Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Publicystyka
Zieloni 2004: Rządowy Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko – dużo betonu, mało środowiska!
Ola Kretkowska Zieloni 2004
Wczoraj w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego odbyła się konferencja otwierająca konsultacje społeczne dotyczące Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Poniżej przedstawiamy stanowisko partii Zieloni 2004 na temat tego dokumentu.
Mimo deklaracji o diametralnej zmianie podejścia do polityki, rząd PiS, podobnie jak wcześniej rząd SLD, nadal proponuje technokratyczne podejście do rozwoju Polski.
Odrzucając całkowicie Narodowy Plan Rozwoju 2007-2013 premiera Hausnera i zastępując go Narodową Strategią Spójności 2007-2013, PiS przedstawia błędną alokację środków na infrastrukturę transportową i ochronę środowiska w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko – największego programu operacyjnego o wysokości ponad 21 miliardów euro.
Koncentrując się na budowie autostrad i dróg ekspresowych, kosztem transportu kolejowego, kolejny polski rząd nie uczy się na błędach popełnianych w krajach „starej” UE.
Po 7 latach realizacji POIiŚ obudzimy się z niewielką ilością drogich autostrad, z korkami na bezpłatnych drogach, wypadkami, potężnymi emisjami dwutlenku węgla i hałasem przekraczającymi normy UE i nierozwiązanymi problemami mobilności w miastach i aglomeracjach w Polsce. Domagamy się, aby rząd PiS, zgodnie z zaleceniami Unii Europejskiej, podzielił środki na infrastrukturę drogową oraz przyjazną środowisku infrastrukturę kolejową i komunikację zbiorową w proporcji 50% do 50% - obecny podział w POIiŚ wynosi około 60% do 40% na niekorzyść transportu gwarantującego zdrowe warunki życia i ochronę środowiska. Inne programy operacyjne np. 16 Regionalnych Programów Operacyjnych czy Program Operacyjny Rozwój Polski Wschodniej, w których ukryte są także środki na infrastrukturę drogową, dodatkowo zmieniają tę proporcję na niekorzyść kolei i miejskiego transportu zbiorowego.
Kompromitującej polityce rządu wobec sieci przyrodniczej Natura 2000 towarzyszą absurdalnie niskie środki na ochronę przyrody. Można odnieść wrażenie, że rząd prowadzi świadomą, antyekologiczną politykę. Świadczą o tym konkretne liczby. Z zaplanowanej w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko ogólnej kwoty 21,2 mld euro w latach 2007-2013 - na budowę dróg rząd przeznacza ponad 40% środków, a na ochronę przyrody zaledwie 0,4 % (!) (ok. 90 mln Euro). Jednocześnie w Narodowej Strategii Spójności 2007-2013 jako mocną stronę polskiej gospodarki rząd PiS wpisał: „Stosunkowo mało przekształcone środowisko naturalne i wysoki udział obszarów chronionych w powierzchni kraju”.
Eksperci szacują, że na przygotowanie wszystkich planów ochrony obszarów przyrodniczych w ramach unijnego programu Natura 2000 potrzeba zaledwie około 50 mln zł (ok. 13 mln euro). Wdrażanie nowych obszarów Polski do sieci Natura 2000 powinno być traktowane jako szansa rozwoju, a nie zagrożenie narodowych interesów i to powinno znaleźć odzwierciedlenie w podziale środków w POIiŚ.
W skali całego budżetu Programu Operacyjnego nie byłby to wielki wydatek – rzędu 0,2%. Natomiast pomniejszenie obszarów przyrodniczych w ramach programu Natura 2000 oznacza utratę możliwości uzyskania dodatkowych dochodów m.in. przez rolników – na tych obszarach przysługuje im zwiększenie dopłat z Unii Europejskiej w ramach programów rolnośrodowiskowych o 20%. Przypominamy rządowi, że inwestycje w ochronę przyrody przynoszą także wymierne korzyści gospodarcze w postaci np. zwiększenia dochodów z turystyki, poprawy zdrowia, poprawy czystości wody i powietrza czy zwiększenia bezpieczeństwa powodziowego. Niestety, nasze władze robią wszystko, żeby w jak najmniejszym zakresie skorzystać z unijnych środków wspierających ochronę przyrody na obszarach Natury 2000.
Kolejnym absurdem POIiŚ jest planowane przeznaczenie prawie 500 milionów euro na tzw. „bezpieczeństwo ekologiczne”. Domagamy się, aby ukryta pod tym określeniem ochrona przeciwpowodziowa była rzeczywiście przyjazna środowisku – konkretne projekty wskazują, że obecnie te środki zostaną przeznaczone przez rząd na niszczenie rzek i wybrzeża Bałtyku poprzez ich betonowanie. Ta przestarzała metoda, której nie stosuje się już w żadnym cywilizowanym kraju, nie tylko dewastuje krajobraz, ale też nie chroni skutecznie przed powodzią.
Radosław Gawlik,
Dariusz Szwed,
Rada Krajowa Zielonych 2004
Dariusz Szwed,
Rada Krajowa Zielonych 2004
Źródło: Zieloni 2004
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.