Zieloni składają projekt ustawy o zakazie hodowli zwierząt na futra
Partia Zieloni zapowiedziała złożenie podczas trwającego posiedzenia Sejmu projektu ustawy o zakazie hodowli zwierząt na futra przygotowanego przez posłankę Małgorzatę Tracz. Zapowiedziany projekt jest propozycją uczciwej umowy społecznej, która przedstawia jasny mechanizm sprawiedliwej transformacji dla branży futrzarskiej.
Projekt ustawy powstał we współpracy Biura Poselskiego Małgorzaty Tracz ze stowarzyszeniem Otwarte Klatki oraz Fundacją Międzynarodowy Ruch na rzecz Zwierząt – Viva!
– Ten projekt to wyjątkowa szansa, aby 1 stycznia 2027 roku odesłać futra do historii. Co więcej ten projekt to propozycja uczciwej umowy społecznej uwzględniającej interesy różnych stron dotyczących hodowli zwierząt na futra. Ta propozycja bierze pod uwagę zakończenie cierpienia 6 milionów zwierząt futerkowych w Polsce. Zakończy dramat tysięcy ludzi mieszkających w pobliżu takich ferm. Ale co bardzo ważne da też hodowcą czas na przebranżowienie. To propozycja sprawiedliwej transformacji branży futrzarskiej – mówiła Małgorzata Tracz, Posłanka na Sejm RP i wnioskodawczyni projektu
Projekt zakłada ostateczny zakaz hodowli zwierząt na futra od 1 stycznia 2027 roku. Z dniem wejścia ustawy w życie zacząłby obowiązywać zakaz powstawania nowych ferm futrzarskich. Zakaz hodowli ma dotyczyć tylko zwierząt hodowanych na futra, natomiast nie tych hodowanych do celów konsumpcyjnych.
Projekt zakłada również stworzenie systemu odszkodowań dla hodowców, którzy będą musieli dokonać likwidacja chowu lub hodowli. System będzie oparty o degresywną metodę obliczania wysokości odszkodowania zachęcający do szybszego zakończenia działalności. W pierwszym roku obowiązywania zakazu odszkodowanie wynosiłoby 50% średniego przychodu w latach 2019-20221, w następnych latach kolejno: 40%, 30%, 20% i 10%.
Projekt zakłada również przyznanie pracownikom ferm futrzarskich, którzy stracą pracę z powodu likwidacji chowu lub hodowli, prawa do odprawy pieniężnej w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia.
– To na czym się opieraliśmy doświadczeniach poprzednich projektów dotyczących ochrony zwierząt, na analizie ustawodawstwa innych państw unijnych w tym zakresie oraz na danych uzyskanych z ministerstw w zakresie ilości ferm i kwestii finansowym. Ten projekt jest bardzo solidnym i doskonale przygotowanym – dodała Małgorzata Tracz, Posłanka na Sejm RP i wnioskodawczyni projektu
Projekt składany jest przez Partię Zieloni z poparciem posłanek i posłów różnych klubów i kół parlamentarnych w Sejmie oraz będących członkiniami i członkami Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt. Zieloni zachęcają wszystkie posłanki i posłów do podpisania się pod projektem ustawy oraz do popierania go w Sejmie.
– Jesteśmy w takiej sytuacji, że ten projekt ma wielkie szanse na zyskanie szerokiego poparcia parmalentarzystów i aprlamentarszystów. Mamy wielkie poaprcie społęczne dla zakazu hodowli na futra, mamy ruchy na poziomie unijnym, która idzie w kierunku zakazu hodowli na futra w całej Unii Europejskiej oraz wielki kryzys branży futrzarskiej. Nasz projekt jest szansą dla małych hodowców na przebranżowienie się. To wszystko sprawia, że nie będzie lepszego momentu na wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra niż teraz – podsumowała Małgorzata Tracz, Posłanka na Sejm RP i wnioskodawczyni projektu.
– Jako przewodnicząca Partii Zieloni jestem dumna i bardzo się cieszę, że realizujemy nasze obietnice wyborcze jako Zieloni. Ten projekt zakładający wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra był jedną z naszych obietnic wyborczych w 2019 roku, z którą szliśmy do Sejmu. Dotrzymujemy słowa! – mówiła Urszula Zielińska, Posłanka na Sejm RP i Przewodnicząca Partii Zieloni.
– Propozycje przedstawione w naszym projekcie są korzystniejsze niż te, które były zapisane w tzw. „Piątce dla Zwierząt” Jarosława Kaczyńskiego. Zachęcamy nasze koleżanki i kolegów z innych ugrupowań do poparcia tego projektu. Stanowi on okazję również do tego, aby zatrzeć to złe wrażenie i rozczarowanie spowodowane blamażem projektu przedstawionego przez Prawo i Sprawiedliwość – mówił Tomasz Aniśko, poseł Partii Zieloni, działający w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
– Projekt, który prezentujemy zakłada wejście w życie po 14 dniach od uchwalenia ustawy. Od tego momentu nie będzie możliwe zakładanie nowych ferm ani zwiększanie obsady na fermach już istniejących. Finalnie fermy zostaną zlikwidowane do 1 stycznia 2027 roku. Przewidzieliśmy rozwiązania, które mają na celu zrekompensowanie hodowcom zakończenia działalności. Będą mogli ubiegać się o odszkodowanie od Skarbu Państwa. Przewidzieliśmy degresywny system odszkodowań zachęcający do jak najwcześniejszej likwidacji ferm oraz system odpraw dla pracowników ferm – mówiła mecenas Angelika Kimbort, radczyni prawna oraz przedstawicielka stowarzyszenia Otwarte Klatki.
– 10 lat temu jako Stowarzyszenie Otwarte Klatki opublikowaliśmy pierwsze zdjęcia, które pokazywały jak wygląda rzeczywistość zwierząt na fermach futrzarskich w całej Polsce. Mamy bardzo dużo dowodów, że nie da się takich hodowli prowadzić w sposób humanitarny. Przez te 10 lat mieliśmy dziesiątki a może i setki protestów kolejnych społeczności wiejskich, które nie chcą mieszkać w pobliżu ferm zwierząt na futra. Wiąże się to z ogromnym odorem, zanieczyszczeniem gleby, wody czy powietrza – mówił Paweł Rawicki ze stowarzyszenia Otwarte Klatki.
– Trzy tygodnie temu wystartowała inicjatywa obywatelska, która przewiduje zakaz hodowli zwierząt na futra w całej UE oraz zakaz wprowadzania produktów wykonanych z futer zwierzęcych. Aktualnie branża futrzarska przechodzi kryzys, co widać na aukcjach futrzarskich większość produktów pozostaje nie sprzedanych – mówiła Malwina Malinowska z Fundacji Międzynarodowy Ruch na rzecz Zwierząt – Viva!
Źródło: Międzynarodowy Ruch na rzecz Zwierząt - Viva