Biblioteki i organizacje integrują wielokulturowe społeczności [patronat ngo.pl]
Le Thanh Hai przyszedł do biblioteki w Raszynie, żeby przekazać czasopismo dla Wietnamczyków. Spontaniczna wizyta stała się impulsem do rozpoczęcia tu wielokulturowych działań, a biblioteka nawiązała współpracę z Polskim Forum Migracyjnym, wspierającym obcokrajowców w Polsce.
To jeden z przykładów wielokulturowych działań, jakie prowadzą biblioteki publiczne wspólnie z organizacjami pozarządowymi. Razem przybliżają ludziom różne kultury, pomagają migrantom odnaleźć się w nowym dla nich kraju i wspierać integrację społeczności.
Organizatorem kongresu była Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, która wspiera biblioteki publiczne i organizacje pozarządowe w działaniu w sposób nowoczesny i w odpowiadaniu na potrzeby, wyzwania i trendy zmieniającego się świata.
Rafał Kramza, Prezes FRSI: „Biblioteki odgrywają ważną rolę w rozwoju lokalnych społeczności. A społeczności te zapewne w niedalekiej przyszłości będą składały się także z przedstawicieli innych kultur, ponieważ migracje są naturalną konsekwencją rozwoju gospodarczego. Dlatego chcemy wspierać biblioteki i organizacje pozarządowe w dbaniu o to, by zarówno ludzie reprezentujący inne kultury, którzy tu przyjadą, jak i mieszkańcy Polski, czuli się razem dobrze. Żeby dostrzegali, co różne kultury łączy, a co różni, i czego można nauczyć się od siebie nawzajem. A w rezultacie – by potrafili uczynić atut z wielokulturowości i wspólnie dbać o rozwój i przyszłość miejsc, w których mieszkają”.
Na kongresie były więc warsztaty, dzięki którym uczestnicy mogli przekonać się, jak za pomocą książek pokazywać dzieciom różne kultury, uczyli się rozpoznawać i reagować na mowę nienawiści, próbowali wejść w rolę uchodźców i wyobrazić sobie sytuację opuszczania domu i własnego kraju. Bogna Mrozowska, koordynatorka kongresu w FRSI tłumaczy: „Z jednej strony zależało nam na zainspirowaniu bibliotek nowymi pomysłami, z drugiej – na pokazaniu tego, co już się w bibliotekach dzieje, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Wielokulturowe działania już prowadzone przez biblioteki często są wynikiem ich współpracy z organizacjami pozarządowymi”.
Regionalia w Gorlicach
Wielokulturowe działania bibliotek są bardzo różne, tak jak różne są społeczności lokalne, w których działają biblioteki. Niektóre miasta czy regiony mają wielokulturową historię – od wieków mieszkają tam przedstawiciele różnych narodowości i wyznań.
Taka jest na przykład społeczność Gorlic i powiatu gorlickiego w Małopolsce. Miejska Biblioteka Publiczna nawiązała tu współpracę z dwoma łemkowskimi stowarzyszeniami – Ruską Bursą i Zjednoczeniem Łemków. Wspólnie zrealizowano projekt „Regionalia”, polegający na skatalogowaniu wszystkich łemkowskich zbiorów.
Bartłomiej Kiełtyka z gorlickiej biblioteki podkreśla, że bez nawiązania takiej współpracy nie udałoby się tego zrobić: „Stowarzyszenia bez obaw i obostrzeń udostępniły swoje księgozbiory do opracowania i wypożyczania poza teren organizacji, zaś MBP w Gorlicach i biblioteki gminne udostępniły sprzęt oraz oddelegowały pracowników do opracowania i zarządzania wypożyczeniami książek”. W rezultacie wszyscy mieszkańcy mają dostęp do unikatowych zbiorów – mogą wyszukać je w katalogu biblioteki, a następnie wypożyczyć.
Migroteka w Raszynie
Raszyn to niewielka (prawie 21 tys. mieszkańców) podwarszawska gmina, w której osiedliła się dość liczna społeczność wietnamska. Działającą tam Gminną Bibliotekę Publiczną odwiedził dr Le Thanh Hai, aby przekazać czasopismo wydawane dla Wietnamczyków mieszkających w Europie. Spontaniczna wizyta Wietnamczyka stała się impulsem do rozpoczęcia w bibliotece wielokulturowych działań. Biblioteka nawiązała współpracę z organizacją Polskie Forum Migracyjne, wspierającą obcokrajowców w Polsce, i dołączyła do jej projektu „Migroteka”.
