Bezrobocie będzie mniejsze, ale nie tak jak chce rząd
„Ekonomiści przewidują, że przyszły rok powinien być dobry dla rynku pracy. Bezrobotnych ubędzie, bo maleje podaż pracy, a od nowego roku otwiera się dla polskich pracowników rynek niemiecki. Ale osiągnięcie 9,9-proc. stopy bezrobocia na koniec 2011 r., jak zakłada rząd, jest wątpliwe” – informuje „Rzeczpospolita”.
– Na pewno czeka nas wyraźny i stały wzrost zatrudnienia, ale bezrobocie będzie spadać wolniej – mówi „Rzeczpospolitej” Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Bank Polska. Wynika to z faktu, iż osoby obecnie bezrobotne są w dużym stopniu wykluczone z rynku pracy od lat. Nie posiadają kwalifikacji i raczej nie wrócą do pracy.
Ekonomiści spodziewają się też, że w grudniu odnotujemy jeszcze wzrost bezrobocia do ok. 12%, co oznacza, że powtórzy się sytuacja dokładnie sprzed roku. Ten stan może się też utrzymywać przez pierwsze dwa lub trzy miesiące 2011 roku. Zmiana przyjdzie wraz ze zmianą pogody, kiedy zaczną się zatrudnienia sezonowe, m.in. w budownictwie.
Spadek bezrobocia zanotujemy zatem już w drugim kwartale. Chociaż zdaniem ekspertów polski rynek będzie tutaj ściśle uzależniony od sytuacji na rynku europejskim i globalnym. Ważnym elementem spadku bezrobocia wśród Polaków ma być otwarcie niemieckiego rynku pracy, które nastąpi w maju. – Spowoduje to zmniejszenie stopy bezrobocia o 0,7–0,8 pkt proc – mówi „Rzeczpospolitej” Adam Czerniak, ekonomista z Invest-Banku.
Ożywienie pojawi się z sektorze usług, a zwłaszcza w sektorze przemysłowym. Ten ostatni znalazł się w szczególne sytuacji. Zdaniem ekspertów cytowanych przez „Rzeczpospolitą”, przemysł przeszedł konieczną restrukturyzację i bardzo wzmocnił wydajność pracy. Teraz przyszedł czas na zwiększenie zatrudnienia. Zwłaszcza, że małe przedsiębiorstwa intensywnie inwestują w nowe technologie.
Dr Jacek Męcina, ekspert PKPP Lewiatan, zwrócił szczególną uwagę, że w najbliższym roku czeka nas poważne cięcie budżetu na aktywizację osób bezrobotnych, co czyni prognozy dla rynku pracy nieco bardziej wyważonymi. Bez pomocy państwa część długotrwale bezrobotnych nie podźwignie się z wykluczenia.
Pobierz
-
201010181329080779
594950_201010181329080779 ・38.72 kB
-
201012161321430132
610083_201012161321430132 ・38.72 kB
Źródło: „Rzeczpospolita”