LESZCZYŃSKA-KUDŁACIAK: Powinniśmy wykorzystać doświadczenia sąsiadów i czerpać z nich jak najwięcej, przenosząc to na nasz polski grunt. Domy wielopokoleniowe w Niemczech funkcjonują dzięki sprawnej komunikacji lokalnych władz i organizacji. Kluczem do sukcesu jest dobra wola władz i współpraca między organizacjami.
Czy można mieć marzenia? Ja miałam je przez całe życie. Od dziecka marzyłam o rodzinie, w której będzie gromadka dzieci. I to mi się spełniło. Czy był w tym jakiś cel? Myślę, że tak. Dzięki moim dzieciom założyłam Klub Mam i Tatusiów na Bielanach, który bardzo szybko przerodził się w Stowarzyszenie „Mamy Czas” działające na rzecz rodzin w Warszawie.
Marzenie o domu wielopokoleniowym
Dzięki kilkuletnim doświadczeniom w prowadzeniu Klubu oraz uczestnictwu w międzynarodowym projekcie Grundtvig, odkryłam dotąd nieodkryte horyzonty i możliwości, jakie chciałabym przenieść na polski grunt. Europejski projekt dał mi możliwość podpatrzenia, jak NGO działające na rzecz lokalnego społeczeństwa są w stanie animować życie mieszkańców miast, wspierać, budować i lobbować za stworzeniem domów wielopokoleniowych.
Nie chodzi tu o domy spokojnej starości czy domy kultury, tylko o miejsce, w którym młodzi rodzice z małymi dziećmi, młodzież szkolna, studenci, seniorzy i osoby zagrożone wykluczeniem społecznym nawiążą wspólny dialog. Każda grupa społeczna będzie wspierać się wzajemnie. Grupy napływowe, w których często znajdują się młodzi rodzice z dziećmi, którzy nie mają w Warszawie wsparcia rodziny, znajdą pomoc wśród aktywnych seniorów, pozyskując „przybraną babcię”. Studenci pomogą uczniom w nauce, zdobędą doświadczenie i praktykę, odkryją ducha wolontariatu. Osoby pragnące rozwijać swoje kompetencje skorzystają z warsztatów rozwojowych, inni potrzebujący uzyskają poradę prawną lub konsultację specjalisty. Nauczymy się pomagać sobie wzajemnie i czerpać z tego wymierne korzyści.
Razem można więcej
Tak działa to na Zachodzie. Takie miejsca rodzą się z potrzeby wynikającej z ogólnej sytuacji społecznej. W Niemczech, Holandii, a nawet na Słowacji, tego typu miejsca mają nawet kilkudziesięcioletnią tradycję. Powinniśmy wykorzystać doświadczenia sąsiadów i czerpać z nich jak najwięcej, przenosząc to na nasz polski grunt. Domy wielopokoleniowe w Niemczech funkcjonują dzięki sprawnej komunikacji lokalnych władz i organizacji. Kluczem do sukcesu jest dobra wola władz.
Marzę o rozszerzeniu tej działalności. W każdej dzielnicy w Warszawie powinien powstać taki dom. Wiele organizacji działa na rzecz lokalnej społeczności, ale nie każda z nich ma zadowalające warunki lokalowe. Jednocząc siły i tworząc małe konsorcja, można wiele zdziałać. Postanowiłam zacząć od własnego podwórka, czyli Bielan. Korzystając z możliwości, jakie oferuje Budżet Partycypacyjny wraz z zaprzyjaźnionymi organizacjami Fundacją Przystanek Twórczość, Cały Świat w Twojej Dłoni, Fundacją „Żyć z Pasją” i Uczniowskim Klubem Sportowym UKS „G-8 Bielany” podjęliśmy próbę przystąpienia do Budżetu 2016. Niestety lokal, który wybraliśmy na ten cel, nie mógł być nam przekazany. Projekt odpadł z przyczyn formalnych. 25 maja 2015 roku ponownie zjednoczyliśmy siły i zawiązaliśmy Konsorcjum „Zjednoczenia 25”, czyli Oddolną Bielańską Inicjatywę Społeczną. Każdy z Partnerów Konsorcjum od lat działa na rzecz społeczności lokalnej i z sukcesem realizuje powierzone mu zadania.
Patrzeć trzeba szeroko
Staram się nie poddawać i w edycji 2017 ponownie wystartowaliśmy z naszym pomysłem, tym razem wskazując inną lokalizacją – właśnie pod adresem alei Zjednoczenia 25. Jest tam duży, przestronny lokal o wysokim standardzie. Od roku stoi pusty, nie pracuje na siebie, nikt z niego nie korzysta i jest utrzymywany przez Dzielnicę. Postanowiliśmy dać mu szansę i przekonać do naszego pomysłu innych.
W naszej Dzielnicy działa wiele organizacji pozarządowych, niektóre z nich borykają się z trudnościami lokalowymi, nie mają zaplecza organizacyjnego, a mimo to nie poddają się i realizują ciekawe projekty. NGO na Bielanach nie są dla siebie konkurencją, wielokrotnie wspieramy się, radzimy, uzupełniamy i czerpiemy inspirację. Jesteśmy rozsiani po całej dzielnicy. Przenosząc nasze działania w jedno miejsce, które znajduje się tuż przy metrze Stare Bielany, możemy dotrzeć do większej liczby mieszkańców. Pozwoli to też na podjęcie kilku spójnych projektów, w pełni obsługujących lokalną społeczność. Tu również uzyskają wsparcie nowopowstające NGO, które będziemy wspomagać naszą wiedzą w pierwszych miesiącach ich rozwoju.
Nasze „Zjednoczenia 25” czyli Oddolna Bielańska Inicjatywna Społeczna ma być miejscem skupiającym organizacje pozarządowe działające na rzecz lokalnej bielańskiej społeczności. Będzie to przestrzeń do pobudzenia aktywności rodzinnej, prowadzenia warsztatów, wykładów, wspólnych debat, spotkań, szkoleń, wszelkich innych działań mających na celu budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Zakładamy, że będzie to centrum spotkań lokalnej społeczności, otwarte siedem dni w tygodniu. Tu nastąpi wymiana doświadczeń i wiedzy, w celu wsparcia rodziny, budowania potencjału wolontariatu wśród lokalnej młodzieży, aktywizacji seniorów. Szeroko zawiązana współpraca rozszerzy ofertę pomocy i wsparcia, a także stworzy możliwość realizacji oddolnych inicjatyw mieszkańców. Pragniemy stać się pomostem w dialogu mieszkańców z Władzami Dzielnicy.
Czym żyje III sektor w Polsce? Jakie problemy mają polskie NGO? Jakie wyzwania przed nim stoją. Przeczytaj debaty, komentarze i opinie. Wypowiedz się! Odwiedź serwis opinie.ngo.pl.
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23