczy zmienia się w jego kodzie źródłowym. To tam znajdują się opisy alternatywne dla obrazków czy elementy nawigacyjne dla programu czytającego.
Czym są alternatywne opisy dla obrazków?
A.M.: – Każda osoba niewidoma, która korzysta z komputera, ma zainstalowany program czytający. Bez niego poruszanie się po systemie operacyjnym, stronach internetowych czy poczcie jest po prostu niemożliwe. Jeśli program czytający napotka na stronie zdjęcie, które nie będzie opisane tekstem alternatywnym, użytkownik usłyszy po prostu nazwę pliku, czyli coś w stylu: IMG_2009.JPG. Jeśli jednak redaktor czy administrator serwisu opisze zdjęcie tekstem alternatywnym, program przeczyta na przykład: „Delegacja urzędu miasta z prezydentem na czele składa kwiaty przed pomnikiem powstańców”.
Kolejny przykład. Wyobraźmy sobie formularz rejestracyjny na konferencję dla trzeciego sektora. Osoba widząca, która wchodzi na taką stronę, widzi pola formularzy, przy których znajdują się opisy: „Imię”, „Nazwisko”, „Nazwa organizacji”. Jeśli program czytający natrafi na taki formularz, a ten nie będzie odpowiednio opisany, użytkownik usłyszy: „Label 1”, „Label 2”, „Label 3”. Nie będzie w stanie zarejestrować się na konferencję, bo nie będzie wiedział, co gdzie wpisać.
Czy istnieje jakiś prosty sposób, aby sprawdzić, czy strona jest dostępna?
A.M.: – Najprościej odłożyć myszkę na bok i spróbować nawigować stroną przy pomocy klawiatury – tak działają osoby niewidome. Wystarczy sprawdzić, czy po kliknięciu tabulatora pole aktywne będzie przemieszczać się po poszczególnych elementach strony. Nie da nam to co prawda gwarancji, że strona spełnia międzynarodowy standard dostępności WCAG 2.0., ale będzie sygnałem, że jej projektanci mieli na uwadze jej dostępność.
Czym jest standard WCAG 2.0.?
A.M.: – To międzynarodowy dokument zawierający wytyczne na temat tego, jak budować serwisy internetowe dostępne dla możliwie największej grupy odbiorców.
Czy strony organizacji pozarządowych są dostosowane dla osób o specjalnych potrzebach?
A.M.: – Fundacja Widzialni przygotowuje co roku Raport Dostępności. Tegoroczne badanie, które wykonaliśmy na wybranej próbie, pokazuje, że 48 proc. serwisów publicznych spełnia minimalne kryteria dostępności. W przypadku organizacji pozarządowych jesteśmy na poziomie… promila. Zdecydowana większość fundacji i stowarzyszeń nie przykłada do tego uwagi. Niestety dotyczy to również dużych NGO-sów, które działają na rzecz osób o specjalnych potrzebach.
Dlaczego?
A.M.: – Organizacje, jak to organizacje, zazwyczaj są biedne. Jeśli zdobędą jakieś pieniądze na rozwój, zazwyczaj przeznaczają je na ratowanie bieżącego budżetu. Kwestie związane z dostępnością serwisu wymagają zmian na stronie, trzeba poświęcić temu trochę czasu, dobrze byłoby wziąć udział w jakimś szkoleniu. Robi się z tego temat. Tymczasem w polskim prawie, a konkretnie w Krajowych Ramach Interoperacyjności jest zapisane, że podmioty, które realizują zadania publiczne, powinny dostosować swoje serwisy internetowe do standardu WCAG 2.0. To oznacza, że instytucje państwowe, urzędy miast, urzędy wojewódzkie, ale również fundacje i stowarzyszenia, które realizują zadania publiczne, muszą ten obowiązek spełnić.
Co, jeśli nie spełnią? Są jakieś sankcje?
A.M.: – Krajowe Ramy Interoperacyjności nie przewidują sankcji. Mówią jedynie, że należy się dostosować. Są jednak przepisy związane z obecną unijną perspektywą finansową – korzysta z niej wiele organizacji pozarządowych – które mówią o tym, że wszystkie produkty, stworzone w ramach tych środków, muszą spełniać kryteria dostępności. Jeśli mówimy o stronach internetowych, muszą one spełniać kryteria i standardy WCAG 2.0. Przepisy mówią również o tym, że jeśli dany podmiot nie spełni tych wymogów, może liczyć się z trudnościami związanymi z uzyskaniem kolejnej transzy czy rozliczeniem projektu.
Ale litera prawa to jedno. Z drugiej strony jest zwyczajna ludzka potrzeba. Komu, jak nie organizacjom pozarządowym powinno zależeć na tym, aby treści na ich stronach były dostępne także dla osób niewidomych, obcokrajowców, osób korzystających z różnych urządzeń czy starszego oprogramowania?
Fundacja Widzialni przygotowała dla organizacji 60 bezpłatnych szablonów stron internetowych. Czy to oznacza, że dostosowanie strony internetowej pozostaje jedynie kwestią chęci?
A.M.: – Dokładnie tak. Jedyne, co należy zrobić, to wejść na naszą stronę, pobrać szablon na serwer i uruchomić. Wszystko dzieje się prosto i automatycznie. Co ważne, PAD CMS, czyli system zarządzania treścią również spełnia kryteria dostępności. To oznacza, że osoba niewidoma albo głucha może nie tylko korzystać z takiej strony, ale również nią zarządzać.
W ramach projektu Polska Akademia Dostępności prowadzimy także serię darmowych szkoleń dla redaktorów i administratorów stron internetowych. Za nami pierwsze szkolenie, w Gdańsku.
Fundacja Widzialni prowadzi też platformę e-learningową. Można na niej znaleźć różnego rodzaju kursy dotyczące prowadzenia stron dostępnych dla osób o specjalnych potrzebach. W ramach tego samego projektu prowadzimy również wirtualne biuro eksperckie. Pracownicy Fundacji dyżurują pod telefonem i odpowiadają na pytania użytkowników.
Czy wraz z zainstalowaniem szablonu zmienia się wygląd strony?
A.M.: – Organizacja, która zechce skorzystać z naszego szablonu, musi liczyć się z tym, że zmienia swój serwis. Stary odchodzi do lamusa. Ale bez obaw, szablony, które przygotowaliśmy, są nowoczesne, funkcjonalne i atrakcyjne wizualnie. Zapewniam, że jest w czym wybierać.
A co z treścią strony?
A.M.: – Niestety, trzeba wprowadzić ją na nowo. Zdaję sobie sprawę, że wymaga to trochę czasu i pracy, nie mam jednak wątpliwości, że to gra warta świeczki.
Artur Marcinkowski – pomysłodawca i założyciel Fundacji Widzialni, współtwórca metodologii badania stron internetowych pod kątem dostępności dla osób niepełnosprawnych, pomysłodawca oznaczenia „Strona Internetowa bez Barier”, konsultant przy tworzeniu oznaczenia „Bez Barier” Urzędu Komunikacji Elektronicznej, autor książki „Badanie dostępności stron www w oparciu o WCAG” oraz współautor publikacji „WCAG 2.0 – Podręcznik Dobrych Praktyk”.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.