Zieloni 2004 byli współorganizatorami demonstracji pod kancelarią premiera, podczas której wręczono nagrodę specjalną „Skamielinę Dnia" kanclerz Angeli Merkel i premierowi Donaldowi Tuskowi.
Przed Kancelarią Premiera w Alejach Ujazdowskich zebrało się
kilkaset osób, które protestowały przeciwko rozmiękczaniu przez
rządy Polski i Niemiec pakietu klimatyczno-energetycznego, który ma
zostać przyjęty na najbliższym szczycie UE w Brukseli.
Przedstawicielki i przedstawiciele partii Zieloni 2004 oraz
organizacji ekologicznych, biorących udział w XIV Konferencji
Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu, przyjechali
specjalnie z Poznania, żeby wyrazić swój sprzeciw wobec polityki
rządów niemieckiego i polskiego, hamujących działania na rzecz
ochrony klimatu.
Demonstrację zorganizowali partia Zieloni 2004 oraz organizacje
ekologiczne Greenpeace, WWF, niemiecka koalicja organizacji
ekologicznych Klima-Alianz i organizacja Avaaz.
- „Z niepokojem obserwujemy postawę polskiego rządu, który całą
swą politykę klimatyczną sprowadza do blokowania pakietu
klimatyczno-energetycznego UE i targowania się o kwoty emisji
przyznane Polsce. Wczoraj za swój wielki sukces rząd uznał
przyznane Polsce przez Komisję Europejską 2 mld euro na
modernizację infrastruktury energetycznej, a przecież znacznie
większe środki trafią do polskiego budżetu w wyniku wprowadzenia
handlu pozwoleniami do emisji CO2 na aukcjach od 2013 roku, które
przede wszystkim należy wykorzystać na podniesienie efektywności
energetycznej oraz modernizację sieci" – powiedziała Agnieszka
Grzybek, przewodnicząca Zielonych 2004. – „W liście otwartym, który
wystosowaliśmy do premiera Donalda Tuska, przedstawiliśmy cały
pakiet konkretnych rozwiązań, które zaradzą trudnościom w sektorze
energetycznym".
- „Od wielu miesięcy wskazujemy rządowi PO-PSL na potrzebę
wprowadzenia prawdziwej konkurencji na rynku energetycznym, która
spowodowałaby obniżkę cen energii, a która od 1 lipca 2007 roku
jest pustym zapisem prawa" - powiedział Dariusz Szwed,
przewodniczący Zielonych 2004. – „Rząd broni monopolistycznej
pozycji węglowego sektora energetycznego, utrudniając wejście na
rynek konkurencji: zarówno tej produkującej „negawaty"
zaoszczędzonej energii, jak i niezależnym producentom energii ze
źródeł odnawialnych. Ponadto rząd do tej pory nie zrobił
praktycznie nic, aby rozwinąć i zmodernizować sieci energetyczne
oraz zbudować połączenia systemowe pomiędzy Polską i krajami
sąsiednimi, m.in. Czechami, Słowacją i państwami bałtyckimi, co
umożliwiłoby powiązanie rynków energetycznych (tzw. market
boundling) i zwiększenie konkurencji pomiędzy monopolistami w
poszczególnych krajach regionu. Dlatego blokującemu zieloną
modernizację Premierowi Tuskowi należy się „skamielina dnia"
przyznana mu dzisiaj m.in. przez partię Zielonych" – konkludował
Szwed.
Źródło: Zieloni 2004