Akademiasz (Akademia Świadomego Życia) od kwietnia gościł w najróżniejszych miejscach Warszawy. Licznie odwiedzany przez młodzież gimnazjalną i licealną, zyskał sobie wierne grono uczestników. Okazało się jednak, że apetyt na wiedzę wszelaką mają nie tylko młodzi. Warsztaty z różnych dziedzin zainteresowały także starsze pokolenie.
Świadome życie
Akademia Świadomego Życia powstała na początku 2009 roku z inicjatywy Stowarzyszenia Teatru Konsekwentnego. Pomysłodawczynie i koordynatorki projektu, Agata Roman i Agnieszka Szafarska postanowiły przygotować dla młodych ludzi alternatywną formę edukacji, której zakres tematów wykraczałby poza program szkolny. Innowacyjne i niecodzienne spotkania z różnych dziedzin miały na celu poszerzanie horyzontów u młodzieży oraz wskazanie dodatkowych dróg samorozwoju. Spotkania miały formę interaktywnych warsztatów, do prowadzenia których zatrudnieni zostali eksperci i pasjonaci danej dziedziny.
– Zależało nam na zaangażowaniu młodzieży w niecodzienną formę edukacji, na przedstawieniu zagadnień interesujących młodego człowieka z naszego punktu widzenia. Chciałyśmy wskazać drogę do wypracowania większej świadomości tego co wokół młodych ludzi – mówi Agnieszka Szafarska, koordynatorka projektu, zawodowo polonistka jednego z warszawskich liceów. – Pracuję na co dzień z młodzieżą i bardzo zależało mi, żeby w ramach Akademiasza przekazać młodzieży to, na co w programie szkolnym nie ma miejsca lub czasu. Wszyscy są chłonni wiedzy i to nie zawsze tej książkowej. Cenią spotkania z wyjątkowymi ludźmi, z pasjonatami, którzy mogą wskazać im nowe ścieżki rozwoju.
(s)prawa
Propozycje spotkań dobierane były z różnego klucza. Dla potrzeb Akademiasza powstały jednak specjalne działy, które podzieliły tematy na grupy: sprawa przyrody, miejskie sprawy, grubsza sprawa, sprawa sztuki. Akademiasz rozpoczął się spotkaniem ze sztuką czyli zajęciami z fotografii, które w siedzibie swej uczelni poprowadziła Izabela Jaroszewska - fotografka i właścicielka Europejskiej Akademii Fotografii. Krótki i przystępny wykład z podstaw fotografii połączony był z prelekcją filmu o 10 najważniejszych zdjęciach w historii fotografii światowej, a następnie uczestnicy zapoznawali się z tajnikami i zasadami pracy w ciemni fotograficznej. W dobie aparatów cyfrowych, dla niektórych był to pierwszy w życiu kontakt z tradycyjnym wywoływaniem zdjęć.
Legendy, historie, fakty
Kolejne spotkania dotykały przeróżnych dziedzin życia i sztuki. Uczestnicy Akademiasza w strugach deszczu odbyli wyjątkowy i nieznacznie inscenizowany spacer po rondzie Wiatraczna. Varsavianista – Cezary Polak oprowadził wszystkich wokół ronda, które kryje w sobie historię prawie całej Warszawy. Tajemnicą, która krąży nad tym miejscem jest fakt, że rondo Wiatraczna było pierwszą propozycją, gdzie miał stanąć Pałac Kultury i Nauki. Poza tym wokół ronda znajduje się mnóstwo zakładów usługowych, które funkcjonują niezmiennie od lat powojennych. Życie i atmosfera tego miejsca znacznie różnią się od reszty miasta. Lokalni mieszkańcy skorzy są do opowieści o dawnych dziejach, a najchętniej czynią to w miejscu, z którego widać resztki starego muralu – bo już niestety częściowo zasłania go billboard reklamowy. Mało kto wie, że na jednym z budynków przy rondzie Wiatraczna widać ślady pocisku z okresu II wojny światowej. Przechodząc można z łatwością go minąć, nie zastanawiając się nawet, skąd te charakterystyczne rysy. Cezary Polak jest studnią bez dna, jeśli chodzi o grochowskie historie, opowiastki i legendy. Słucha się go z prawdziwym zainteresowaniem. Nawet wspomniany wcześniej deszcz nie przepędził „akademiaszowych” uczestników.
Jakie tak i dlaczego nie?
Podobnie było z innymi warsztatami, na które młodzież przychodziła licznie i chętnie. Rozmowy podczas spotkań były żywe i inspirujące nawet samych prowadzących. Enigmatycznie spotkanie „Jakie tak i dlaczego nie?” zaskoczyło nawet same organizatorki oraz prowadzących warsztat. Logiczne argumentowanie na przykładzie ważnych współczesnych problemów moralnych, po pierwsze przyciągnęło wielu zainteresowanych, a po drugie wywołało burzliwe dyskusje i zachęciło całą grupę niemal do współtworzenia spotkania. – Jestem absolwentką filozofii, stąd pomysł na taki temat warsztatu – mówi Agata Roman, koordynatorka Akademiasza. – Bardzo zależało mi na wciągnięciu młodych ludzi do takiej dyskusji. Zaskoczyli mnie wszyscy obecni na spotkaniu nie tylko akademickim poziomem argumentacji i kontrargumentacji, ale i żywymi reakcjami i nietuzinkowymi przykładami. Burzliwa atmosfera sprawiła, iż spotkanie trwało blisko 4 godziny. To nam się do tej pory nie zdarzyło.
