Piszą projekty. Chodzą na wykłady. Organizują warsztaty. Do Warszawy przyjechali z całej Polski. Wiedzą, że po przejściu na emeryturę nikt nie zwalnia ich z podejmowania nowych wyzwań i rozwijania swoich pasji. Mówią zgodnie, że życie zaczyna się pięć lat po pięćdziesiątce! Kto to taki? Seniorzy w akcji!
- Zaprosiliśmy uczestników naszego projektu na warsztaty do
Warszawy. Przyjeżdżają do nas już drugi raz. Z Lublina, ze
Stargardu Szczecińskiego, z Wrocławia. Inspirujemy seniorów do
kolejnych działań, pokazujemy ile jeszcze mogą zrobić. Takie
wspólne spotkania są dla nich bardzo ważne. Część z nich po raz
pierwszy realizuje swój projekt społeczny - tłumaczy Beata Tokarz
koordynatorka programu "Seniorzy w akcji!".
Ten program grantowy to próba stworzenia przestrzeni dla
aktywności osób starszych. Pokazania, że seniorzy
wykorzystują swój wolny czas, bogate doświadczenie życiowe i
zawodowe w działaniach na rzecz innych. Są inicjatorami ciekawych
przedsięwzięć w swoim miejscu zamieszkania. Potrafią i chcą pomagać
w rozwiązywaniu lokalnych problemów.
Dwudniowe spotkanie w Warszawie to dobra okazja, żeby uwolnić nowe pokłady energii. Spotkać podobnych do siebie ludzi, porozmawiać o doświadczeniach i zdobyć umiejętności potrzebne do realizacji swoich projektów.
- Zaprosiliśmy dr Jacka Wasilewskiego, wykładowcę Instytutu
Dziennikarstwa UW do poprowadzenia warsztatu
medialno-dziennikarskiego. Wiemy, że osoby po pięćdziesiątym piątym
roku życia mają mniejsze doświadczenie w kontakcie z mediami. Robią
świetne, wartościowe rzeczy, ale nie zawsze potrafią je wypromować.
Zależało nam, żeby oswoili się z kamerą. Zobaczyli, że w 30 sekund
naprawdę dużo da się opowiedzieć - wyjaśnia Tokarz.
Zosia Zaorska z Lublina jedna z liderek, pomysłodawczyni "Szkoły
Super Babci", kamery już od dawna się nie boi: - Mój projekt cieszy
się ogromnym zainteresowaniem, dzwoniły do mnie największe polskie
dzienniki i stacje telewizyjne. Projektem zainteresowany był nawet
oddział zagraniczny Polskiego Radia! - wyznaje z entuzjazmem.
Zapytana o swój projekt mówi bez wahania: -Szkoła Super Babci
powstała z chęci wsparcia babć w wychowaniu wnuków. Sama jestem
babcią i wiem, jak ważne jest żeby takie wsparcie mieć. Motto
każdej super babci brzmi: Nasze wnuki są kochane, kiedy się nie
nudzą!
Animatorka uważa, że pomimo cennego doświadczenia ludzie starsi
mogą się jeszcze wiele nauczyć o nowych możliwościach wspierania
rozwoju dziecka poprzez twórczą zabawę. Zrozumieć jak pomagać
rodzicom, nie wyręczając ich z obowiązków i odpowiedzialności za
wychowanie dzieci. Dlatego organizuje warsztaty i spotkania ze
specjalistami, pokazuje swoim rówieśnikom, a może ich wnukom i
dzieciom, że bycie babcią jest inspirujące: - To świetne, że na
warsztatach uczymy się tylu nowych rzeczy. Oczywiście wszystkie
nowości wypróbowuję zaraz na wnukach, są zachwycone! - cieszy się
założycielka szkoły.
Maja Parczewska i Janusz Byszewski z Laboratorium Edukacji Twórczej rozdają kartonowe sześciany. Na kartonikach nakleili inicjały każdego uczestnika.- Witam wszystkich bardzo serdecznie na naszych warsztatach. Od razu chciałam zapytać: kto z państwa nie ma zdolności plastycznych - zwraca się do zgromadzonych Maja Parczewska. Na sali nieśmiało. Cisza. - Proszę się nie wstydzić - zachęca prowadząca. Po chwili las rąk w górze. Parczewska rozgląda się i klaszcze w dłonie: - Wspaniale! Bo ja też nie! Sala wybucha śmiechem.
- Proszę wziąć 12 naklejek i na każdej napisać jakąś swoją
pozytywną cechę, coś co się w sobie lubi, albo z czego jest się
zadowolonym - zachęca Janusz Byszewski. - Aż 12? Nie wiem co
napisać. - martwi się Teresa Reiner-Rozmarynowska, Szefowa Sekcji
Kultury i Języka Japońskiego Łódzkiego Uniwersytetu Trzeciego
Wieku. - To dopiero początek - zachęca Byszewski. Z ratunkiem
przychodzi ktoś z sali: - Jak zabraknie ci pomysłów, to ja coś
dopiszę.- Wiemy, że najtrudniej jest mówić o swoich mocnych
stronach. Dlatego właśnie o to prosimy - wyjaśnia Parczewska.