„Migroteka” polega na wyposażaniu bibliotek w fachową literaturę na temat migrantów i uchodźców. W projekt zaangażowanych jest 18 bibliotek, przede wszystkim z miast zróżnicowanych pod względem narodowościowym, etnicznym i kulturowym.
Polskie Forum Migracyjne prowadzi w bibliotekach warsztaty poświęcone różnym kulturom, często z udziałem cudzoziemców. Takie spotkania pomagają uwrażliwić społeczność lokalną na sytuację i potrzeby mniejszości, które już są lub wkrótce mogą się pojawić w okolicy, uczą dialogu i nawiązywania pozytywnych relacji z obcokrajowcami.
W raszyńskiej bibliotece odbyło się spotkanie dla dorosłych o kulturze Wietnamu oraz warsztaty antydyskryminacyjne dla gimnazjalistów. Warsztaty zrealizowano w formie gry, w czasie której zaprzyjaźniony z biblioteką dr Le Thanh Hai pełnił rolę eksperta pomagającego młodzieży w realizacji zadań.
Doświadczona organizacja i cudzoziemiec pośrednik kluczem do sukcesu
Wymienione działania prowadzone w bibliotekach są efektem współpracy z organizacjami pozarządowymi, w której obie strony dzielą się pracą i zasobami, a zarazem doskonale się uzupełniają.
– Sami nie bylibyśmy w stanie zrealizować tak wielu działań i przygotować ich merytorycznie na dobrym poziomie – mówi Łukasz Żywulski z Gminnej Biblioteki Publicznej w Raszynie. – Dlatego taki model, w którym my zajmujemy się stroną organizacyjną, techniczną i promocyjną wydarzenia, a organizacja pozarządowa zapewnia ekspertów najbardziej nam odpowiada.
Nawiązanie współpracy z doświadczoną organizacją to jedna z najważniejszych rad, jakiej Łukasz Żywulski udzieliłby innym bibliotekom, które chciałyby rozpocząć podobne działania. Druga to: „Znajdźcie w swoim otoczeniu osobę ze społeczności cudzoziemców, która będzie pośrednikiem między wami a tą społecznością, która was zarekomenduje, opowie o potrzebach swojej grupy i ułatwi dotarcie do niej. Bo nie jest łatwo tak po prostu dotrzeć – przygotowanie wydarzenia i wydrukowanie ulotek nie zawsze wystarczy”.
Taką osobą, dzięki której biblioteka w Raszynie rozpoczęła działania integrujące polską i wietnamską społeczność, jest właśnie dr Le Thanh Hai.
Lokalność atutem
O zaletach współpracy organizacji pozarządowych z bibliotekami w realizacji wielokulturowych działań opowiada Agnieszka Kosowicz, prezeska Polskiego Forum Migracyjnego: „Wielkim atutem partnerstwa z lokalną biblioteką jest właśnie to, że jest lokalna – działa w społeczności, zna tę społeczność i jest jej częścią. Przygotowując spotkania w bibliotece zawsze ustalamy z zespołem biblioteki, jakie sprawy warto poruszyć, jakie tematy są kontrowersyjne, jakie różnice kulturowe występują w środowisku, o czym się dyskutuje. Ta wiedza jest bardzo ważna, żeby dotrzeć do mieszkańców i dobrze zaplanować spotkanie merytorycznie. Bez współpracy z biblioteką ustalenie takich spraw dla kogoś, kto przychodzi z zewnątrz – tak jak my – byłoby niemożliwe. Ważna jest też, oczywiście, biblioteka jako miejsce, które często stanowi bardzo dobry neutralny grunt dla różnych spotkań”.
O czym jeszcze powinny pamiętać biblioteki i organizacje, planując współpracę przy wielokulturowych działaniach?
Agnieszka Kosowicz: „Biblioteka i organizacja pozarządowa to dwa różne byty, kierujące się różnymi zasadami. Rozpoczynając współpracę warto dokładnie określić swoje możliwości i ograniczenia oraz możliwości i ograniczenia partnera. Warto też porozmawiać o celach i wartościach ważnych dla obu stron – wtedy łatwiej jest pokonać trudności, gdy się pojawią”.
Odwiedź serwis wiadomosci.ngo.pl.
Kosowicz: Wielkim atutem partnerstwa z lokalną biblioteką jest właśnie to, że jest lokalna – działa w społeczności, zna tę społeczność i jest jej częścią…
Źródło: inf. własna (ngo.pl)