Świadomi seniorzy
Akademia Świadomego Życia to projekt głównie adresowany do ludzi młodych, poszukujących, pragnących zgłębiać wiedzę, którą nie zawsze mogą znaleźć na tradycyjnych szkolnych zajęciach. Jednak okazało się, że po ową wiedzę chętnie sięgają również osoby starsze – rodzice, dziadkowie. Wiele razy na warsztatach można było spotkać głodnych wiedzy emerytów. Ponieważ Akademia Świadomego Życia to spotkania otwarte – tak naprawdę każdy mógł przyjść i skorzystać. Na prelekcje przychodzili także pracownicy placówek edukacyjnych, trochę po to aby uczestniczyć w spotkaniu a pewnie też trochę w celach dydaktycznych. Ideałem byłoby gdyby metody pracy na spotkaniach Akademiasza coraz szerzej były wprowadzane na szkolnych lekcjach.
Kopalnia ludzi z pasją
Nie tylko osoby prowadzące spotkania są wybitnymi jednostkami. Akademiasz to także możliwość spotkania nietuzinkowych osób wśród uczestników. Jednym z odkryć pierwszej edycji jest Olesia Kornienko, która wzięła udział w spotkaniu „Zawód z pasją”, kiedy to o swej pracy i hobby jednocześnie opowiadali instruktorzy wspinaczki skałkowej. Olesia jest niepełnosprawną dziewczyną, poruszającą na wózku. Od 2001 roku wspinaczka skalna jest nie tylko jej pasją ale także formą rehabilitacji. Ten sport daje jej siłę do zmagania się ze swoimi słabościami i pozwala cieszyć się w pełni życiem. Zanim pojechała na pierwszy obóz wspinaczkowo-konny, nie wierzyła, że może osiągnąć tak wiele. Obecnie wspina się pod okiem doświadczonych instruktorów i osiąga ogromne sukcesy nie tylko te mierzalne ale i duchowe, dające motywację do dalszej pracy „Kiedy po raz pierwszy spojrzałam z góry na swój wózek, pomyślałam, że jest taki mały i niepotrzebny – mówi Olesia. – Na co dzień mam mięśnie cały czas napięte, natomiast bezpośrednio po wspinaczce jestem bardzo rozluźniona i jestem w stanie zrobić niemal wszystko.
Poza tym Olesia uprawia taniec towarzyski, pisze wiersze, opowiadania i wygrywa wiele konkursów poświęconych twórczości młodych talentów.
Ostatni Akadamiasz
Wybór miejsca na spotkania nie był bez znaczenia. Była ścianka wspinaczkowa, warszawskiej rondo ale była też buddyjska stupa. Organizatorki Akademiasza starają się pokazywać młodzieży ciekawe inicjatywy w przestrzeni miejskiej a jednym z takich miejsc jest Chłodna 25. To nie tylko klubokawiarnia, gdzie można napić się kawy, ale centrum ciekawych projektów, a także siedlisko ludzi kreatywnych. Ludzi, którzy żyją z poczuciem, iż miasto należy do nas wszystkich, a na jego kształt każdy ma większy lub mniejszy wpływ. Wszystko zależy od chęci. Zatem ostatnią szansą posmakowania Akadamiasza w tym roku jest spotkanie, które odbędzie się w najbliższą sobotę 21 listopada właśnie w klubokawiarni Chłodna25. „Norwid vs. Świetlicki, Shakespeare vs. Kazik – pojedynek na słowa” to warsztat, który ma na celu przybliżenie młodym ludziom poezji oraz zgłębienie jej znaczenia przy wykorzystaniu we współczesnej muzyce. Zajęcia odbędą się jak zwykle w formie warsztatu, luźnej rozmowy, wymiany ciekawych doświadczeń. Będą kalambury, komponowanie nowatorskiego utworu muzycznego do poezji polskich klasyków. Nie ważne są umiejętności muzyczne, ważny jest akt twórczy, który tego dnia będzie miał miejsce.
Chętni mogą przynieść ze sobą instrumenty muzyczne. Podczas spotkania wysłuchamy również muzyki na żywo w wykonaniu Szymka Tarkowskiego (zespół Pustki, Płyny) i Oli Bilińskiej (zespół Płyny). Spotkanie poprowadzi wspólnie z muzykami Bożena Praszczak – polonistka jednego z warszawskich liceów.
To nie koniec, to dopiero początek
„W 2010 roku pragniemy zorganizować drugą edycję Akademiasza – mówią pomysłodawczynie projektu – mamy już wiele pomysłów, które podsuwają nam również nasi uczestnicy. Wynajdujemy też nowe dziedziny, staramy się być otwarte na innowacyjność z wykorzystaniem nowych technologii, ale mamy też oko na zapomniane sfery zainteresowań, które wracają do nas z lamusa. Wierzymy, że znów się uda.”
Organizatorem Akademii Świadomego Życia jest Stowarzyszenie Teatru Konsekwentnego.
Zadanie zrealizowane dzięki wsparciu finansowemu Miasta Stołecznego Warszawy.
Źródło: inf. własna ngo.pl