Twórcy LETu podczas warsztatów zachęcają do zastanowienia się
nad tym, co każdy ma w sobie najcenniejszego. - Polka, której powie
się: pyszny sernik, zaraz odpowie: eee, nie ten to mi nie wyszedł,
moja mama to robiła serniki. Żeby robić coś dobrze, czerpać z tego
zadowolenie i rozwijać się trzeba powiedzieć sobie czasem: OK.
jestem w tym naprawdę dobra; albo: właśnie to jet moją mocną stroną
- tłumaczy uczestnikom warsztatu animatorka.
Po odkrywaniu swoich mocnych stron przyszedł czas na kolejne wyzwanie. Seniorzy w akcji! z Centrum Sztuki Współczesnej maszerują do siedziby Towarzystwa Inicjatyw Twórczych "ę" na Mokotowską 55. Każda minuta spotkania jest dobrze wykorzystana. Animatorki i animatorzy wiedzą po co przyjechali do Warszawy. Nie marnują żadnej chwili. Podczas spaceru rozmawiają o swoich projektach: - Wymarzyłam sobie, żeby zmienić przestrzeń trzech wrocławskich podwórek - zagaduje Ela Chojak, pomysłodawczyni projektu "Nasze miejsce nasza ławeczka" - To mój pierwszy w życiu projekt. Są teraz ciężkie chwile, ale dużo się uczę. Wymyśliłam sobie ławeczki jako miejsce spotkań. A ławeczek nikt nie chce na swoim podwórku. Ludzie ławeczek się boją - żali się.
Ławki mieszkańcom Wrocławia kojarzą się źle: bo siedzi na nich
pijak, małoletni chuligan, bo same problemy z takimi ławkami.
Elżbieta Chojak postanowiła to zmienić. Małymi krokami przekształca
jedno z rodzinnych podwórek: - Nie chcą ławki do czytania bajek,
proszę bardzo. Będzie piaskownica i ogródek z kwiatami. Nauczymy
się razem dbać o podwórko. Razem z mieszkańcami posadzimy kwiaty,
dowiemy się jak je pielęgnować. Przyzwyczają się. Ja poczekam.-
mówi animatorka.
W siedzibie ę na seniorów czekają już instruktorzy ze
Stowarzyszenia Dom Tańca. Muzyka, śpiew, rozmowy i dobra
zabawa. - Zależy nam, żeby zachować równowagę. Podczas
warsztatów są momenty, kiedy omawiamy merytorycznie projekty,
zastanawiamy się jak je rozwijać, w jaki sposób stawiać czoła
kolejnym wyzwaniom. Z drugiej strony, chcemy, dawać chwilę
wytchnienia. Możliwość poczucia siły i energii, która tkwi w
grupie. Stąd pomysł na warsztaty tańca - przekonuje Karolina Pluta
ze stowarzyszenia ę.
Tańczą wszyscy. I ci którzy mają 25, 56 i 70 lat: - Seniorzy w
akcji! to projekt, który zachęca do działań z różnymi środowiskami
i grupami wiekowymi. Wśród uczestników są pary międzypokoleniowe.
Młody animator i osoba 55+. Oceniając nadesłane na nasz
konkurs wnioski i zgłoszenia zwracaliśmy uwagę, nie tylko na ich
innowacyjność i świeżość pomysłu. Bardzo ważne jest dla nas, żeby
wspierane w ramach Seniorów w akcji! projekty służyły otwieraniu
się osób powyżej 55 roku życia na ludzi w innym wieku. Jeśli
projekt był zgłaszany przez Uniwersytet Trzeciego Wieku,
zwracaliśmy uwagę w jaki sposób otwiera słuchaczy na nowe
środowiska. Chcemy, żeby realizując projekt seniorzy działali dla
siebie, ale także dla innych - o założeniach programu wspieranego
przez Amerykańską Fundację Wolności opowiada jego
koordynatorka.
Organizatorzy chcą, żeby uczestnicy konkursu "Seniorzy w Akcji" mogli bliżej się poznać, by wymieniali się wiedzą i doświadczeniami związanymi z prowadzoną działalnością. Dlatego oprócz warsztatów opracowali także ofertę wizyt studyjnych, które umożliwiają odwiedzenie projektów nagrodzonych w konkursie. W całej Polsce takich projektów realizuje się około trzydziestu. To pierwsza edycja Seniorów w akcji! - Planujemy wydanie publikacji, która zbierze dotychczasowe doświadczenia i wypromuje dobre praktyki. W niedalekiej przyszłości marzy nam się warsztat dla setki animatorów 55+ - podsumowuje Beata Tokarz.
Źródło: inf. własna