Kampania „Co za różnica?”, prowadzona przez Stowarzyszenie mali bracia Ubogich, zachęca do wolontariatu towarzyszącego i pokazuje, że nawet dwie godziny tygodniowo mogą całkowicie odmienić życie starszej osoby.
W Polsce blisko 60% osób powyżej 80. roku życia mieszka samotnie, a co czwarta odczuwa osamotnienie. Często nie mają z kim zamienić nawet kilku słów i porozmawiać o codziennych sprawach. Samotność seniorów to jedno z największych wyzwań współczesnego społeczeństwa – coraz częściej mówi się o niej jak o chorobie XXI wieku. Kampania „Co za różnica?”, prowadzona przez Stowarzyszenie mali bracia Ubogich, zachęca do wolontariatu towarzyszącego i pokazuje, że nawet dwie godziny tygodniowo mogą całkowicie odmienić życie starszej osoby.
Wolontariat często kojarzony jest z dużymi akcjami charytatywnymi, ale równie ważne są indywidualne działania i relacje budowane w bliskim sąsiedztwie. W ramach Programu „Obecność”, który Stowarzyszenie mali bracia Ubogich prowadzi w 14 miastach, wolontariusze regularnie odwiedzają samotnych seniorów w ich domach lub w domach pomocy społecznej. Ponieważ Program opiera się na bliskich i lokalnych więziach, senior i wolontariusz mieszkają od siebie zwykle w małej odległości, a często dzieli ich zaledwie kilka ulic. Bez tej inicjatywy ich drogi mogłyby się nigdy nie przeciąć.
Wolontariat oparty na relacjach
Wolontariusze i seniorzy spędzają czas razem, ciesząc się wzajemnym towarzystwem. – Nie chodzi o wielkie gesty. Wystarczy zwykła rozmowa. To właśnie te proste momenty budują coś znacznie głębszego, jak poczucie wspólnoty – mówi Elżbieta Prządka, koordynatorka Programu „Obecność”. – Wolontariusz z uwagą słucha opowieści seniora, interesuje się jego samopoczuciem i codziennym życiem. Ale to działa w obie strony – seniorzy także są ciekawi życia swoich wolontariuszy, pytają o ich zdanie i dzielą się własnymi refleksjami. To relacja oparta na wzajemności – dodaje.
Bez drugiego człowieka trudno być wysłuchanym, gdy chcemy podzielić się ważnym wspomnieniem czy ciekawą historią. Odpowiedź na pytanie „Co za różnica?” jest bardzo prosta: to obecność drugiej osoby. – Zadajemy odbiorcy proste pytanie: „Co za różnica? Czy ktoś wypije herbatę sam, czy pójdzie sam na spacer?”. Dla samotnej, starszej osoby – ogromna. Regularne spotkania z wolontariuszami sprawiają, że codzienność seniora się zmienia. Raz w tygodniu, przez około dwie godziny – tyle wystarczy, by odmienić komuś dzień, tydzień, a czasem nawet życie – wyjaśnia Joanna Mielczarek, Dyrektor Operacyjna i Członek Zarządu w Stowarzyszeniu mali bracia Ubogich. – W ubiegłym roku kampania społeczna „Co za różnica” poruszyła tysiące osób. Pokazała, jak ważna jest obecność drugiego człowieka. Teraz wracamy z jej drugą odsłoną – dodaje.
Zwykła rozmowa, niezwykła więź
Seniorzy biorący udział w Programie „Obecność” to najczęściej osoby po 80. roku życia, zmagające się z problemami zdrowotnymi i stratą bliskich. Brak rozmów z drugim człowiekiem i zaufanej osoby, z którą mogliby dzielić codzienne sprawy, pogłębia ich poczucie osamotnienia i wykluczenia. Odwiedziny wolontariusza pomagają odwrócić ten proces – dają poczucie bliskości, bezpieczeństwa i oprawiają samopoczucie seniorów.
Wolontariusze to osoby w różnym wieku i o różnych doświadczeniach, ale łączy ich otwartość na drugiego człowieka. W świecie, w którym coraz trudniej o prawdziwe spotkanie, Program „Obecność” oferuje coś wyjątkowego – czas, uwagę i relację. Program powstał jako odpowiedź na narastający problem samotności osób starszych. Dzięki niemu powstają więzi, które wykraczają poza ramy zwykłego wsparcia – stają się przyjaźniami, źródłem wzajemnego wsparcia i wzmacniania więzi społecznych. To relacje, które mogą trwać miesiące, a nawet lata.
Przykładem jest Joanna, wolontariuszka w Stowarzyszeniu, która odwiedza panią Marię już od 18 lat. – Wolontariat to nie tylko działanie z serca i czynienie dobra. Jest to realna, pozytywna zmiana, którą widać od razu, w codzienności starszych osób i to ze swojego otoczenia. Jako wolontariusz spotykasz się z seniorem mieszkającym niedaleko, czasem dosłownie kilka ulic dalej. Nie trzeba supermocy, żeby zrobić różnicę – wystarczy zwykła rozmowa, uważność i otwartość na drugiego człowieka. Najważniejsza jest obecność – podkreśla wolontariuszka z Warszawy.
Wolontariat, który zmienia codzienność samotnych seniorów
W wolontariacie w Programie „Obecność” szczególną uwagę przykłada się do budowania relacji. – Chcemy tworzyć dopasowane duety, łącząc osoby, które naprawdę do siebie pasują. Dlatego rolą koordynatora jest poznanie potrzeb seniora i wolontariusza, zwracając przy tym uwagę na ich zainteresowania, temperament, możliwości czasowe oraz lokalizację. Takie podejście zwiększa szanse na stworzenie wartościowej i trwałej relacji – tłumaczy Elżbieta Prządka, koordynatorka Programu „Obecność”.
Uczestnicy Programu są starannie dopasowywani, ale każda relacja jest inna, wymaga czasu i może mieć swoje wyzwania. Dlatego Stowarzyszenie zapewnia wolontariuszowi stałe wsparcie koordynatora wolontariatu. – Zanim rozpoczniemy współpracę, podpisujemy formalną umowę wolontariacką. To ważny element, który jasno określa zasady działania. Dzięki temu wolontariusz ma poczucie bezpieczeństwa i jasności co do swojej roli. Ponadto organizujemy regularne szkolenia prowadzone przez specjalistów, takich jak psychologowie, psychoterapeuci i gerontolodzy. Zapewniamy także indywidualne spotkania wspierające. Gdy wolontariusz widzi efekty swojej pracy, a przy tym czuje wsparcie ze strony organizacji, łatwiej mu utrzymać motywację i budować trwałe więzi z osobami, którym towarzyszy – dodaje ekspertka.
Wolontariat to nie tylko sposób na niesienie pomocy, ale także przestrzeń do rozwoju osobistego, budowania relacji i odkrywania prawdziwej wartości bycia razem. Dla wielu osób to właśnie potrzeba zrobienia czegoś dobrego dla innych staje się impulsem do działania. Jednak równie ważne są więzi, które tworzą się w trakcie – oparte na wzajemnym zaufaniu, rozmowie i obecności.
Jak się zaangażować?
Do Programu „Obecność” można dołączyć przez cały rok – wystarczy wypełnić formularz na stronie www.cozaroznica.pl. Wolontariusze są dopasowywani do seniorów tak, aby obie strony czuły się komfortowo i mogły naprawdę się zaprzyjaźnić.
Wolontariuszem może zostać każdy – liczą się dobre chęci i odrobina czasu. Bo to, co dla jednej osoby jest chwilą – dla drugiej osoby może być wszystkim.